Szukaj

Jedz, baw się i.... odpoczywaj!

Podziel się
Komentarze0

Wreszcie nadszedł wymarzony urlop. Walizki pełne wystrzałowych ciuchów, nowy kostium kąpielowy, a w głowie plany i marzenia o cudownych wakacjach. Jak więc wypoczywać, aby odpocząć? Z otwartym umysłem, spokojnym sercem i zdrowym brzuchem!Jadąc na wakacje  spodziewamy się że  czas  spędzony z dala od domu i codziennych obowiązków będzie dla nas wyjątkowy.


Często planujemy atrakcyjne wycieczki, chwile spędzone w towarzystwie pozytywnych ludzi. Jednak przede wszystkim marzy nam się odpoczynek, który pozwoli nam naładować życiowe akumulatory, by po powrocie do zawodowych obowiązków móc z zapałem sprostać codzienności. Każdy z nas wypoczywa inaczej. Jedni lubią błogie lenistwo nad brzegiem morza, spacery po lesie, milczące wpatrywanie się w bezkres horyzontu. Inni relaksują się wspinając po skałkach, trenując kite-surfing, nurkując lub żeglując po szmaragdowych akwenach.

Tak naprawdę nie ma znaczenia, czy wolisz bezczynność, czy aktywny wypoczynek. Najważniejsze jest, by czuć się dobrze, a ten komfort w dużej mierze zależy od kondycji naszego ciała. Przysłowie mówi: „W zdrowym ciele, zdrowy duch”. To właśnie dlatego wiele pań, zwłaszcza przed wakacjami, decyduje się na mordercze ćwiczenia, by w nowym kostiumie wyglądać i czuć się super atrakcyjnie.

Plany łatwo może zniweczy uczucie dyskomfortu w brzuchu, wynikające z niestrawności. Utrzymujące się kilka dni zaparcie, typowe dla wielu kobiet, które w ten sposób mogą reagować np. na zmianę wody, sprawia, że brzuch, nabiera niepożądanych kształtów. Co więcej, uczucie ciężkości odbiera nam radość wakacyjnych chwil. Zamiast rozkoszować się widokami i lokalnymi przysmakami, skupiamy się na tym, co dzieje się z naszymi jelitami i żołądkiem.

Zamiast chorować, ja wolę leniuchować!

Trudno zaprzeczyć stwierdzeniu, że choroba, która przytrafia się nam podczas urlopu jest dużo bardziej uciążliwa, niż w życiu codziennym. Na wakacje czekamy czasami cały rok, dlatego tym bardziej nie warto marnować tego czasu na chorowanie. Ważne jest, by w miarę możliwości przeciwdziałać potencjalnym problemom ze zdrowiem. A jeśli już coś nas dopadnie, trzeba reagować jak najszybciej.

Dolegliwości fizyczne stanowią obciążenie dla organizmu, który wprowadzany jest w stan stresu. Objawy chorobowe odczytywane są wówczas jako bodźce, stawiające nasz system nerwowy na baczność. W związku z tym o efektywnym odpoczynku nie może być mowy. A gdy nasz organizm walczy z „wrogiem”, musi wydatkować zwiększoną ilość energii, gdy tymczasem urlop miał nam służyć do naładowania akumulatorów!

Jeśli już podczas wypoczynku przytrafi nam się niestrawność, nie warto czekać, aż sama przejdzie, lecz sięgnąć po dostępne środki, które skrócą czas choroby i pozwolą cieszyć się wakacjami. Dla emocjonalnego relaksu konieczne jest zadbanie o komfort ciała. To właśnie dlatego takim powodzeniem cieszą się SPA, które oferując rytualne zabiegi, gwarantują wytchnienie dla skołatanych nerwów.

Okazuje się bowiem, że nasze ciało jest swoistym opakowaniem dla naszych emocji. Aby się o tym przekonać, wystarczy zrobić prosty eksperyment. Stań z ugiętymi kolanami, zgarb plecy, zwieś głowę tak, by patrzeć w podłogę i luźno opuść ręce. Po kilkunastu sekundach w takiej pozycji postaraj się poczuć radość, siłę i chęć życia. To niemal niemożliwe! Jeśli nasze ciało nie odczuwa komfortu, automatycznie nie jesteśmy w stanie przeżywać pozytywnych emocji. Podobny mechanizm działa wtedy, gdy doświadczamy różnego rodzaju dolegliwości zdrowotnych. Trudno wówczas oczekiwać, że będziemy się cieszyć i rozkoszować urokami wakacji.


Rozsmakuj się w podróży

Dla wielu z nas gratką jest nie tylko możliwość rozkoszowania się nowymi, pięknymi widokami podczas wakacji, ale również eksperymentowanie z nowymi smakami i miejscową kuchnią. Kulinarne walory podróży mają znaczenie zwłaszcza wówczas, gdy zwiedzamy kraje egzotyczne. Turecki kebap z baraniną różni się nie tylko pisownią od serwowanych w Polsce kebabów.

Podróżując po Chorwacji warto oprócz wina o niezwykłej nucie i posmaku słońca spróbować świeżo złowionych muli podawanych w sosie czosnkowym. Rewelacyjnie smakuje jadowita ryba - skorpena. Miłośnicy pasty mogą rozkoszować się nią w słonecznej Italii. A dla tych, którzy decydują się na wakacje spędzone w Polsce przyjemnym odkryciem mogą być rodzime lokalne przysmaki.

Na Kaszubach warto spróbować gotowanej kury w białym sosie z dodatkiem rodzynek, na Podlasiu kołdunów i baby ziemniaczanej, a w Tatrach oczywiście kwaśnicy gotowanej na wędzonce. Okazuje się jednak, że poznawanie nowych lądów, również poprzez zmysł smaku, w niektórych turystach budzi poważne niepokoje.

Czasem obawa przed zatruciem lub niestrawnością wygrywa i rezygnujemy z przyjemności delektowania się potrawami. Zupełnie niepotrzebnie! Można przecież zabrać ze sobą jako kluczowy element naszego bagażu medykamenty, które wesprą nasz układ pokarmowy w razie „awarii”. Zwłaszcza w czasie urlopu, warto wykorzystać każdą okazję do tego, by móc sprawić sobie przyjemność i zapewnić sobie miłe wspomnienia. Im bardziej emocjonujące przeżycia, również te smakowe, sobie zafundujemy, tym łatwiej również będzie przywołać pozytywną, słoneczną energię po powrocie do pracy i do codziennych obowiązków.

ABC wypoczywania


Przygotowując się do urlopu warto pamiętać o tym, by spędzić go adekwatnie do swoich potrzeb i upodobań. Jeśli jedziemy z grupą znajomych, czy z rodziną, dobrze jest wprowadzić zasadę: „Każdy robi to, co chce”. Jeśli przynajmniej przez część dnia mamy możliwość decydowania o tym, co chcemy robić, wówczas nasze wewnętrzne dziecko jest szczęśliwe. Zupełnie tak, jak wtedy gdy ma się naście lat i można do woli biegać po podwórku, albo wylegiwać się z książką na kocu zamiast z konieczności zwiedzać kolejne zabytki.

Ponadto dobrze jest, gdy podczas wakacyjnego odpoczynku możemy każdego dnia spojrzeć na siebie i być zadowolonym ze swojego odbicia w lustrze. Powinniśmy dać sobie większy margines tolerancji i pokochać siebie.

Codzienność spycha nas i nasze potrzeby na dalszy plan. Okres urlopu to czas, kiedy naszym zadaniem jest jak najlepsze zaopiekowanie się sobą. Warto więc wsłuchać się w nasz organizm i z wrażliwością reagować na sygnały, które nam daje. Pamiętajmy, że stres często objawia się właśnie przez różne niedomagania i dolegliwości fizyczne. Jeśli więc chcemy efektywnie wypocząć, tym bardziej warto zadbać o dobre samopoczucie.

Dla tych, którzy na co dzień pracują pod presją czasu i w nawale obowiązków, proponujemy zasadę: „Im mniej, tym więcej”. Jeśli chcesz bardziej wypocząć, zaplanuj mniej. Nie spinaj się i nie stresuj faktem, że nie udało Ci się zwiedzić wszystkich okolicznych zabytków i spróbować wszystkich lokalnych przysmaków. Zrezygnuj z denerwowania się tym, że dzieci nie zachowują się idealnie.

Jeszcze przed urlopem warto zdać sobie sprawę z tego, że wakacyjny czas nie dokona cudów w naszym życiu. Zamiast więc złościć się i marnować energię na rzeczy, na które nie mamy wpływu, dobrze jest zadbać o to, by sprawy które mamy pod kontrolą stały się źródłem radości i satysfakcji. Nasza rada? Nie irytuj się brakiem umiejętności innych kierowców, nie stresuj się spóźnieniem na autobus, który miał Was zawieść na starówkę. Zatrzymaj się i sprawdź, co możesz zmienić i tylko temu się poświęć. Idź na spacer, zaopiekuj się sobą, ciesz się chwilą spędzoną w wyjątkowym miejscu z pięknymi wewnętrznie ludźmi.
   
Po co komu urlop?


Pytanie to może wydać się błahe, jednak świadomość celów, jakie realizujemy dzięki efektywnemu wypoczynkowi sprawia, że możemy czas wakacji wykorzystać w pełni. Po pierwsze stres, na który jesteśmy narażeni w codziennym życiu sprawia, że nasz organizm zużywa się szybciej. Tak jak maszyna, która pracuje pod dużym obciążeniem wymaga regularnych przeglądów i napraw, tak i my potrzebujemy regularnego i rozsądnie zaplanowanego i spędzonego urlopu.

Wszystko po to, abyśmy czuli się zdrowi, szczęśliwi i mogli efektywnie pracować. Warto pamiętać, że urlop daje nam energię nie tylko do realizowania swoich zawodowych obowiązków, ale również do budowania satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi. Gdy jesteśmy zmęczeni, a nasi bliscy i przyjaciele oczekują od nas troski i opieki, czasami czujemy, że nie mamy skąd wziąć energii, aby te potrzeby zaspokoić. Drugi ważny cel urlopu, to właśnie aspekt społeczny. Jeśli podczas wakacji zadbasz o siebie, napełnisz się ponownie energią, wówczas stajesz się bardziej otwarty w kontaktach z ludźmi, tak na płaszczyźnie zawodowej jak i rodzinnej.

Kto z nas świadomie zrezygnowałby z poczucia szczęścia? Pewnie nikt. Trzecim ważnym elementem wakacji jest dbanie o swój własny rozwój i poczucie satysfakcji oraz spełnienia. Jeśli na co dzień nie mamy czasu na refleksję, na zastanowienie się nad życiowymi celami i tym, co już osiągnęliśmy a co jeszcze przed nami, to urlop jest idealnym do tego momentem. Wreszcie BEZ POŚPIECHU, możemy zatopić się we własnych myślach i zweryfikować dotychczasowe plany, konfrontując je z naszymi możliwościami i wysuwającymi się na pierwszy plan potrzebami dnia codziennego, który zmusza nas do ciągłego biegu.

Na urlopie warto, a może nawet trzeba zatrzymać się, spojrzeć sobie w oczy i zadać pytanie: „O co mi chodzi w życiu?”. Świadomość celu, do którego zmierzamy sprawia, że możemy rozsądnie zaplanować czekającą nas drogę oraz zgromadzić niezbędne środki i narzędzia, aby ten cel osiągnąć. Na koniec pozostaje nam tylko cieszyć się osiągnięciami, a porażki przekuwać w sukces. A ten stan to szczęście właśnie.

Autorka: Anna Dzierżawska - psycholog, trenerka umiejętności społecznych, doradca osobisty

Komentarze do: Jedz, baw się i.... odpoczywaj!

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz