Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
Milka80
Milka80 10-07-2010 10:15

Witamy w naszej gromadzie Martyniu!!!!:-):-):-)

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 10-07-2010 11:51

Dzięki dziewczynki za gratulacje. Zabrali mi Martynkę na noc i nie oddali do tej pory bo nie podoba im się jak oddycha. Robili jej rtg żeby sprawdzić czy to kwestia wczesnego porodu czy może wdała się jakaś infekcja. np. zapalenie płuc. Narazie ze wstępnego oglądu zdięcia wynika że płucka są w porządku i najprawdopodobniej dostanę ją z powrotem. Przed poniedziałkiem napewno nas nie wypiszą. Ale wcale się nie spieszę bo niech lepiej ją wybadają na dziesiątą stronę. Mała jest śliczna ma gęste czarne włoski i ciemną karnację po tatusiu. A tatuś to już zakochany w małej że hej :) Buziaki dla wszystkich

lenka1
lenka1 10-07-2010 14:53

Pscolko GRATULACJE:) ale niespodzianka:) ciesze sie bardzo ze wszystko dobrze z Wami? I gdzie urodzilas? ucaluj malutką od cioci:) Teraz juz kolej na mnie...boje sie okropnie mam termin miedzy 5-15 sierpnia , a 14 mam wesele wiec nie wiem teraz czy bede na nim czy nie, bardzo chcialabym.

zuzka01
zuzka01 11-07-2010 18:28

hej dziewczyny
dziekuję za gratulacje, Kasandro, Pszczółko - GRATULUJĘ WAM !!!!!!
6 lipca rano o 7 zgłosiłam się na oddział, miałam miec porobione badania a cesarka miała byc w środę ale nastąpiła zmiana planów.... Położne M wysłały do domu, mnie podłączono pod KTG,po jakimś czasie okazało się, że mam skurcze, zaczęły się robic coraz bardziej regularne !!!! Lekarze postanowili nie czekac, zrobiła się panika, że macica może mi pęknąc od tych skurczy, zaczeli szbko mnie przebierac, zdejmowac bizuterie, pobrali wyniki na cito.... ledwo do M zdazylam zadzwonic ze ma szybko wracac!!!! zalozyli cewnik, podlaczyli kroplowki i pojechalismy na sale ciec. Ziemuś przyszedł na świat o 12,15, 10 punktów APGAR, 3500 g, 58 cm.
Ja czuję się świetnie choc chwile po cięciu były trudne.... już na drugi dzień rano o 6 wstałam poszłam się wykąpac... rana bolała ale widok synka wynagradzał wszystko.... wczoraj wróciliśmy do domu..... zalała mnie fala łez gdy zobaczyłam co M przygotował, pieknie udekorowane mieszkanie, balony , napis WITAMY W DOMU, róże, ciasto upieczone przez M, winko.... i piekny złoty łańcuszek z serduszkiem na szyję, w tle kołysanka dla okruszka
http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE
jestem najszczesliwsza osoba na swiecie, mam cudownego grzecznego synka, który płacze tylko wtedy gdy jest głodny i M który byl ze mna, jako pierwszy widzial synka i ktory spisal sie na 6+
nie czuje sie ani zmeczona ani spiaca , na synka moge patrzec godzinami.....

A Frezja pewnie niedługo sie odezwie, ma mnostwo pewnie pracy po powrocie z urlopu a z jej Tata juz tez bylo lepiej...

buziaki wkrotce sie odezwe :))

blądi
blądi 12-07-2010 07:34

Sorki dziewczynki że nie było mnie z wami-ale się wydażyło-żałuje ,że chociaż w sobotę nie zajżałam

Pscółko ale zaskoczenie wielkie zrobiłaś-a się zastanawiałaś nad zakończeniem pracy i zakupami :)

OGROMNE GRATULACJE !!!!!!!!!!!-RODZYNECZEK SIĘ URODZIŁ :) -ciekawe co Iguś będzie miała ?:)

Zuzka poryczałam się z Twojego szczęścia jak opowiadałaś nam-jeszcze raz kochana Gratulacje!!!!!!!!!

Buziaki dla wszystkich :)

Ja to mam zadzwonić do swojego ginka i umówić się dokładnie na wymaz-aby wszystko było oki

Byłam wczoraj z M w Rajgodzie cały dzień-pływaliśmy na pontonie :)

iguś
iguś 12-07-2010 09:20

Pcóeczko jak Martynka? jest z toba już?

Zuza alez to niesamowite co M przygotował poprostu ech-łezka sie zakreciła gratulacje jeszcz raz!!!

Bladasku najwazniejsze oby było zdrowe!!
ja jutro ide na wymaz tez do szpitala bo w prywatnym gabinecie nierobi i w ten spób 50 dyszek mam na + na soki i wodę hehe

my wczoraj byliśmy nad jeziorem --odważyliśmy sie oddalić od domu na tyle godziń bylismy z 7 -cały czas w cieniu ;) znajomi i m piweczko a ja soczek i żarło z grila hmm pych było mówie wam
bużka dla was

iguś
iguś 12-07-2010 09:27

Milka jak po weselu wybawiona?

Lenka jak miał weekend sama czy z M?

Frezjo czekamy czekamy na ciebie;)i cieszę że z Tatko ok

Kasandro co u was pospaliscie sobie wkońcu?

Foxy odezwij czy wszystko wporzadku?!!

Bladasku fajny weekend miałaś;))

blądi
blądi 12-07-2010 09:50

My Iguś odwrotnie-cały dzień się smażyliśmy na słńcu pływając 6 godzin na łajbie -całe jezioro zaliczone rajgrodzkie z plażami :)-zdjęcia wstawię to zobaczycie :)
A sobotka to jak zwykle na wiosecce-mąż na górze dłubał się troszkę ze szpachlowaniem i zacieraniem ,a ja na podwórku i obiadek,a wieczorkiem grill :)

Wkurzyłam się troszkę bo już bym miała wizytę za sobą,a tu mój ginek zapomniał o mnie i miał zabiegi od samego rana i dopiero zadzwoni za 2 godzinki się umówić na pobranie próbki-ale by wypalił mój zabieg-hsg

blądi
blądi 12-07-2010 11:17

Dziękuje za zdjęcia-Alex jest śliczny :)

Milka80
Milka80 12-07-2010 15:09

dziewczyny fajne te wasze dziciulki:-):-)

Zuziu twój M napreawdę spisał się na medal:-)chwalić go za to:-)

A u mnie-na weselu było fajowsko, tylko strasznie gorąco i na sali i na zewnątrz!!wiatraki nie pomagały...trochę alkoholu łyknęłam:)za to M nie pił:-)poprawiny wczoraj też udane, jedyne co mi się nie podobało to to, żę M musiał słodzić wódkę bo był świadkiem...ale jakoś to przeżyłam:-);-);-)

Dziś zebranie w pracy miałam, jakieś nowe papiery do wypełniania, protokół pisać muszę z zebrania...

DZiewczynki pozdrawiam gorąco, taki skwar że masakra...;-)

blądi
blądi 12-07-2010 18:16

Milko to dzielna z Ciebie babka-ja bym nie zniosła tego-po pierwsze bym nie pozwoliła być świadkiem dla M -każdy zrozumie przecież żonatych się raczej nie bierze oddzielnie tak jak par przeważnie :)
Pokazuj zdjęcia z weselicha-na pewno ładnie laska wyglądałaś :)

Foxylady
Foxylady 12-07-2010 18:48

Hej dziewczyny, no to ja rowniez zdaje relacje z mego weekednu i dzis.
Ale to za chwile:
Zuziu - twoj M zgotowal Ci wspaniala niespodzianke, naprawde wzruszajace jest to co napisalas.
Ziemus jest sliczny i dobrze ze spokojniutki jak na razie - niech Ci sie dobrze chowa, a ty wracaj do zdrowka!!
Pscolko - ciesze sie ze z mala wszystko w porzadku, mam nadzieje ze juz jestescie w domciu i cieszycie sie sswoim szczesciem.
Lenko - teraz twoja kolej nie? ;) Ladne zdjecie dodalas na NK, a warto powspominac czasem czasy slubu, ja tez tak robie, siadam i ogladam zdejcia oraz DVD :)
Bladi - nadal czekamy na rezultaty badan i mam nadzieje ze juz w koncu ruszycie pelna para z wszystkim. A w Rajogrodzie to fajnie sie bawiliscie widze - a piesio super!!!
Frezyjka zapracowana, ale skoro z jej tata wszystko w porzadku do przynajmniej tyle z dobrych nowin.
Igus - jak u ciebie, jak sie czujesz? Wiem ze odliczasz dni do amnikopunkcji - ale ja wiem i wierze ze wszystko bedzie dobrze!!
Kasandra wrzuca zdjecia dumnego taty na NK i swoje - sliczne! A corcia widze tez zachwycona malym! I dobrze, a po scianach to chyba i ja bede chodzic, ale coz takie sa uroki bycia rodzicami i dla dzieciatek zniesiemy wszystko.
Perleko i Roksa cos ostatnio milcza, najbardziej chcialabym wiedziec co u Perelki - przezyla traume, ale mam nadzieje ze jakos wraca do formy.
No a co do mnie...
Coz, weekend zlecial na przemeblowywaniu mieszkania, juz ustwilismy lozeczko w naszej sypialni, kupilismy tez nowe komody i kwaity doniczkowe, bo przeciez bez nich to ja szaleje no i oczywiscie mundial ;) hahahahah Wygrali lepsi, wiec sie ciesze, choc nie obylo sie bez gry NIE FAIR PLAY.
Poza tym moj M znalazl nowa prace, z tamtej umowa sie skonczyla z Narodowym Skarbcem w Irlandii a ze nalezy on do rzadu to nie bylo mowy o przedluzaniu umowy ze wzgledu na recesje, plus zwalniali ludzi na stale zatrudnionych wiec nie bylo szans tam zostac. Maz poszukal pracy ledwie 3 tyg i znow sie udalo, nawet lepiej bo stanowisko wyzej niz to co robil do tej pory.
No a oprocz tego bylismy dzis w klinice na szkole rodzenia - ale sie ubawilismy z M, masaze, bol plecow jak ulzyc i te sprawy. Potem jak rozpoznac oznaki zbliajacego sie porodu, jakie sa jego fazy, jak M ma mnie wspierac, jakie masaze robic, jak reagowac i by NIE PANIKOWAC itp ;)Ciwczenia na pilce, miesni miednicy, nog, byl ulzyc spuchnieciom, czy kurczom itp. Pozycje przy poroddzie itp.
Na koniec Pani zrobila nam seans rekreacyjny/relaksacyjny, kazal kazdej osobie nawet partnerom polozyc sie na lewym boku i oddychac, rozluznic sie, zamknac oczy cos niesamowitego - a wiadomo co meczy kobitki podczas ciazy - WIATRY albo inaczej zwane - GAZY!!!
Ale tu nie chodiz o mnie, przede mna byla taka Hinduska, przyznam troche niechlujna, jesli wiecie co mam na mysli, niedosc ze zero klutury, bo odebrala tel komorkowy sobie w trakcie zajec, to potem podjadala jakies ziarna z torebki a dokladnie to z jej dna no i na koniec przy relaksacji jak mji ona nie pusci WIATRU PROSTO W TWARZ - SZOK!!! Myslalam ze sie udusze!!!! Gdy sie skonczyl seans to znowu puscila BAKA - jezu dobrze ze wychodizlismy bo normalnie zemdlalabym!!!
Dobra kochane to na rtyle, lece bo kolezanka przyszla mnie odwiedzic!
buzka!!

blądi
blądi 12-07-2010 19:58

Foxy-sorki wiem,że Tobie nie było do śmiechu,ale ja się uśmiałam się z tych bąków :)-dobrze,że Ci się podoba w szkole rodzenia-czegoś można się nauczyć i pózniej się przyda

Co do badanka to zrobił mi wymaz po 16-za około 3 dni wynik i jeżeli mam nadzieję będzie oki to na hsg,a w piątek ten już się szykuję na hormony.A tak to dobrze się czuję-raz może dziennie poboli mnie brzuch jak na @ no i od czasu do czasu swędzą mnie cyce i sutki mam strasznie wrażliwe-w tamtym tygodniu to jak nad ranem byłam siusiu to jakbym miała tam hektolitry,które mi ulżyły-a raczej za chwilkę odczułam bolący jajnik ten z torbielem-pózniej przeszło-mie wiem co to było,ale mam nadzieję,że nie będzie już po @ tego torbiela

roksa
roksa 12-07-2010 20:00

HEJKA ZAGLĄDAM CZASAMI A TU JUŻ SIĘ MAJE KOLEŻANKI ROZSYPUJĄ POWOLUTKU HIHI SERDECZNE GRATULACJE PSCULKO ODPOCZYWAJ I UCAŁUJ SWOJA POCIECHĘ CZEKAMY NA NASTĘPNE KTO TAM JESZCZE Z WAS ZOSTAŁ DZIEWCZYNKI POZDROWIENIA DLA RESZTY ZUZKO I TOBIE GRATULACJE ALE SIE ZGADAŁYŚCIE RAZEM HAHAH TEZ UCAŁUJ SWOJA POCIECHĘ DBAJCIE O SIEBIE DZIEWCZYNKI I SIE NIE FORSUJCIE DO NASTEPNEGO DLA RESZTY TEZ BUZIAKI I POZDROWIONKA U MNIE NUDY JAK NIE WIEM CO JUZ NIEDLUGO WAKACJE I DO POLSKI MOZE SIE WYBIORE

Kasandra*
Kasandra* 12-07-2010 20:35

hej dziewczyny-melduje sie
Igus mało spie hihiale za to w dzien moge sobie pozwolic na 2 godz drzemki bo M mi wręcz mi kazał(jestem z deka przyrabana zostawie cos na gazie zapomne,ale to wszytsko niewazne ,godzinami mogłabym patrezc na synka taki jest kochany ,mój mąż mimo zmeczenia bardzo mi pomaga ,kochany ten mój chłop:))

blądi
blądi 13-07-2010 09:51

Roksa nie zapominaj,że my z Milką jesteśmy tutaj i walczymy o swiją fasolkę,a Ty raczej się wykruszyłaś :)-zaglądaj cześciej do nas

Milka80
Milka80 13-07-2010 10:04

no walczymy walczymy...:-)ciągle:-)także Roksa nie jesteś sama więc pisz do nas częściej i się nie wykruszajmy kobietki...a może to ta pogoda gorąco i skwarno to się nie chce nic robić a co dopiero przy kompie siedzieć..:-):-)

Ja dziś mam później do pracy, więc jak Blądi zauważyłaś:-)wrzuciłam zdjęcia na nk bo mam trochę czasu wolnego:-)

miłego dnia dziewczyny.Ja jadę z M wieczorem do kina, a co sobie będę żałować;-)

blądi
blądi 13-07-2010 10:12

Pewnie Milko,że widziałam :)-właśnie właczyłąm kompa po spacerku z psiakiem . Odmłodzona na maksa :)-ja tam mało w takie upały wychodze -wolę siedzieć w domku i od czasu do czasu na komie posiedzieć,a i tak płynie po mnie bo u nas tak duszno.
Milko musimy się kiedyś spotkać w Białym :)

blądi
blądi 13-07-2010 10:16

Milko a właśnie kiedy hormony będziesz robiła-po @? i do ginka
Ja to w ten piątek hormony,a już wcześniej będę wiedziała czy mogę przystąpić do hsg-chcę już mieć jasnośc-strasznie,ale to strasznie boję się,ale nie badania tylko wyniku i mimo odpychania myśli to przez to ,że starania są bez rezultatu dochodzą do mnie straszne myśli złego wyniku hsg,a wtedy myśle sobie,że już dla mnie życie się skończy i rzucę męża i wyjadę

Kasandra*
Kasandra* 13-07-2010 10:41

Wczoraj napisałam tylko troche chciałąm wiecej ale mały sie zbudził
otóż
ZUZKA-czytałam jak cie przyjeli w domku ,no moja kochana ,mąż pomyslał o wszystkim ,naprawde wspaniale,pogratulowac takiego męża,mój niczego nie przygotował nawet ze szpitala wyszłam w pantoflach:)(zapomniał tez o kocyku dla dziecka ,ale ja wszytsko rozumie bo akurat w tym dniu moja córa kończyła szkołę i prosiłam go zeby wygladała uroczo zreszta tak było,żeby kupił kwiaty dla nauczycielki ,do mnie leciał w biegu takze jest w pełni usprawiedliwiony:))

Milka co wy tak szalejecie po tych weselach --co hihi
slicznie wygladaliście ,ty jak jakaś księżniczka,

Blądi-zazdrosze wam tej pogody ,a te wyprawy romantyczne pontonem --superowo

Odpowiedz w wątku