Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
Kasandra*
Kasandra* 20-12-2009 16:55

hej dziewuszki
Ja siedze i cierpie ,zrobiłam dzis obiad ,ziniaki pieczone z kurczakiem pieczonym z surówką,troche to sperdzieliłam,bo wyszło średnie mi się wydaje ,ze oni jakos tak na pałe dają te przepisy ,przez to mi nie chce wychodzić ,a najbardziej mnie wkurza jak napisza włozyc do piekarnika i upiec ,tak jakby kazdy był oswiecony i myk juz wiem na ile stopni kurczak na ile sernik i jaki czas ,zjeb.... mi chumor

czeka mnie dzis rozmowa z mezem bo juz mnie wkurza nie moze sie dogadac z córa ,wieczne spory działają mi na nerwy.Jedno uparte i drugie -----dom wariatów

Iguś super ,ze u Ciebie lepiej ,bardzo sie ciesze ,ze sie odezwałaś

Lenka -tak mnie wzruszyłaś z tym Zakopanem,uuuuuuuuuuuu tez bym chciała ,chociaż sniegu troche ,jak na razie mam szron na trawie i mała się upera ze to snieg i koniec kropka ,swoja droga bidne dziecko sniegu nie widziało,zawsze tak jakos jedziemy w lecie na urlop

Kasandra*
Kasandra* 20-12-2009 16:58

A wy coscie tak zamilkły ,Foxy rozumie zwolniona ,bo jak dorwie swojego chłopa to ja nie wiem co sie tam będzie działo,

Ewka -w Polsce moze juz na sankach jezdzi ,a człowiek tu tak siedzi jak bury osioł ,zartuje nie jest zle:))))))

Kasandra*
Kasandra* 20-12-2009 17:09

ej Ludzie !!!!!!!!!! tak tu pisałam a patrze a tu takie pojedyncze płatki leca ,moze cos z tego bedzie

Perełka-sliczny miałas ten sen,sny sie predzej czy pozniej sprawdzaja ,te stare staraczkiw iedza ,pamietacie mój sen z ta Cegielska od pogody:)))
a i to jak opisałas to karmienie uuuuu,slicznie to opisałaś ,ja jednak mam niezbyt miłe wspomnienia jezeli chodzi o karmienie,dzisiaj sie z tego smieje ale wtedy to była kupa płaczu :))))

blądi
blądi 20-12-2009 18:43

Cześć dziewczynki

Chciałam Kochane się przywitać,ja już po zakupach-cały weekend myślałam i zakupy robil;iśmy na święta.Prezenty mamy już z głowy-jestem szczęśliwa.Do tego brak tylko wiadomości o fasolce.Przynajmniej bardzo dobrze się czuje-chyba te tabletki dobrze wpływają na mój organizm.

Iguś wspaniale ,że się odezwałaś Kochana-zdrówka dużo i powrotu do formy Ci życze

Wszystkie pozdrawiam i całuje

lenka1
lenka1 20-12-2009 19:44

Hej Dziewczyny,
Perełko cudowny sen miałas, aż trzy dziewczynki, Twoj M łądnie to ujał i ważne ze wierzysz w fasolke:)
Igus dobrze, że jestes o Ciebie najbardziej sie martwie, trzymaj sie cieplutko,
Bladi za Ciebie tez mocno trzymam kciuki:)
A jak sie masz Pscólka?
Ja po swietach wybiore sie na usg, narazie nikomu nie mówilismy , dopóki nie zobacze na usg ze wszystko ok, nie ukrywam, ze baaardzo sie martwie:(

Milka80
Milka80 21-12-2009 10:33

Perełko sen piękny:-)życzę Ci z całego serca aby spełnił się jak najszybciej:-) i abyś mogła nazwać swoją córeczkę Emilka!!!to bardzo odpowiednie i piękne imię!!!:-):-);-):-):-)jestem za!:-):-)
A kochan sprzeczki z M zdarzają się,to nieodłączna część naszego życia z mężami:-)dziwne byłoby,gdyby nigdy się nie pojawiły..one pokazują,że zależy jedej osobie na drugiej,naprawdę!:-)a potem tak miło jest się pogodzić i przytulić:-)małe sprzeczki nie są złe:-)
Perełko a ty robiłaś bete..?ja mimo wszystko radziłabym Tobie,abys zrobiła..buzki

Iguś dziękujemy za życzenia:-)oczywiście,że pamiętamy o Tobie,nie mogłoby być inaczej...buzialki także

Kasandro u Was widzę,że każdy ma charakterek:-):-)a obiadek napewno był dobry:-)lubię pieczonego kurczaka i pioeczone ziemniali!!:-)buzialki jednakowoż:-)

A u mnie śniegu kupa,zimno,w niedzielę pojechałam na zjazd,to całą drogę z sercem w gardle tak slisko,a te tiry lecą jak szalone nie patrzą na mniejsze samochody:-\W końcu skoczyła mi temperatura,dziś mój 23 dc i 36.99st.C:-)zobaczymy jak będzie jutro:-) a @ przewidziana w Sylwester,niezły dzień sobie wybrała,nie?:-)

Blądi u mnie zakupy w sobotę były robione pełną parą.Okropnie zmarzłam chodząc za tym wszystkim,i ludzi pełno,a w większym sklepach to już wogóle masakra,koszy brak..buziak i Tobie:-)

Ojej Lenko i Ty się martwisz?oby nie było czym!!ciesz się nadchodzącymi Świętami:-)wszystko będzie ok!!:-)buzialki

I buzialki dla całej reszty kobietek!!!:-):-)

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 21-12-2009 13:02

Cześć Dziewczynki. Przepraszam że nie oddzywałam się, ale M wrócił z "wygnania" więc w sobotę urządziliśmy świąteczne sprzątanie a wczoraj byliśmy cały dzień poza domem.

Byłam na tym USG. Dzidzia ma 12,7mm i serduszko bije. Lekarz powiedział że to dobra wielkość i wyliczył że to 7 tydz 4 dzień. Termin ustalił na 05.08. Kazał się nie martwić i być dobrej myśli :) Trochę się uspokoiłam.

Lenka wcale się nie dziwię że sie martwisz. Ja nie mam za sobą złych doświadczeń i cały czas myślę. Idź jak najszybciej na to USG to się uspokoisz. Szkoda nerwów. Wiadmomo że wszystko o.k. a i tak myślisz. Twój M chyba ma możliwość zrobić Ci USG,co? A wogóle to jak to będzie, M będzie prowadził twoją ciąże czy idziesz do jakiegoś innego lekarza?

Kasandra to widzę, że u was w domu to musi nieźle iskrzyć. Ty jak wiemy masz charakterek, twój M też i jak się okazuje córa też :) Ale co tam. Dacie radę - kochacie się jak wiariaty to musi być dobrze. A Małą dobrze od dziecka uczyć kompromisów i ustępowania innym :)

Zuzka co tam?

Foxy pewnie się serduszkuje :)

Iguś fajnie że się odewałaś. Dla Ciebie zawsze mamy tu miejsce. Cieszę się że powolutku dochodzisz do siebie. Zobaczysz Słonko że do Ciebie też się uśmiechnie kiedyś los. Nie piszę tego żeby Cię pocieszyć, ale tak w głębi serca czuję i wierzę w to. Trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie. Buziaczki.

Blądi - piszesz że czujesz że te tabsy mają na Ciebie dobry wpływ. To dobrze bo pozytywne nastawienie to połowa sukcesu.

Milko no rzeczywiście zimno było a u Ciebie to już wogóle bo o ile dobrze pamiętam (a nie chce mi się teraz wchodzić na NK) to gdzieś tam niedaleko polskiego bieguna zimna mieszkasz. mam nadzieje że nic nie pomieszałam :) I nawiązując do twoich wykładów to tak sobie myslę że jestem taka szczęśliwa, że już mam to z głowy :) Obroniłam się rok temu i jestem z tego powodu najszczęśliwszą obobą pod słońcem :)

No dobra Dziewczynki . DOść tego. Czas wziąć się za jakąś robotę - a trochę jej jeszcze mam :) Pa Pa buziaczki dla wszystkich.

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 21-12-2009 13:33

Aha jeszcze mi się przypomniało. Do staraczek: na poprzednim forum wyczytałam jak dziewczyny pisały o oleju lnianym, że pozytywnie wpływa na gospodarkę hormonalną i w ogóle jest dobry na wszystko i wyobraźcie sobie że go kupiłam i stosowałam. I niewiem czy pomógł ale efekt jaki jest to same wiecie. Piłam codziennie wieczorem jedną lub dwie łyżki i popijałam literatką mleka (bo żeby działał to ponoć musi być z mlekiem lub nabiałem spożywany. To tak tylo na marginesie mi się przypomniało.

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 21-12-2009 13:37

Myślałam myślałam żeby napisać do Perełki i w końcu zapomniałam. Ale już się poprawiam. Kochanieńka - śiczny ten sen. Oby się spełnił z ałego serca Ci życzę kochana. A co do brtki to któraś z dziewczyn słusznie zauważyła że dobrze by było ją zrobić. Chyba że w razie czego wolisz nie wiedzieć. Tak czy inaczej kochan trzymaj się cieplutko. Specjalne buziaki dla Ciebie.

Dobra teraz naprawdę biorę się za robotę bo mnie w końcu wywalą za siedzenie na internecie :)

blądi
blądi 21-12-2009 17:18

Cześć kochane dziewczynki

Dzięki za troske i pamięć-choć Lenko ja nie wieże i nie nastawiam się wogóle,że udało się zafasolkować-25,26 powinnam dostać @,a na marginesie Lenko myślałam o Tobie,że nic nie piszesz o swojej fasoleczce-a tu czytasz w moich myślach.Musi być kochana wszystko dobrze i będziesz miała piękny prezent dla rodzinki-tylko żebyś jak najszybciej zrobiła usg :).Chciałam Cię spytać o te tabletki co brałaś bo podawałaś mi wcześniej-femi coś tam...-one są do kupienia bez recepty?-podaj jeszcze raz jak możesz nazwe dokładną-prosze.

Pscółko bardzo się ciesze ,że wszystko wporządku z fasoleczką-już ją widziałaś-to chyba cudowne uczucie i mam nadzieje,że wkrótce i mnie to spotka.

Przygotowałam wszystko do obiadku i czekam na M jak puści sygnał,że wraca.

Pozdrawiam wszystkie kochane babeczki :*

Foxylady
Foxylady 21-12-2009 17:37

Hejka kochane przyjaciolki, w koncu moge chwile z Wami posied\iec i popisac.
Ostatni tydzien to bylo takie urwanie glowy w pracy ze na nic czasu nie mialam. W piatek mialam impreze Christmas Party z pracy, ale z tego zmeczenia to ledwo wypilam dwa piwa i zjadlam kolacje - gdy zwinelam sie w koncu kolo 23 ej bo bylam lekko wstawiona, a nie chcialam by ktos mnie ogladal za bardzo pod wplywem, zreszta - bylam tez zmeczona.
W sobote odpoczynku troche, no i relaksu - bylam u kosmetyczki, oczyszczanie, masaz itp super 2,5 godz relaksu, potem zakupy i domu.
No i tak jak Kasandra przwidywala - dorwalam chlopa, sluzik plodny, jajcory bola wiec na co tu czekac (choc powiem wam ze lewy przejmuje role i boje sie bo to ten niedrozny, ale co ma byc to bedzie, nic nie poradze!
Wieczor sie udal, a w niedziele bylismy w Belfascie. Zrobilam takie zakupy ze szok, Kasandro powiem ci ze niezle sa roznice cen pomiedzy Polnocna IE a Republika - szok, alkohol wina, likery i whiskey to takie tanio kupilismy ze szok, Miesa nakupowalam na swieta, chemii troche i ogolnie, ciuchy itp.
Maz kupil mi bielizne i podwiazeczki no i co jeszcze? hahahahha Skorzany gorsecik i spodniczke w sex shopie!!!! Jeju jak mu sie micha cieszyla, gdy powiedzialam ze sie tak ubiore mowie wam, jak dziecko ktore dostalo nie wiem co, gwiazdke z nieba to za malo!!! hhahahah wrocilismy pozno i bylo iskrzenie ale nie w ubiorku, bo bylismy zmeczeni. Ale dalismy rade!!!!
Dzis wolne od pracy wzielismy i znowu zakupy, warzywa, owoce, salatki, szyneczki, rybki, pierdolki i wlasnie gotuje galarete z kurczaka i kapuche na krokieciki. Mniam mniam, ale bedzie jedzono.
No i pojawil sie sluz Bialko jaja i mega pozytywny test owu wiec dzis to dopiero bedzie iskrzylo u nas w domu - hahah nie tylko lampki swiateczne ale i my zapodamy troche napiecia!!!
trzymam za was wszystkie kciuki,za te co maja fasolinki by bylo zdorwe,z a te co czekaja na @ zycze by nie przyszla.

Buziaki wam sle goraco i do uslyszenia jeszcze przed swietami mam nadzieje!!!

lenka1
lenka1 22-12-2009 07:58

Hej Blądi ja zarzywam od dluższego czasu feminatal wg mojego M jest najlepszy , jak Twoje samopoczucie? nie poddawaj sie, warto sie troche podleczyc by dzidzia byla zdrowa:)
Pozdrawiam wszystkie staraczki i cieżaróweczki, milego dnia Kochane:)

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 22-12-2009 10:50

Cześć Dziewczyny. Tak się wczoraj ucieszyłam a dziś znów zmartwienie. Rano miałam plamienie - taki brązowy śluz. Narazie ustało - nic sie nie dzieje, nic mnie nie boli. Powiedzcie czy mam się martwić? Nie chce znów dzwonić do gin bo pomyśli że jakaś wariatka ze mnie. Jak myślicie od czego to mogło być? Na jutro mam spodziewany termin @. A wczoraj z M przytulaliśmy się trochę z M, ale delikatnie (lekarz pozwolił - pytałam go) i sama niewiem co mam myśleć - proszę pomóżcie bo zwariuję.

Zuzka czy Ty bierzesz coś jakąś luteinę albo duphaston? ( pytam bo też plamiłaś ).

Lenka mi gin też kazał brać feminatal metafolin 800.

zuzka01
zuzka01 22-12-2009 11:15

ja biore luteine 2x2 dopochwowo, wspolzycie mam od poczatku zabronione.... mozesz miec plamienie okolo terminu @ ale to jest tez sygnal dla ciebie abys zwolnila tempo... ja nawet na spacery nie chodze bo boli mnie zaraz brzuch....
zauwazylam ze zaczynam plamic tak wlasnie na brazowo jak piszesz gdy np. mam wizyte wysiedze sie w poczeklalni u gina, potem jakies zakupy -no generalnie lekki wysilek, widze ze musze sie pilnowac....
Kochana na razie nie panikuj ale jakby sie pojawila krew czerwona to wtedy juz dzwon, pamietaj ze to odmienny stan i musisz sie oszczedzac, pracujesz prawda ?

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 22-12-2009 11:26

Dzięki Zuzka. Troszkę mnie uspokoiłaś. Pracuję, ale pracę mam lekką - biurową, no ogólnie nie przemęczm się. Czyli uważasz że nie mam co panikować jeśli to było jednorazowe i nie trwa dalej? A oszczędzać się zacznę. Wystraszyłam się. Poprzednim razem były delikatniejsze te plamienia i leżałam dwa popołudnia a ostatnio przyznam szczerze to wróciłam do dawnych obowiązków, całą sobotę sprzatałam miszkanie itd bo czuję się rewelacyjnie. Jeszcze raz dzięki kochana.

Kasandra*
Kasandra* 22-12-2009 12:19

[pSCÓŁKA - jak ustało to dobrze,nie przemeczaj się ,z tym wspołżyciem to tez radziłabym ci poczekac wiesz piszesz delikatne ale kurcze jakby to powiedziec ,o powiem wprast ty nie powinnas miec orgazm na razie a twój M nie powinnie robic tego do srodka ,wiem ze ciezko ale spróbujcie wytrzymac do konca 3 meicha ,zacznie sie drugi trymestr ,to ryzyko juz diametralnie maleje

ze sprzataniem i lataniem tez sobie daruj na razie ,nic sie nie stanie jak bedzie ,mniej czysto niz zwykle

zuzka01
zuzka01 22-12-2009 12:30

Kasandra ma racje, ja czytalam w necie ze orgazm sam nie jest az taki straszny bo dla dziecka to sa delikatne falowania macicy ale sperma ma cos w sobie jakis skladnik nie pamietam dokladnie ze cos rozpulchnia szyjke, hmm chyba niczego nie pokielbasilam...
a sprzatanie moze poczekac, ja okna zostawilam w spokoju firanki tez a takie sobotnie sprzatanie jest wspolne, moje, M i corek.....organizm musie sie przestawic na nowe tory wiec badz ostrozna.....

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 22-12-2009 12:37

Wiem wiem Kasandra. Teraz już odpuszczm. Kociec. Na szczęście mój M już wrócił i wziął sobie do seca mój stan. Bardzo mi pomaga i ustępuje we wszystkim. Bardzo się przejąl bo sąsiad z góry (dobry kolega) powiedział mu że ma się ze mną obchodzić jak z jajkiem (jego żona a moja dobra kumpela dwa razy poroniła w 6 i 8 tc, więc wie co mówi). Tak więc kochana daję na luz od dzisiaj. Jutro tylko upiekę jedno ciasto na święta bo obiecałam mamie i teściowej. Na szczęście wszelkie przygotowania świąteczne mnie ominą bo na całe świeta jedziemy do moich rodziców i teściów (mieszkają ok. 500m od siebie). jedynie to w wigilię pomogę mamie w przygotowaniach i tyle.
A Wy jak spędzacie święta kochane?

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 22-12-2009 12:44

Zuzka ja też odpuściłam okna (na szczęscie myłam je zanim się dowiedziałam że jestem w ciąży więc nie są takie tragiczne) a firanki to już wogóle. Ta kolęzanka co wam pisałam przed chwilą kategorycznie zakazała :) podnosić ręce do góry, więc firanki odpadają :) Szczerze mówiąc to ona najczęściej przywołuje mnie do porządku. Raz zrobiła mi taką akcję że hej. Z kolei moja mama uważa że powinnam funkcjonować normalnie, bo ciąża to nie choroba i nie potrafi zrozumieć że się zwyczajnie boję...

lenka1
lenka1 22-12-2009 13:34

Pscólko mysle ze powinnas zrezygnowac z przytulanek póki co, ja nie przytulam sie z M dla dobra dzidzi odpuścilismy narazie, dziwie sie troche lekarzowi ze Ci pozwolil,bo moj M uwaza ze nie powinno sie, lepiej uważać nie ma co ryzykować.

Odpowiedz w wątku