Szukaj

Nowy implant ślimakowy

Podziel się
Komentarze0

Implanty ślimakowe stanowią rozwiązanie proponowane pacjentom dotkniętym głęboką głuchotą. Ostanie zaawansowane technologie, zaprezentowane na kongresie specjalistycznym implantów ślimakowych oraz technologii w implantologii, który odbył się w Szwecji, pozwalają polepszyć ich skuteczność.Pod osłoną małżowiny usznej, organy słuchu kryją się w uchu środkowym i uchu wewnętrznym. Błona bębenkowa wychwytuje wibracje powietrza, źródło dźwięków. Trzy kosteczki słuchowe, zwane młoteczkiem, kowadełkiem i strzemiączkiem, transportują te wibracje aż do ślimaka.



Ślimak to główny organ słuchu; jest on zwinięty i wyścielony komórkami rzęskowymi. Wibracje z rzęsek są przetwarzane następnie w elektryczne sygnały nerwowe, które są kolejno przenoszone przez nerw słuchowy aż do mózgu, gdzie są przetwarzane.

Kiedy ślimak funkcjonuje bardzo słabo, prowadzi to do głębokiej utraty słuchu. Implanty ślimakowe pozwalają więc poprawić komfort słyszenia osobom w takiej sytuacji: tym, którzy cierpią na głęboką głuchotę, a także tym, którzy cierpią na szumy uszne. Ten rodzaj implantu może dotyczyć miliona osób w samych tylko Stanach Zjednoczonych, co stanowi bardzo chłonny rynek.

Implanty ślimakowe istnieją już zresztą pod licznymi markami i modelami i wszystkie działają na tej samej zasadzie. Chodzi o to, że implant ślimakowy to przyczepiony za uchem rodzaj mikrofonu, który wychwytuje dźwięki i przetwarza je w sygnały elektryczne. Ten mikrofon jest połączony następnie z nadajnikiem, który ma formę dysku wszczepionego w skórę, bardzo blisko ucha. Fale radiowe są przenoszone poprzez skórę i są następnie interpretowane przez receptor umieszczony wewnątrz głowy. Receptor ten jest połączony przewodem elektrycznym, którego końcówki są zwinięte w ślimaku i na którym są umieszczone elektrody. Włókna nerwowe w pobliżu elektrod są następnie aktywowane i przesyłają otrzymane informacje do mózgu drogą nerwu słuchowego. Zasada kompleksowa i bardzo precyzyjna, ale trzeba przyznać, że zazwyczaj dość skuteczna.


Zespół Biosystems Interface Laboratory z Instytutu Technologicznego w Georgii w Stanach Zjednoczonych postanowił pracować nad ulepszeniem przewodu elektrycznego zwiniętego w ślimaku. Przewód ten zazwyczaj jest robiony z materiału dość mało elastycznego, co skutkuje tym, że może on być czasami źle wszczepiony, co zazwyczaj prowadzi do nieodwracalnego już zniszczenia rzęsek ślimakowych, co jeszcze bardziej niszczy i tak już poważnie uszkodzony słuch pacjentów.

Dlatego też przedstawiony na 11 międzynarodowym kongresie implantów ślimakowych i innych technologii stosowanych w implantologii przewód elektryczny wykonywany z nowego materiału wzbudził wielkie zainteresowanie i zmusił uczestników, aby o nim rozmawiano.

Przewód ten przynosi w rzeczywistości bardzo wiele korzyści. Z jednej strony, jest cieńszy i bardziej giętki, ograniczając w znacznym stopniu tym samym ryzyko uszkodzenia ślimaka podczas zabiegu implantacji. Inną korzyścią jest to, i to wcale nie mniejszą, że może on utrzymywać znacznie większą liczbę elektrod, pozwalając tym samym na transfer bardziej precyzyjnych i wyraźnych sygnałów.

Tak więc jest to rozwiązanie dla wyłapywania dźwięku, który będzie na pewno bardziej czysty i wyraźniejszy. Badacze porównują nawet poetycko ten nowy aparat do pianina, do którego dorzucono nowe klawisze, albo też do różnicy między dźwiękiem dobywającym się z pozytwki a profesjonalnym kwartetem smyszkowym. Jak widać, poprzeczka jest ustawiona naprawdę bardzo wysoko.

Jednakże, na tę chwilę, ten nowy implant przeszczepiano jedynie tylko osobom zmarłym. Teraz pozostaje tylko przetestować go w realnych warunkach.

Komentarze do: Nowy implant ślimakowy

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz