Lecznicza marihuana: 76% lekarzy chce ją przepisywać

Ankieta zrealizowana pośród lekarzy z całego świata i opublikowana w ubiegłym tygodniu pokazuje, że 3 na 4 medyków przepisywałoby marihuanę swoim pacjentom, którzy cierpią z powodu bólów nowotworowych. Wyniki ankiety opublikowano w New England Journal of Medicine.

W ankiecie udział wzięło 1 446 lekarzy z 56 stanów USA i 72 krajów, choć większość odpowiedzi pochodziła z Ameryki Północnej.

Doktorom zaprezentowano przypadek 68-letniej kobiety o imieniu Marilyn, która miała objawy metastatycznego raka piersi. Poproszono ich o zagłosowanie, czy lecznicza marihuana powinna być przepisana tej kobiecie na te objawy.

Zaprezentowano im także dwie opinie napisane przez lekarzy, jedna przeciw marihuanie, a druga za.

Rezultaty ankiety bardzo wyraźnie pokazały, że lekarze sprzyjający medycznej marihuanie często skupiają się na swojej odpowiedzialności za niesienie ulgi w cierpieniu.

Wielu z nich wspierało wybór pacjenta, a niektórzy opisywali swoje osobiste doświadczenia z chorymi, którym marihuana pomogła.

Medycy, którzy są przeciwni marihuanie, wyjaśniają, iż nie ma wystarczających dowodów na korzyści płynące z jej stosowania w medycynie. Obawiają się także ubocznych efektów oraz braku informacji na temat bezpiecznych dawek.

Dr Bradley Flansbaum, jeden z lekarzy, który przepisałby marihuanę teoretycznej pacjentce, mówi: - Wydaje mi się, że pod uwagę trzeba brać także kontekst. Tutaj chodziło o kobietę w 4 stadium raka, która nie odpowiadała na leki przeciwwymiotne. Nie mówię, żeby legalizować marihuanę. Ale ta kobieta umierała, więc co z tego, że są skutki uboczne, skoro marihuana może realnie pomóc? W innej sytuacji decyzja byłaby inna.

Używanie marihuany jest nielegalne w USA, ale w celach medycznych jest dozwolone. W 19 stanach można ją kupić na receptę. Marihuana pomaga w regulacji apetytu i nastroju oraz uśmierza bóle.