Ostatnie badania dowodzą, że wszystkożerność wcale nie musi świadczyć jednoznacznie o lepszym przystosowaniu zwierząt. Takie wszystkożerne gatunki, jak np. koczkodan czarnosiwy, również posiada swój optymalny bilans dietetyczny.
Zmiana diety przez zwierzęta wszystkożerne może być konsekwencją przejściowych zmian klimatycznych, choćby związanych z porami roku.
Badania opublikowane w PLOS ONE wskazują, że istnieje optymalna dieta wszystkożernych naczelnych, która pozytywnie rzutuje na ich rozrodczość.
Ulubionym przysmakiem koczkodana czarnosiwego są owady, owoce i młode liście. Kiedy jednak dostęp do nich jest ograniczony, małpa poczukuje innego pożywienia. Obserwacje naukowców wykazują, że zmiana diety jest dla tych małp czynnikiem stresogennym.
Zobacz również:
Skąd taki wniosek? Gorsze pożywienie rzutuje bowiem na skład chemiczny kału małpy. Naukowcy stwierdzili podwyższony poziom glikokortykoidów, hormonu kory nadnerczy. Wiadomo zaś, że stężenie tej substancji wzrasta, gdy osobnik znajduje się pod wpływem stresu.
Naukowcy dodają, że sytuacje stresowe wpływają na rozrodczość tych naczelnych, ale nie tylko. Po pierwsze, stres zwiększa interwał urodzeń. Po drugie, wpływa na czas, w którym potomstwo jest gotowe usamodzielnić się.
Badania sią przełomowe. Naukowcy planują teraz przełożyć te wyniki na ludzi.
Komentarze do: Dlaczego koczkodany się denerwują?