Lekarze w UK przepisują placebo zamiast leków

Ponad 75% lekarzy w Wielkiej Brytanii co najmniej raz w tygodniu przypisuje terapie, o których wiedzą, że prawdopodobnie nie zadziałają, takie jak witaminy, suplementy diety, niskie dawki leków oraz niepotrzebne badania. Artykuł na ten temat ukazał się w Plos One. Takie stosowanie placebo jest sprzeczne z zaleceniami agencji British Medical Association, która uważa je za nieetyczne.

Badania pokazały, iż jest to jednak powszechna praktyka pośród brytyjskich lekarzy, który przyznają, że chcą w ten sposób wywołać „efekt placebo”, aby uspokoić pacjenta, albo ponieważ pacjent naciskał na leczenie.

Jeremy Howick z Oxford University, jeden z autorów badania, mówi: - Ta powszechna praktyka pośród lekarzy powinna posłużyć do zmiany oficjalnych zaleceń wobec stosowania placebo. Musimy pomyśleć o zmaksymalizowaniu korzyści płynących z placebo.

Dane opierają się na ankiecie przeprowadzonej w internecie, w której uzyskano odpowiedzi od 783 lekarzy. Przebadana próbka medyków została wybrana losowo z listy, która zawiera 71% wszystkich brytyjskich lekarzy zarejestrowanych w General Medical Council.

Ankieta postawiła pytanie, czy lekarze kiedykolwiek używali prawdziwego placebo, takiego jak pastylka z cukru, albo czy korzystali z innego rodzaju „fałszywej” terapii, takiej jak lek nieprzeznaczony do leczenia dolegliwości danego pacjenta, lub z niepodstawowego badania, takiego jak badanie krwi czy promieniowanie X.

Blisko 97% lekarzy przyznało, że zastosowało jakiś typ terapii placebo przynajmniej raz, a 12% medyków powiedziało, że nagminnie używa fałszywych pigułek w "leczeniu" swoich pacjentów.

Stosowane terapie placebo obejmowały niepotrzebne badania fizyczne, zastrzyki do stawów, fizyczne terapie, pigułki miętowe na ból gardła oraz antybiotyki na infekcje, o których lekarze wiedzieli, że nie zadziałają.

Dr Tony Calland z komisji etycznej BMA mówi: - Jestem zawiedziony tymi odkryciami. Przepisywanie czegoś, o czym wiesz, że jest bez wartości, jest nieetyczne.