Szukaj

Czy można źle oddychać?

Podziel się
Komentarze1

Nie ma życia bez oddychania. Rozpoczynamy je pierwszym oddechem, a kończymy ostatnim tchnieniem. Oddychania nikt nas nie uczy. Rodzimy się z tą umiejętnością. Wdechy i wydechy wykonujemy automatycznie. Jednak nasz prawidłowy wzorzec oddechowy może zostać zaburzony i być objawem głębszych problemów zdrowotnych.

Czy można źle oddychać?

Niebanalne oddychanie

Czynności oddechowe, ruchowe oraz postura to trzy fundamenty pracy naszego organizmu. Ludzki mózg kształtuje je i utrwala w korze mózgowej, a ciało powiela nawykowo pod wpływem stereotypowego pobudzania receptorów. Wzorce oddechowe, ruchowe i posturalne trudno rozważać oddzielnie, gdyż są one wzajemnie powiązane. Mięśnie, które warunkują dobre ułożenie sylwetki i stabilność ciała (tj. przepona, mięsień poprzeczny brzucha, mięśnie dna miednicy), odgrywają również kluczową rolę w procesie oddychania. Oddech koreluje z pracą kręgosłupa, ustawieniem żeber, mobilnością stawów barkowych. Wpływa na obkurczanie się oplatających mięśnie powięzi, co zapewnia im elastyczność. Natomiast towarzyszące oddychaniu ruchy przepony to swoisty masaż dla narządów wewnętrznych, stymulujący je do prawidłowej pracy. Niewłaściwie prowadzony oddech może więc skutkować dolegliwościami trzewi, dysfunkcjami aparatu ruchu oraz nieprawidłowościami w postawie ciała. I odwrotnie - zaburzenia procesu oddychania należy traktować jako objaw innych dysfunkcji.

Część większej całości

Oddychamy zawsze i w każdym ustawieniu ciała. Trudno więc mówić o modelowym oddychaniu i przynależnej mu wzorcowej sylwetce, ponieważ w ciągu doby przybieramy rozmaite pozycje i w każdej z nich oddychamy. - Nadrzędnym, dynamicznym procesem ruchowym jest zawsze jakaś aktualna czynność bądź ułożenie ciała, w którą wpisuje się zautomatyzowany, sterowany przez ośrodek oddechowy w rdzeniu przedłużonym, będący poza naszą świadomością akt oddychania - zaznacza Bartosz Kmita, specjalista z dziedziny osteopatii z Centrum Osteopatii i Fizjoterapii Fizjomed w Katowicach. Osteopatia to znany i szanowany za Zachodzie system opieki medycznej o szerokim spektrum zastosowania. Dziedzina ta przekonuje, że każdy aspekt funkcjonowania organizmu jest istotny, a przede wszystkim ważne są powiązania między nimi, często zaskakujące dla laików. Oddech jest więc dla osteopaty papierkiem lakmusowym ogólnej kondycji zdrowotnej. - Osteopata stara się ocenić oddech pacjenta szerzej i głębiej niż tylko na płaszczyźnie mechanicznej. Chce odkryć zaburzenia w całym organizmie, które odbijają się na procesie oddychania, a manifestują się różnymi objawami - podkreśla ekspert.

Co może być nie tak?

Długą listę możliwych zaburzeń procesu oddychania otwiera brak aktywacji przepony. Ta kurcząc się przy wdechu, obniża ciśnienie w klatce piersiowej i umożliwia napływ powietrza do płuc. -Przepona jako mięsień może podlegać dysfunkcjom - być za bardzo napięta, nieelastyczna czy osłabiona. W kontekście pracy przepony konieczne jest również zbadanie odcinka szyjnego kręgosłupa, ponieważ to z tego poziomu przepona otrzymuje unerwienie. Podobnie zaburzenia w ukrwieniu przepony mogą wpływać na jej efektywność - tłumaczy specjalista. Niewydolna praca przepony zmusza do aktywizowania dodatkowych mięśni oddechowych. Mogą nimi być mięśnie obręczy barkowej i szyi przyczepione do górnych żeber przy tzw. oddechu wysokim. Obserwujemy wówczas sztuczne unoszenie klatki piersiowej do góry za ich pomocą. Inną nieprawidłowością na poziomie wentylacji jest tzw. oddychanie paradoksalne, czyli odwrotne - tj. wdech z napiętym brzuchem, a wydech z uwypuklonym, przez co przyjmujemy mniej powietrza. - Nadal jednak są to objawy dysfunkcji, których specyfikę i źródło należy ustalić - przekonuje osteopata.

Zaburzony oddech boli

Neurolog Karel Lewit stwierdził, że jeśli oddychanie nie jest znormalizowane, to żaden inny wzorzec ruchowy nie jest do końca prawidłowy. Obrazuje to skalę następstw, jakie pociągają za sobą powstałe na różnym tle anomalia oddechowe. „Zły" oddech boli, i to dosłownie. Bóle karku, szyi, głowy czy w odcinku piersiowym kręgosłupa - to skutek niskiej aktywacji przepony, a nadmiernej mięśni obręczy barkowej i szyi. Drażnienie struktur nerwowych w odcinku szyjnym rodzi problemy w obrębie zaopatrywanej przez te nerwy obręczy barkowej. Natomiast nadmierne obkurczanie powięzi przy oddechu wysokim utrudnia pracę mięśniom. Ponadto zbyt niskie ruchy przepony odbijają się na procesach trawiennych, przyczyniając się do powstania refluksu, wzdęć czy zespołu jelita drażliwego. - Z kolei klinicznie efektem nieprawidłowego oddychania może być niedostateczne natlenowanie krwi. Prowadzi to do zmian w układzie krążenia - zmian tętna czy wartości ciśnienia krwi. Konsekwencją tego mogą być obwodowe zastoje żylne i limfatyczne - zwraca uwagę ekspert z katowickiego Fizjomedu.

Oddychanie i badanie

Sposób diagnozowania w osteopatii czerpie wiele z klasycznej medycyny. Osteopata posługuje się wywiadem, badaniem ogólnym, ortopedycznym czy neurologicznym. Jego metodę wyróżnia natomiast badanie osteopatyczne za pomocą rąk i terapia wyłącznie manualna. U każdego pacjenta (a tymi mogą być dzieci w każdym wieku, nawet noworodki, przyszłe mamy, sportowcy, seniorzy, pacjenci bólowi, pooperacyjni itd. z rozmaitymi problemami zdrowotnymi) ocenie podlega również oddech. - Nieprawidłowy oddech widać i słychać. Naoczne są również jego konsekwencje - pogłębienie oddechu, zwiększenie jego częstotliwości, zmęczenie lub wrażenie duszności. Powody takiego stanu mogą być mniej lub bardziej poważne - od przeziębienia po zawał lub udar mózgu. Osteopata sprawdza mechanikę oddechu przy pozycji stojącej, siedzącej i leżącej pacjenta. Przygląda się ruchomości klatki piersiowej, żeber, pracy mięśni oddechowych oraz jego sylwetce. Klatkę piersiową bada również przez dotyk - manualny nasłuch osteopatyczny - wyjaśnia terapeuta.

Pomocna dłoń specjalisty

Wykrycie nieprawidłowości obliguje osteopatę do ustalenia i usunięcia jej przyczyny, a przy braku takiej możliwości - do przekazania pacjenta konkretnemu specjaliście. Jeśli nie ma przeciwwskazań do terapii manualnej, osteopata z wykorzystaniem swoich rąk dąży do przywrócenia wyjściowej ruchomości w strukturach objętych dysfunkcją, do rozładowania wyczuwalnych w nich napięć oraz poprawy unerwienia i ukrwienia. - W arsenale technik osteopatycznych jest wiele takich, w których pacjent aktywnie wykorzystuje oddychanie - fazę wdechu, wydechu i bezdechu - żeby współdziałać z osteopatą - przyznaje praktyk tego zawodu. Oddech podlega więc tu świadomemu wykorzystaniu i prowadzeniu właściwym torem pod okiem terapeuty. Koncentracja na nim jest elementem składowym pracy z chorym w celu przywrócenia ogólnego dobrostanu w jego ciele. - Natomiast jeśli zachodzi potrzeba stymulacji pacjenta poprzez ćwiczenia oddechowe, osteopata przekazuje daną osobę pod opiekę fizjoterapeuty, który taki trening przeprowadzi - dodaje specjalista. Kluczowe jest bowiem to, żeby pacjent trafił w dobre ręce.

Artykuł konsultował Bartosz Kmita, specjalista osteopata z katowickiego Centrum Osteopatii i Fizjoterapii Fizjomed.

Komentarze do: Czy można źle oddychać? (1)

michaska30
michaska30 10-09-2017 12:28

Matko nie wiedziałam!

1

Matko nie wiedziałam!... pokaż całość

OdpowiedzPokaż cały wątek (1)
Dodaj komentarzPokaż wszystkie komentarze