Szukaj

Ciepła i wilgotna zima może przedłużać sezonowe alergie

Podziel się
Komentarze0

Nieżyt nosa, zapalenie spojówek, kichanie, ból gardła i kaszel o tej porze roku wcale nie muszą oznaczać przeziębienia. Wysokie temperatury oraz duża wilgotność powietrza w listopadzie i grudniu tego roku spowodowały, że wiele osób nadal nie może poradzić sobie z przeciągającymi się sezonowymi alergiami.

Ciepła, wilgotna pogoda i brak mrozu powoduje, że niektóre gatunki roślin i chwastów nadal uwalniają pyłki do powietrza. Dla alergików problem stanowią także znajdujące się w trawie zarodki pleśni, które nie przechodzą w stan uśpienia, jeżeli temperatura nie utrzymuje się dłuższy czas poniżej zera.

Alergicy cierpiący na alergie wziewne powinni już teraz śledzić komunikaty dotyczące pylenia krzewów i drzew, ponieważ niektóre z nich zaczynają kwitnąć nawet w grudniu. W ostatnich dniach pylić zaczęła leszczyna. W czasie spacerów warto zwrócić uwagę także na ukształtowane pąki kwiatowe na olszy i brzozie (tzw. bazie).

Niestety wcześniejsze uwalnianie pyłków do powietrza przez rośliny powoduje dodatkowo wzrost ryzyka wystąpienia alergii krzyżowej, czyli uczulenia na niektóre pokarmy. Dlatego alergicy wziewni powinno zachować szczególną ostrożność podczas próbowania świątecznych przysmaków. Na przykład u osób uczulonych na pyłki brzozy reakcje alergiczne mogą wywołać często dodawane do potraw świątecznych migdały, daktyle, mak, ananas czy nawet, wydawałoby się dość bezpieczne, jabłka.

Jeżeli temperatury w zimie nadal utrzymają się na dotychczasowym wysokim poziomie, alergicy zmuszeni będą zastosować takie samo leczenie jak w wiosną czy latem. Najważniejsze, aby w zimie odróżnić uczulenie na pyłki od infekcji bakteryjnej, gdyż przyjmowanie antybiotyku w przypadku alergii nie tylko nie da zamierzonego skutku, ale może dodatkowo zaszkodzić.

Osoby borykające się z uczuleniami wziewnymi nie powinny też zapominać, że w okresie zimowym największe zagrożenie dla nich stanowią alergeny znajdujące się wewnątrz pomieszczeń mieszkalnych, takie jak kurz domowy. Wzrost ekspozycji na ten czynnik uczulający związany jest zarówno z częstszym, niż np. w lecie, przebywaniem w domu, jak i z nadmiernym przegrzewaniem pomieszczeń zimą, które powoduje, że wysuszone powietrze unosi drobinki kurzu do góry.

Spory problem z alergiami w okresie zimowym mają też mieszkańcy dużych miast. Zanieczyszczenia obecne w powietrzu w większych metropoliach, takie jak dwutlenek siarki, w połączeniu z wilgotną temperaturą tworzą niebezpieczne związki chemiczne, który mocno podrażniają układ oddechowy.

Komentarze do: Ciepła i wilgotna zima może przedłużać sezonowe alergie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz