Cyberstalking na celowniku

Ofiary cyberstalkingu są ostrożniejsze i drożej płacą za walkę z tym problemem, doświadczając większego strachu wraz z trwaniem prześladowania, niż ofiary “tradycyjnego” stalkingu, mówi Matt Nobles z Sam Houston State University. Badanie, które porównuje różnice i podobieństwa w doświadczeniach ofiar stalkingu i cyberstalkingu, ukazało się w Justice Quarterly.

Dokładna definicja cyberstalkingu jest dość płynna, ale naukowcy mówią o ciągłym nękaniu poprzez internet, email i media społecznościowe.

Ofiary obydwu rodzajów prześladowania posługują się podobnymi ochronnymi zachowaniami, ale więcej ofiar cyberstalkingu musiało zmienić bądź rzucić pracę lub szkołę, unikać bliskich, przyjaciół i świąt na łonie rodziny, a także zmienić adres e-mail.

Koszty powiązane z wiktymizacją obejmują koszty prawne, uszkodzenia mienia, opiekę zdrowotną, wydatki na przeprowadzkę bądź na zmianę numeru – także tutaj ofiary cyberstalkingu były bardziej poszkodowane.

Stwierdzono także różnice w tym, w jaki sposób ofiary stalkingu i cyberstalkingu odpowiadają na swoje doświadczenia: strach był powiązany z przyjmowaniem coraz większej ilości zachowań ochronnych u ofiar cyberprześladowania, ponieważ cyberprześladowanie staje się z czasem coraz poważniejsze.

Badania zostały oparte na ankiecie 2006 Supplemental Victimization Survey, która przyjrzała się stalkingowi w USA, aby zidentyfikować rozmiar i cechy tego przestępstwa w danym roku. Dane z 2006 były najświeższymi dostępnymi do analizy.

Naukowcy odkryli różnice w płci i wieku między ofiarami obu rodzajów prześladowania: w przypadku „tradycyjnego”, w 70% ofiarami są kobiety, w porównaniu do 58% dla cyberstalkingu.

Dodatkowo, wiek ofiar „tradycyjnego” prześladowania wynosił średnio 40,8 lat, a cyberprześladowania – 38,4 lat.

Cyberstalking to nowy typ przestępstwa, dlatego badania, takie jak to, powinny być wykorzystane przez pracowników wymiaru sprawiedliwości w celu lepszego zrozumienia przyczyn i konsekwencji takiego zachowania.