Nie zgadzam się

dane zamieszczone w powyzszym artykule są bardzo nieaktualne i niezgodne z obecnym stanem śwoatowej wiedzy w zakresie zywienia i pielęgnacji niemowląt. nie radzę stosowania się do tych rad.

ku.wa wy jestescie oblesne. wogole baby w ciazy sa oblesne, a jeszcze to karmienie piersia... ohyda. nienawidze dzieci i ludzi ktorzy je robia

obleśny czlowieku czy lubisz sobie czasami pocieszyc podniebienie czyms smacznym i zdrowym?jesli tak to mówię ci nie masz do tego prawa a wszystkie maluszki niech sobie ciagną cycuszki NA ZDROWIE

pewnie nie masz rodziców albo mama cie nie karmiła pieria i nie przytulała gdyby nie ciąża twojej mamy to by cię nie było

witaj ola. mysle ze troche sie mylis. dane sa jak najbardziej aktualne. osobiscie zgadzam sie z tymi poradami. starczy wykarmic z przekonania chociaz jedno dziecko a kazda mama przekona sie, ze pewne sprawy nie zmieniaja sie od wiekow. to ze ssanie niemowlaka pobudza produkcje pokarmu to w 100% prawda. cala reszta tez. ja swoje wykarmilam, bo chcialam, do jego 1,5 roku zycia. jest zdrowy, nigdy nie ptrzebowal zadnych sztucznych niezdrowych dla dziasel uspakajaczy jak smoczek lub butelka, bardzo szybko zaczal gryzc zwykle pokarmy, podczas gdy nigdy nie gryzl piersi, doskonale wzrastal i nigdy nie mial probleow z nadwaga,co za tym idzie z aktywnoscia fizyczna, dzis ma prawie 2 latka i jest dojrzalszy od swoich rowiesnikow biegajacych ze smoczkami, pije ze zwyklego kubka, w ogole szybko sie uczy. nie wspomne o poczuciu bezpieczenstwa jakiego dostaczylam mu ja i moja piers. to nie prawda ze dzieci pozno odstawione sa zamkniete w sobie i chca siedziec u mamy na rekach. jest wprost odwrotnie. to dzieci bardzo ciekawe swiata, one swoja dawke dostaly i sa szybciej gotowe do samodzielnych odkryc. poza tym karmienie piersia ma ogromny wplyw na psychike dziecka.mysle ze nawet wiekszy niz na strone fizyczna. dzieci sa bardziej zrownowazone,lepiej skupiaja uwage, ucza sie poszanowania od samego narodzenia (nie ma rzucania butelkami) sa cierpliwe. jestem pewna,ze te wlasnie cechy sa potegowane karmieniem piersia. nie twierdze jednoczesnie ze dzieci butelkowe takie nie sa. mysle jednak, ze wyrabianie niektorych przyzwyczajen i cech moze przy butelce troche dluzej potrwac. wszystkim poelcam spojrzec w glab siebie, troche zwolnic tempo zycia i znalezc czas dla dzieci, rozpoczynajac od karmienia piersia.

do anty-dziecioroba: kolego pomylilo ci sie. FORUM DLA GEJOW JEST NA INNYM PORTALU