Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
lenka1
lenka1 30-12-2013 23:31

Blądasku przecież Ci Teście małeżeństwo rozbiją...z tego co piszesz to jacys nie normalni sa delikatnie mówiąc...szkoda mi Ciebie i tak jesteś dzielna dobrze że Ci rodzina pomaga , mysle ze dobrze zrobilas , Twój M jest taki mądry ale tylko u siebie. Powinien teraz zostać sam , może cos dotrze do niego...może ktoś jeszcze ma na niego wpływ i przetłumaczy mu ze jego rodzice nie mogą Cie tak traktować.
Gdzie Krystianek?

Milka80
Milka80 31-12-2013 10:00

o matko co się u ciebie dzieje blądasku:-/mam nadzieję, że synka masz przy sobie. pisz gdzie jesteś,u rodziców???

Kasandra*
Kasandra* 31-12-2013 10:39

moze nie ma netu,martwie sie,co godz tu patrze

Foxylady
Foxylady 31-12-2013 18:33

Boziu ja tez zagladam co chwile, nie mam jej telefonu nawet na FB, chyba nie ma dostepu do neta.
Szkoda Krystinka, musi strasznie przezywac rozlake - nie wim ale ja to chyba bym od zmyslow odchodzila gdybym dziecka dlugo nie widziala.

blądi
blądi 01-01-2014 17:44

Ja Krystianka nigdy bym nie zostawila - chodzby z policja odebralabym go i moja rodzina bo wiem ze oni tez by nie pozwolili na to zeby ktos odebral mi dziecko. Moj brat pocieszal ze ma znajina prawniczke od takich spraw i ja zatrodni w razie czego. Przyjechal z szefem i moim ojcem po mnie,ale moj m sie obawial i mnie wolal puscic a wrecz kazal brac samochod i jechac a ze bez komorki to stanelam zeby ich napotkac. Malo siedzialam na necie bo z malym jak moja kolezanka z bylej pracy sie dowiedziala ze jestem u rodzicow to zaprosila mnie i rano kosztowalo mnie ogarniecie sie ale o 15 juz z malym bylismy na przystanku. W miedzy czasie wyszlo ze do zabiegu piatkowego na uspienie nalego musze jeszcze z malym stawic sie u anestezjologa wiec nie spieszac sie bo m chcial zebym wracala btlam wczoraj w szpitalu. Sama nie wiedzialam co zrobic bo kocham m i wiem ze wygidnie u siebie sie czuje z dzieckiem bo u moich rodzicow ciasno,pala i wiadomo kazdy ma swoj tryb a my sie meczymy,maly nie przyzwyczajony a z drugiej strony wiem ze obiecanki cacanki i za jakis czas bedzie tak samo. Przewazylo to ze maly od rana byl markotny a pozniej stan podgoraczkowy i zdecydowalam ze jezeli m zalezy to niech przyjedzie pksem,przywiezie gwarancje i zobacze co bedzie. Malemu sie pogorszylo,jutro do lekarza,leki podaje i odwolam piatkowy zabieg na badanie zeza. Tak naprawde jestem zmeczona,m tez chory i nie mielismy czasu poza wieczorem w sylwestra ale tak mnie znurzylo ze poszlam spac 23.

Szczesliwego nowego roku

Kasandra*
Kasandra* 01-01-2014 18:57

aha,
szczesliwego nowego roku

lenka1
lenka1 02-01-2014 17:26

Foxy śmieszna ta Twoja Mała , uśmiałam się z tego raczkowania :)

Blądasku pisz co u Ciebie ? Dalej u rodziców jetes?

Jak Twój M?

blądi
blądi 02-01-2014 22:33

Lenko pisalam ze wrocilam chociaz przydalby sie dluzszy czas bo jest spokojnie i nijako- zajelismy sie malym i m chory i znow jestem bo jestem. Moze tak to jest- zyc bo trzeba,nie odzywac sie,bez radosci i cieszyc sie ze wogole chociaz perspektywa wzorcu dla malego tragiczna bo jakich rodzicow on widzi?

lenka1
lenka1 03-01-2014 12:27

Ja Cie rozumiem Blądasku....biedne te dzieci nie sa winne niczemu musza patrzeć na tą szopke....
U mnie podobnie czuje , że tez nadszedł czas bo pomyslec o nich i sama sobie jakos poradzę. M szantazuje mnie pieniędzmi ale dla mnie pieniądze t nie wszystko wole być sama mieć swiety spokój , kasa to nie wszystko , szkoda ze M nie rozumie tego...dla niego tylko to się liczy, paraca praca i kasa....doprowadzil do chorej sytuacji nikt z nim w rodzinie nie rozmawia , siostra mieszka w krk nie widziala nigdy milana , wszyscy mają go w d.... wiedzą jaki z niego wariat, nie mając z nim kontaktu mają swiety spokoj. To wiecznie niezadowolony z zycia człowiek, nie potrafi się niczym cieszyc. Pozatym dla mnie to totalny brak honoru, jak cos mi kup przy pierwszej kłótni mi to zabiera , nie ważne co to jest , potrafił mi zabrać komorke za 1 zl , dla mnie to nie do pojęcia. Boli go to ze rodzina go zlewa ale nie przyzna się do tego, sam doprowadzil do tak chorej sytuacji a jego matka jeszcze w mu w tym pomogla bo tez nie jest lepsza. Ja mam dość takiego zycia, ponizania , nigdy mnie nie docenial i przestal traktować mnie jak człowieka :(

blądi
blądi 03-01-2014 14:10

Ja wiem Lenko jedno ze same musimy sie szanowac i wymagac tego,a mezowie i jak u mnie tescie robia z nas warjatki- moj ciagle mi wtyka,,matka polka,,- rodzina jest wazna i Twoja tez powinna eiedziec co sie dzieje.
Powinnysmy chodzic do psychologa a nawet na terapie malzenska,w cxym i tak mezowie powiedza ze to my powinnysmy sie leczyc i uwazaja ze oni sa doskonali i nic nie robia hdy burcza bo jak pstrykna palcem to posluchamy a nie ma mowy na odwrot.
Moj m zdziwil sie ze rozttzaskal komorke- myslal ze za drugim razem jak poprawial to dalej poskladam- jestem w siniakach cala bo wyrywal mi ja,mam porobione zdjecia i kilka filmikow uratowanych- wole miec na wszelki wypadek bo pozniej najgorsze jak wszyscy klamia. Moi rodzice pierwszy raz sie wtracili i wyszli na najgorszych,ze to wszystko przez nich ze ze wszystko sklamali- nawet zaproszenie od tescia na sylwestra i pomoc przy dachu to wymysl teraz. Zeby nie warunki dla malego to bym tu nie siedzialla bo sama bym sobie poradzila i uciekla jak najszybciej. Tesciowa przy mojej matce powiedziala ,ze m na mnie pracuje i prxez nich zaczelo sie moje twoje.od dluzszego czasu moja matka oplaca mi telefon,babcia rzeczy ktore ja chce dla siebie,malego czy domu- boje sie prosic bo mojemu m nic nie jest potrzebne i zawsze brakuje na glupoty,a zebysmy nawet raty splacali to nie odczulibysmy i zawsze cos by bylo do przodu,ale m boi sie chyba zazdrosci tescia bo jakto telewizor jeszcze dziala a nowy chca

blądi
blądi 04-01-2014 06:33

Ja doskinale rozuniem Cie Lenki jak sue czujesz. Ja temu bihe sie drugiego dziecka miec bo z jednym w razie czego latwiej uciec. U mnie rodzina boi sie nawet dzwinic zebym nie miala klipotow- czekaja rylko na telefon. Mojej strony albo pisza na fb. U Ciebie m jest wyzsza osoba dlatego czujesz sie ze wladze ma wieksza,a on sie jeszcze bardziej boi bo moze stracic reputacje i zaufanie,ale tez duzo mozesz bo zasrac papiery,policja,a nawet internet- wiem ze to ostatecznosc ale powinien wiedziec ze masz swoje prawa. U mnie m ani tescie nie sa lepsi odde mnie a i tak traktuja mnie jak g... Bo uwazaja ze powinnam byc sluzaca a nie zona na to tu wychodzi. Szukam eozwiazania ale m zapiera sie pazurami,a psychologa tutaj chyba niema tylko psychiatra- bo czuje potrzebe porozmawiania z osoba objektywna i oddzielenia mnie od przeszlosci a nawet wybaczenia,zaczecia dobrze zyc. Tylko najgorsze jak przy malym widze ze m nie umie u niego niczego wymusic,zrobic jak pedagog kaze i jeszcze do mnie ma pretensje i obwinia to jak moze umiec sobie sam pomuc czy nam. Cuagle powtarza ze to ja powinnam sie leczyc nie dziecko,obwinia za wszystko mnie co sie dzieje z dzieckiem,a winy w sobie nie widzi chodzby jemu to wbijali bo mowic mowia a on jak ten pustak,echo i koniec swoje.

Kasandra*
Kasandra* 14-01-2014 07:47

hej jak tam u was
ja nie najlepiej czuje sie ,jakas taka zmęczona,nic mi sie nie chce

blądi
blądi 14-01-2014 13:49

Hej,u mnie w miare spokojnie- staram sie spelniac i zabralam sie za uszycie kurtki flauszowej choc nie moglam tyle poswiecic czasu co chcialam bo z malym ciezko i zaraz sie nudzi a takze obiad na glowie zawsze. Mam nadzieje,ze mi sie uda zrobic jak najszybciej,albo przynajmniej wszystko przyszykowac :-P .
Moglyby dziewczyny czesciej sie odzywqc- zagladam a tu co raz pusciej pozdrawiam

Milka80
Milka80 14-01-2014 21:29

a bo i tak tylko cztery dziewuchy się odzywają a reszta to nie wiadomo gdzie zaginęła ;-)
a umnie też nic ciekawego...zęby aktualnie leczę i kasa na to idzie nie mała.

blądi
blądi 14-01-2014 21:44

Mileczko to jeat zycie- jak sie wali cos to wszystko na raz ;-) . Ale moze poleczysz to bedziesz miala spokoj na dluzej- ja do porodu co kilka lat wymienialam plabe,gdzies dziurka,a pozniej tez sie posypalo po pol roku i do tej pory jeszcze mam dwie plaby do wymiany i plabe do zalozenia bo cos juz sie dzieje.

Jak tam w nowym roku u Was? Ja bym chciala zeby bylo lepiej,ale w sylwestra poszlam spac o 23- bo impreza z m zmulila :-S - pewnie caly rok do bani ;-)

Pozdrawiam- piszcie

Kasandra*
Kasandra* 15-01-2014 07:09

e tam cały rok do bani ja tez poszłam spac o 22.30 byłam klapnieta ,m mnie głaskał po głowie i padłam.
Pogoda tutaj az sie rzygac chce
Trudno jak 4 osoby piszą to nic sie nie dzieje-przetrwamy co:)tyle lat szkoda by było

blądi
blądi 15-01-2014 21:34

Ja lubie byc z wami bo jestesmy szczere,zyczliwe i juz zwiazane ze soba blisko bo jestescie prawdziwymi kolezankami od serca,ktore tak na prawde sa zawsze i do pogadania,pocieszenia i pozalenia. Nie mam juz oprocz jednej kolezanki do ktorej czesto dzwonie osob z ktorymi utrzymuje kontakt blizszybi staly.
Drogi porozchodzily sie dla niektorych bo udalo sie to o co walczyly i nie potrzebowaly dalej byc z nami,albo ze zwyklego braku czasu przy powiekszonej rodzinie i checi. Mam nadzieje,ze nas wspominaja dobrze i czasem tesknia ;-)

Kasandra*
Kasandra* 22-01-2014 07:49

hejka u mnie troche do bani ,pracujemy na tym ale jakos ciezko to idzie .Córka sie buntuje nie chce spac sama ,bo Olus z mama jak ja wysyłam do jej pokoju to płacz ,ze bedzie miała koszmary ,budzi sie ,chodzi od sypialni do sypialni ,czasami juz mam dosyc ,albo koncze u niej na krzesle az zasnie albo m idzie spac do jej łóżka a ona ze mna plus Olo plus miki mołsek olusia ,Zwariowac idzie ,Teraz M spi w salonie na kanapie bo przyszła do mnie z płaczem w nocy ze ma koszmary ,troche te jej koszmary naciagane ,rozmwiamy prosimy ,nawet rozmawiłam z lekarzem rodzinym ,wychodzi na to ze chce byc traktowana jak Olus ze on malutki zasypia z mama ale wywalamy go pozniej do jego łózka ,jak sie przebudzi to przychodzi obrazony .Sytuacja trwa juz jakies 2 miesiace ,proszenie ,tłumaczenie ,nic nie daja a jak daja to na chwilke i znowu kocioł ,wymiekam .Kiedys bała sie pajaków ,dałysmy sobie z tym rade ,bo normalnie dostawała szału jak był jakis w pokoju zamykała okna nie dała przewietrzyc ,obserwuje tez jej kolezanki to słysze jak sie nawzajem nakrecaja ,tylko czasami mi sie wydaje ,ze bardziej do niej dociera to co mówią one miedzy soba niz to co mówia rodzice ,Zycie-

blądi
blądi 23-01-2014 17:38

Kasandro bidulko wiem ,ze ciezko bo to taki powrot w pieluchy i jeat meczace i noge Ci wspolczuc bo poradzic ciezko tak doswiadczonej mamusi. Powiem,ze Nadia moze byc zazdrosna i potrzebowac milosci,ale wydaje sie,ze jest taka duza ze powinna rozumiec wszystko i mowic jak cos glebiej jest bo tak naprawde nakrecanie sie horrorami to dziala i moge powiedziec,ze po dziecinstwie mam uraz i stres i do tej pory nie ogladam takich filmow bo zawsze przezywalam i snilam. Dlatego jakby zaszla koniecznosc to idz do psychologa z nia zeby moze ocenic co jest prawdziwym powodem jej zachowania.

Kasandra*
Kasandra* 01-02-2014 10:57

z córa juz troszke lepiej przychodzi w nocy powie co i jak i wraca do swojej sypialni ,ale łazi :)
jestem przed okresem mam na bank zespoł napiecia bo chodze jak bomba wszystko mnie boli mam 3 kg wiecej ,i to samopoczucie tragedia
byłąm u fryzjera zrobiłąm pasemka ,sciełam włosy troche bo miałam juz zniszczone poza tym chodze regularnie na basen wiadomo chlor włosy suche ogolnie skóra zle reaguje natłuszczam nawilażam ale chu..
a wy co porabiacie
bo u nas normalnie jakos bez zgrztów wiekszych .Dzis wstałam ,m lezał spał patrzyłam na niego z 5 min i myslałam sobie szkurde cwaniak,tak sie broniałm a dzis patrze na niego i kocham go bardziej niz 15 lat temu ,wtedy nie było motylków w brzuchu hihi a z latami które mineły,wiem ,ze kocham tego ciulika:)

Odpowiedz w wątku