Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
zuzka01
zuzka01 05-01-2011 20:17

hej dziewczyny po interwencji Kasandry jestem jestem !!!! :)))
czytam Was codziennie ale jakoś brakuje weny do pisania. Ostatnimi czasy miałam strasznego stresa gdyż czekałam na @ z wielkim utęsknieniem :(( z moim szczęściem niestety mam skłonności do bycia z grupie tych kobiet , które antykoncepcja zawodzi :((( buuu ale @ nadeszła , uff nareszcie odetchnelismy z M oboje ... jak się człowiek stara to nie ma a jak nie chce to szybko można zaskoczyc...
Synek rośnie mi jak na drożdżach, ładnie już siedzi, sztywno a główka to mu chodzi na okrągło, jest strasznie ciekawy świata i wszystkiego co się wokół niego dzieje :))
Dziś bylismy na bioderkach, za tydzień czeka nas szczepienie.
A mój nastrój cóż, różnie to bywa, są dni lepsze i gorsze, dziś np.mały pospał 2h, obejrzałam sobie tv a i zdążyłam drzemnąc się chwilkę. Ogólnie jest lepiej, dalej jest taki płaczek ale musze to zaakceptowac bo jest zdrowy, najedzony i po prostu taki jest... ostatnią ewenrualnośc wykluczylismy, dziś zrobiłam mu badanie moczu , które nic nie wykazało...w nocy wstaje mi na cyca co 2 h, w dzien prawie cyca juz nie chce, je zupki, kaszki, deserki- jutro kończy 6 mies.
Są dni kiedy mam wszystkiego dośc , wszystko mnie przerasta i rycze po katach ale ogolnie jest lepiej, wiecej wykorzystuje reszte rodzinki i jest mi z tym lepiej. Z nowym rokiem postanowilam bardziej dbac o siebie i nawet zaczelam cwiczyc, dalam sobie czas ze schudnieciem do wakacji i witaj moja ukochana dzinsowa miniówko !!!!!!

Blądi ja też mialam krwiaczka ktory albo peknie i zaplamie- czym mialam sie nie martwic albo sie wchlonie. Oczywiscie wchlonal sie , to teraz jakos tak czesta przypadlosc u ciezatrnych wiec sie kochana nie stresuj. Aha i duzo odpoczywaj, skoro organizm sie tego domaga to on wie najlepiej, ja przespalam 1 i 2 trymest :))
buziaki dziewczyny oho ale sie rozpisalam :)))

Kasandra*
Kasandra* 06-01-2011 06:35

hej
zuziu -super ze sie odezwałaś,razem pocwiczymy co?-bo ja tez mam do zrzucenia co nie co

popatrzcie sobie na godz wpisu no coz wstałam o 4 rano ,m jeszcze nie wrocił ,juz dawno nie karmiłam małego w nocy,no ale był płacz to poszłam po mleko i co ,i pomyliło mi sie wszystko z przyzwyczajenia zrobiłam najpierw kawke i nie wiem czy ja pic czy nie pojde po nia bo i tak nie zasne juz za bardzo sie rozbudziłam

Mały Olek -tak patzre na niego -spi jak stary chłop,a taki niegrzeczny sie zrobił po tej chorobie po tym wirusie wszyscy skakali koło niego,nie odchodzili na krok ,rozsmieszali ,cudowali -to teraz mam ,tylko na raczki nosic go i pokazywac a jak nie to wrzask

dzwoniłam wczoraj do przyjaciółki ,martwie sie o nia strasznie,chora w ciagu godz rozłożyło ja ,-jejku grypa chyba nie była u lekarza ,a jak tak słucham o tej swinskiej to jestem przerażona,dalej sie kłócą -do tego kłopoty finansowe ,prosili mnie zebym sprzedała im samochód bo netu nie maja a dodzwonic sie do nich graniczy z cudem bo mieszkaja w takiej dziurze ze nawet zasiegu nie ma ,jak z nia gadam wczesniej wysyłam esa wychodzi prawie na strych :))))))juz miesiac sprzedaje i zadzwoniło moze z 5 osób - a wiem ze kasa im potrzebna.Jemu tzn jej męzowi cos odbija ,tylko on pracuje ,maja dziecko a cos tam mówi ze zwolni sie z pracy ,bo on za takie pieniadze nie bedzie robił ,fochy strzela ,ona przerazona,jakies wypowiedzenia jej pokazuje sama juz nie wie czy on jeszcze pracuje.
Chciałam ja odwiedzic ,ale boje sie ze to grypa ,ja złapie i pozniej dzieci zaraże.Przykre to wszystko normalnie nie moge patrzec ,na nia ,to jest człowiek taki kochany ,taki dobry i cos takiego jej sie przytrafiło ,nawet jak mówi prez telefon to wiem ,ze łzy jej ciekna po policzku,mówi ze ok jakos daje rade ale ja wiem ze tak nie jest.

Czekam na m,poszedł do pracy na 24 ,to pewnie zaraz wróci ,spedzilismy piekny wieczór wczoraj -aha przypomniało mi sie Zuziu witaj w klubie ja jestem włąsnie po okresie ,ale normalnie tez juz sie tak martwiłąm -mało tego zrobiłam nawet test -na szczęście nie jestem ,jeszcze M zrobił mi numer wyrzucał cos do kosza i mówi do mnie A... jak ty robiłaś ten test przeciez tu są dwie krechy jak diabli-jestes w ciazy -normalnie jak sie zerwałam z krzesła ----a ten osioł w smiech -że żartuje:)

Bladasku -trzymam kciuki ,nie popatrzyłam -kiedy masz te wyniki?-wszystko bedzie dobrze-i prosze nic nie dzwigac nie denerwowac sie ,odpoczywac bo to początek ,pozniej bedziesz szaleć :)))))))))))))


Igus -trzymaj sie ,juz niedługo malutka bedzie przy tobie i swiat twój sie zmieni o 360 stopni-buziole

Foxy -jak tam u ciebie pogoda ,bo u mnie nawet ok w nast wtorek ma byc 13 stopni -to juz chyba wiosna co?:)))))))),


Milko -jak tam głowa -boli czy juz nie?


Ktos pytał o Rokse ja mam z nia kontakt ,pracuje ma sie dobrze,o starankach nie mysli ,raczej skupiła sie na pracy


Lenko -trzymaj sie ,to przykre ze nie mozecie sie dogadac -ale moze pojdziecie na jakis kompromis co?nie martw sie ,buziaki



ej jak tak sobie tu pisze i pisze a w dzień to chyba bede po scianach chodzic ,zamiast isc spac to sie bawie ,ale juz jest 5,30 ,nie wiem czy zasne jeszcze ta kawa



aaaaa PSCÓŁKA -jak ty tam sie czujesz myszo moja ,mało piszesz i juz zapomniałam o tobie prawie ,który to juz tydz ?trzymam kciuki za chłopaka ,-zeby parka była:))))



jak pominełam kogos to sorki przesyłam buziaki i piszcie bo bedzie interwencja:),
MIłego dnia !

Kasandra*
Kasandra* 06-01-2011 06:50

a tak jeszcze chciałam zapytać szczepiłyscie sie na grype ?-bo ja nie a wczoraj ogladałam program jakies tam pytanie na sniadanie -i mówili zeby tego lepiej nie lekceważyć

Milka80
Milka80 06-01-2011 17:59

hej dziewczęta:-)
ja to się na grypę nie szczepię i chyba nie będę nadal. Moja koleżanka się szczepiła i tak zachorowała i teraz leży w łóżku.
Maiłam dziś z M jechać do teściów ale dzwonili że tak ich zawiało że nie da się dojechać więc zostalismy w domku.
Wczoraj założyłam już swoją działalność, teraz mogę już działać na całego;-)
a głowa już nie boli:-)
Fajnie Zuziu że się odezwałaś, oby jak najszybciej ten smutny humor (czy jak to nazwać)od Ciebie odszedł. Zobacz twój szkrab rośnie jak na drożdżach:-)
A Iguś jeszcze w dwupaku tak jak myśłałam:-)na pewno będzie dobrze
Co tam Blądasku u Ciebie?

lenka1
lenka1 06-01-2011 20:43

Ja tez myslalam ze Igus rozpakowana a tu malutka sie zasiedziala w brzuszku.
Bladasku ja tez mialam krwiaczka ale sie wchlonął na szczescie , ja to pracowalam prawie do 9 miesiaca, tyle mialam sily, tyle ze uwazaj z tym podnoszeniem, max 2 kg , dobrze ze Cie Mezus pilnuje, jak sie czujesz?
Milko fajnie ze masz swoją dzialanosc, nie ma to jak pracowac na siebie:) tez bym tak chciala:)
Kasandro niezly biznes z tymi autami, moze faktycznie sie do tego nadajesz.
My z M dogadalismy sie w koncu zrozumial o co mi chodzi i szukamy opiekunki dla Malego, bedzie ciezko i juz sie denerwuje na samą mysl, ja musze niestety wrocic do pracy.
Pscolko jak zdrowko?

blądi
blądi 07-01-2011 06:26

Czeœć dziewczynki

Ja wczoraj sie czułam fatalnie-od przedwczoraj zaczał się 8 tydzień i cišłe bóle na wysokoœci pępka takie dokuczliwe,a wczoraj bolała mnie głowa i czuje się ogólnie jakbym była osłabiona ,albo tak jakbym chorowała na jakšœ grypę,albo coœ.Ale raz jest lepiej raz gorzej-nie wiem tylko jak inne czasem tak się czujšc mogły chodzić do pracy-ja wyglšdam jak œciana-w dzień mnie mdli,męczę się strasznie i aż kręci się w głowie.
M mi nie pozwala dzwigać-a wtedy to lepiej się poczułam i temu poszłam na ten długi zakupowy spacer,ale poprosiłam matkę o dojœcie do mnie bo ktoœ musiał przd sklepami pilnować Soni .I tak wyszło z 6 kg,ale spowrotem do autobusu też matka mi niosła reklamówkę-tylko ten straszny œcisk w autobusie w dzień gdzie niby o tej porze roku jest więcej autobusów to nie ma gdzie nawet usišœć.

Foxylady
Foxylady 07-01-2011 11:09

Bladi - kochana wypoczywaj jak najwiecej, z tym dziwganiem radze nie przesadzac, dmuchaj na zimne, tak bardzo dlugo czekaliscie na ten swoj cud.

Kasandro jesli chodzi o pogode u nas to wczoraj bylo dosc chlodno, dzis tez nieciekawie, asle wlasnie we wtorek ma byc ponownie 13 st, wkurzajace bo taka pogoda to zdradliwa jest na maxa.
Maz mi sie pochorowal, wczoraj szef pusacil go wczesniej do domu, bo smarkal, kichal, prychal, trzasl sie z zimna, juz dzis lepiej, ale w qweekend bede go kurowac.
A ja dzis dostalam swoja pierwsza miesiaczke, na razie jest ok, ale co bedie w nastepnych godzinkach to sie okaze. Idziemy z olusiem do pediatry dzis bo chyba ma skaze bialkowa, nie podoba mi sie jego szorstka skora na buzi, zaczerwieniona. Nie zmeinialam zadnych proszkow - piroe jego ciuszy w ferry non bio i plucze tez. zadnych kosmetykow nie zmienialam, wiec twierdze ze od kiedy przestalam karmic piersia i maly je tylko modyfikowane, chyba sie uczulil na laktoze.
Zobaczymy co powie lekarz.
Z dobrych wiesci mam tez to ze dostalam podwyzke i wlasnie czekam na list do domu, bo nie wiem ile. moja firma daje co roku podwyzke o infl;acje plus za wykonanie 'dobrej roboty' ze tak powiem w pracy ;).
Smutna wiesc jedynie o kredycie na mieszkanie, musze najpierw wrocic do pracy by dostac kredyt, bo zdolnosc bede miec gdyz to ja jestem zatrudniona na stale, ale musze dac bankowi biezace pay slipy - czyli fiszki z zarobkami. Maz nie moze brac kredytu na siebie bo robi na umowe na czas okreslony. Czekamy do czerwca, bo zdedydowalam sie wziasc bezplatny urlop 16 tyg, wiec wracam 13ego czerwca. Bede szukac opiekunki albo zlobka - juz nan sama mysl serce mi sie kraje, no ale co zrobic - nie ja jedyna tak mam.
Lenko - rozumiem cie doskonale, ja tez musze wrocic do pracy by odzyskac ponad 10tys euro za okres macierzynksi, kiedy to firma mi wstrzymala wynagrodzenie wg swojej polityki, wyplacajac to po powrocie pracownika do pracy. Kasa sie przyda, bo teraz nie daja kredytu na mieszkanie na 100%, trzeba miec wlasnego wkladu od 8-10% wartosci mieszkania, takie co chcemy kupic to okolo 200 tys euro - wiec 20 tys trzeba miec. mamy troche odlozone, ale zuzyje te kase na bezplatnym, a co zostanie to za malo troche - wiec ze rodzice meza nam pomoga, jak zawsze- dobrze sutyowani sa w polsce i moga nam pomoc z 10tys euro jak na razie, ale do czerwca moze cos wiecej wyskrobia. Ciesze sie ze mozemy na nich liczyc, bo z kolei ja jestem z biednej rodziny i to raczej ja czesto podsylam maie kase na cos tam, jak nie wegiel, to swieta itp.
Dobra - rozpisalam sie jak glupia znowu.

Zmykam cos poczytac na neice i odezwe sie kolo wieczora jak wroce z wizyty - dam znac co z Olusiem.

aha - Kasandro - pytalas raz o fotelik samochodowy - czy Oli zasypia, czy nie lubi jazdy - wiec powiem ze nie lubi jak go sie wklada do fotelika, choc i to zalezne jest od jego humoru - ale ogolnie to zasypia nam w trakcie jazdy albo zwiedza ;) wiec nei narzekam.
moze twoj Olus poprostu taki jest, nie ma zasady ze kazde dziecko lubi jazde samochodem, a choroba lokomocyjna to chyba nie jest, dziecko chyba nie ma az tak rozwinietego jescze blednika itp, wiec raczej wykluczylabym ten objaw - po prostu twoj Olus nie lubi jezdzic i juz ;)
buzki!

lenka1
lenka1 07-01-2011 21:37

Hej Kochane,
Foxy jak po wizycie? Mam nadzieje ze z Mlodym wszystko ok.
Ja czekam sobie wlasnie na M, wroci do domu po dyzurach od wtorku, wyspi sie i rano znow do poniedzialku. Jutro go odwiedzimy pobawi sie z Malutkim:) juz ma swoje ulubione i calkiem dobrze sie czuje w szpitalu ciocie "pielegniarki:)
Mam z nim problem bo wyszlo mu na policzku takie znamie czy liszaj , bylam z nim u kilku lekarzy za bardzo nie wiedzą co to , juz smaruje mu którąś z kolei mascią i nic , jest tylko gorzej, jak tak dalej bedzie zabiore go do szpitala dzieciecego bo to wyglada coraz gorzej a ma juz to bardzo dlugo.....dokoncze pozniej bo odzywa sie moje "karmienie na żądanie":)

Kasandra*
Kasandra* 08-01-2011 10:19

hej myszki

Foxy-ja tez wykluczam chorobe lokomocyjna,tylko widzisz to jest strasznie uciążliwe ,juz wymiekamy ,bo tylko wsadzimy go do fotelika i wrzask az sie zanosi ,troche pomaga komórka jak pokazujemy mu zdjecia ,i zmiany mówie wam to jakaś normalnie szopka ,najpierw do tyłu idzie córcia zabawia go ,nie pomaga, wtedy ja ide chwila ciszy i znowu wrzask to przesiadamy sie ja prowadze ,m idzie do niego i --tak stajemy na rzęsach,zeby dojechac gdziekolwiek,ale wpadlismy jeszcze na pomysł zeby go w domu wytrzymac nie usypiac i jak juz jest bardzo spiacy wtedy jedziemy ,zasypia i jest spokój ,ale to tez nie zawsze tak sie da ,bo jak np jestesmy gdzies umówieni na dana godz a on wyspany to juz wiemy co nas czeka

LENKO-ty sie tak nie boisz chodzic z nim do tego szpitala ,ogladam telewizje polska ,wiem ze w kk jest swinska grypa ,moze panikuje ale uważajcie na siebie
,bo szpital to jest siedlisko wszystkiego co najgorsze


dziekuje wam za to ze napisałyscie ,ze mój synek jest do mnie podobny juz widze minki rodziny m -jak toczą piane bo zawsze tylko słyszałam ,ze córcia to cały tatus -a ja to niby od sasiada,no nie ważne -ale to bardzo miłe

Foxylady
Foxylady 08-01-2011 17:50

No jestem dziewczyny.

Coz, Olus ma skaze bialkowa niestety, na cialku ma lekkie male plamki, ale za to na buzce sucha skora i pediatra od razu mowi ze to skaza. Wczesniej jak karmilam piersia to myslalam ze moze moj pokarm uczula bo cos zjadlam, a on juz mial zaczatki skazy, bo jak mieszalam z melkiem modyfikowanym to jeszcze w miare organizm malego to tolerowal, ale jak skonczylo sie karmienie, to niestety modyfikowane swoje zrobilo.
Dostalismy Nutramigen, ktory w Polsce jest tanszy a tu w IE na recepte jedna puszka kosztuje 12 euro i starcza na 3-4 dni. No nic, trudno, co damy rade kupic tu to kupimy, a jak bedziem mozna to sprowadzimy z Polski.
problem nr dwa jest taki ze to mleko jest na soi, ochybda, dziecko nie chce tego pic, wiec musze powoli go do tego przyzwyczajac. Zrobilam mu proporcje pol na pol, najpierw sie krzywil, ale juz potem wzial butle.
Teraz czekam na noc, bedzie decydujaca no i nastepne dni.

Jesli chodzi o wage malego to ladnie przybral – 6700 gram na liczniku, wg pediatry ladnie. Zreszta jest zachwycona Olim, bo mowi ze wcale nie wyglada na swoj wiek, czyli 3 m-ce i 2 tyg tylko na 6 m-cy. Fakt jest dlugi i to mu dodaje ’*lat* ;-D.
W poczekalni tez kobiety nie mogly uwierzyc ze maly taki duzy i ma tylko 3 mce z hakiem ;).poza tym wszystko w porzadku, rozwija sie prawidlowo i jest bardzo silny.

A mnie dzis bol brzucha rozrywa, ciekawe co bedzie w nocy ;( buuuuuu

Ale druga dobra nowina – dostalam podwyzke, jalk cvo roku firma w uznaniu za wklad wlozony w prace daje awanse, pozyczki, podnosi i inflacje plus jak sie wykazales.
Ja pracujac tylko 5 m-cy w calym roku (bo bylam na zwolnieniu i macierzynski od konca sierpnia) dpostalam mniej, ale zawsze to cos niz nic, – zwlaszcza w dobie recesji ;)

Kasandro - no widzisz taki juz ten twoj nielubek samochodowy, kurde nic chyba nie mozna poradzic za bardzo oprocz tego co napisalas.

lenko - jesli ten liszaj jest taki zaczerwieniony mocno i powoduje swiad to moze to jest Atopowe zapalenie skory? AZS - ja podejrzewalam to u mego, ale to skaza bialkowa -= warto zaopatrzyc sie w krem Emolium, ktory jest przeznaoczony skory wrazliwej wlasnie z AZS. jesli to nie pomoze to wowczas uwazam lekarze powinni wziasc pobrac probke ze skory i zrobic testy alergenne albo cos kolo tego. Sama nie wiem, ale sugerowalabym cos takiego, pojscie do dobrego dermatologa.

Bladi - jak sie czujesz kochana, co u was?
Milka - wiem zapracowana, i studia ;) - ach ta dziewczyna to ma sily i zaparcie - podziwiam ;)

Acha, co do podawania Nutramigenu to niestety nie obeszlo sie bez placzu, malemu mleko nie smakuje, wiec zaczelam od proporcji 3 kubeczki normalne mleko i 2 kubki Nutramigen, a dzis po poludniu maz zrobil juz w stosunku 3 Nutramigen do 2 normalne. bede tak redukowac az maly sie przyzwyczai do Nutramigenu ;)

Zmykam kochane, zycze wam milego weekendu - ja odpoczywam, bo zalewa mnie krew - doslownie, masakra ta @, no ale co sie dziwic - w koncu po ponad 3 mcach ;)
Buzki

Foxylady
Foxylady 08-01-2011 18:31

Hejka dziewczyny, igus napisala i na razie nadal 2 w 1 troche wiecej sluzu sie pojawilo ale nic poza tym.

pozdorwionka dla was!

blądi
blądi 08-01-2011 20:07

Foxy ja się czuje różnie-raz mam mdłości i nie mogę patrzeć na jedzenie-czasem jak dziś żyje na jogurcie,płatkach i owocach.
Brzuch mi boli i wzdeło-taki wypukły strasznie teraz się zrobił,że aż przeraża co będzie dalej-jakbym była co najmniej w 4 miesiącu-u Was też tak było?

A tak poza tym to nie dostaniemy się na wioskę więc siedzimy w białym -wróciliśmy właśnie z zakupów-mam normalnie chyba wstręt na sklepy-duszę się i odrazu mdło się czuję

Pozdrawiam Was kochane

blądi
blądi 10-01-2011 07:11

Pobudka dziewczynki-piszcie coś bo już tęsknię za Wami :)

Milka80
Milka80 10-01-2011 09:05

ciekawe co to za znamię Lenko u małego? może wybierz się szybciej do szpitala dziecięcego i tam poradzą czym smarować, albo co z tym zrobić..

Kasandro mego kuzyna córka też nienawidziła jeździć samnochodem. Był krzyk, płacz i lament. dopiero jak podrosła to przyzywczaiła się, a tak to wczesniej też kombinowali..

Iskierko napisałam ci już na 28dni, ale cieszę się z podwyżki:-)z Olusiem będzie dobrze, rośnie chłop jak dąb:-)
A pomyliłaś się bo w ten weekend nie byłam zapracowana:-):-):-)byłam u teściów i odkładałam tłuszczyk u siebie:-)teściowa mnie zakarmiła:-)

napisałam konspekt na ortopedie no i w tym tygodniu będę zakuwać na zaliczenie z reumatologii i ortopedii, w sobotę będąz aliczenia. Uwielbiam czas egzaminów:-\

Acha no i od dziś działa moja firma. ale muszę zmienić księgowego bo sobie za dużo zyczy kaski i mnie zrobił w balona, bo mówił że mam być na księdze przychodów i rozchodów a to nie prawda, bo będę mieć małe dochody i żadnych kosztów, więc jest to dla mnie niopłacalne, on dla siebie to zrobił bo by mi tą księgę prowadził i wtedy musiałabym mu płacić za to a na ryczałcie to księgowemu nie muszę tyle płacić a i mój M mówił że sam mi poprowadzi o i takie rzeczy

blądi
blądi 10-01-2011 09:13

Milko to wystartowałaś już-POWODZENIA I GRATULACJE :)
Dzielna z ciebie dziewczynka-podziwiam Cię, masz fach w rękach i trzeba to wykorzystywać
Mój m też myśli o założeniu interesu cały czas ,ale ciągle mamy problem z czym można wystartować-ja wcześniej cały czas myślałam nad firmą usługową w praniu dywanów u ludzi bo tam w Mońjach nie ma wogle takich usług,ale wiadomo to luznie myśli,a brat mnie namawiał na sklep monopolowy bo dobrze mu idzie u kplegi jak pracuje i w sumie zna się już na tym fachu

zuzka01
zuzka01 10-01-2011 13:41

Milko gratulacje, na swoim to zawsze inaczej :))

Blądasku to wszystko jest całkiem normalne ja czasem jak wchodziłam np.do sklepu to wytrzymac nie mogłam tak mnie zbierało na wymioty i słabo mi było, a o spaniu to już nie wspomne, mogłam spac na stojąco, a bunio bardzo wcześnie zaczął mi rosnąc, w 1 trymestrze już było go dobrze widac :))

Foxy duży już ten Twój facecik to fakt :)) i bardzo ładny chłopczyk :))

Lenko nie mam pojęcia co to byc moze, hmm mam koleżanke której córeczka z opisu tak wynika Twojego że chyba ma to samo ale powiem Ci że teraz nie ma z nią kontaktu :(( o ile pamietam to lekarze jej powiedzieli że z wiekiem to zaniknie....

Kasandro to rzeczywiscie dziwne ze synek nie lubi jazdy samochodem, moj jak tylko sie odpali silnik to od razu sie uspokaja i po chwili zasypia.... zobacz latem zrobilismy tyle km, mial niecale 2 mies, i 8 h jazdy zniosl bez problemu, bo prawie caly czas spal :)) hmm moze jak podrosnie to mu sie zmieni :))

A co u nas, no ja sie ostro wzielam za cwiczenia i skanaie na skakance, miesni to ja od 2 dni nie czuje ledwo wchodze po schodach do sypialni ale to dobrze znak ze miesnie pracuja :)) robie po 1000 skokow na skakance, na necie poczytalam ze to super sposob na schudniecie :)) no zobaczymy czy wytrwam bo ja wytrwala to nie zawsze jestem .... synek roznie to bywa, dzis aniolek nie do poznania, innym razem diabelek.:)) Ja juz tylko czasem mam ten czarny chumor, ogolnie z obojgiem z nas juz jest lepiej :))

iguś
iguś 11-01-2011 11:16

witajcie serdecznie psiapsiółki ;))
wkoncu ten s,,,, działa
nadal 2w1
zabieram sie do czytania wiec zanim napisze upłynie ze 2 godziny

blądi
blądi 11-01-2011 12:13

Iguś co za niespodzianka-tylko nadal w 2 paku-a tak na początku mała nie chciała siedzieć-a teraz wyjść :)

Odebrałam wynik i dla mnie nie wiele dużo mówi:
obraz mikroskopowy odpowiada zmianie wole koloidowe częściowo torbielowate z łagodnym rozrostem brodawkowatym wewnątrztorbielowym

Jestem skonana-zmęcxzona jak diabli-2 dni tak dobrze się czułam,że myślałam że coś jest nie tak z dzidzią,a dziś nawet się ucieszyłam z porannych nudności

Milka80
Milka80 12-01-2011 08:12

O Iguś jak fajnie, że jesteś:-) i co przeczytałaś już?:-);-)pisz co u ciebie:-*

Blądasku to torbiel chyba masz, nic takiego strasznego. Ja mam w piersi cztery torbiele, muszę monitorować je co jakiś czas, a zawsze zapominam, tak jak i o nerkach:-\

A czujesz że jesteś w ciąży z tymi mdłościami przynajmniej:-):-)

Ja jestem zalatana, dziś jeszcze do skarbówki i potem do zusu, jeszcze pacjentów poćwiczyć a na weekend muszę pozakuwać bo mam dwa zaliczenia. buzialki. pozdrawiam

blądi
blądi 12-01-2011 09:10

O tak Miluś czuję ,że jestem w ciąży -po tych dwóch dniach wczoraj myślałam ,że umrę-dlatego sobie niewyobrażam cierpienia kobiet które po takich wyżeczeniach tracą fasolki
Wczoraj miałam straszny dzień-rano się pozbierałam i jak wróciłam ze sklepu po wynikach byłam padnięta,a jeszcze zaczeła boleć uporczliwie głowa i tak zdychałam do nocy już w łóżku pod opieką m.

Dziś jak na razie lepiej-muszę się umówić do ginka na obejżenie krwiaka którego mam nadzieję że nie ma już i na pokazanie odrazu tych wyników

A Ty Mileczko jak zwykle zalatana-powodzenia-załatw wszystko

Dziewczynki koniec laby -zgłaszać się co to jest :\

Odpowiedz w wątku