Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
blądi
blądi 06-08-2010 16:17

Kasandro ja nie wiem czy się sadzi coś teraz ,ale ja myślę,ża jak jest ciepło idłużej będzie to zdąży jeszcze wyrosnąć.Prawdę mówiąc ja w tamtym roku na pewno posadziłam pózniej niż w kwietniu bo może w czerwcu i spokojnie wyrosła i pachniała-bo ładnie pachnie :)

Dzięki dziewczynki za rady-już lepiej z cycorami-najgorzej było tamtego wieczoru-myślę,że to wszystko po odstawieniu tych tabletek na trzustkę bo zaczełam łaknąć słodyczy jeszcze-ginek kazał mi odstawić oglądając hormony bo i tak mi nie pomagają te tabletki na schudnięcie

Iguś co do insyminacj to ginek robił mi monitoring wcześniej,ale jak nie widział pęcherzyka to nie było po co dalej ciągnąć,a teraz ja po torbielu poczekałam po @ bo czułam 3dc pracujący jajnik i byłam ciekawa czy będzie coś z tego no i włala-co powiedział ginek że jest nie samowite i ważne ,że miaewam czasem owulacje.Tak byłam jeszcze u niego w czwartek i chciał w sobotę,ale obliczył,że można w niedzielę-specjalnie przyjechaliśmy,a on przełożył wizytę na poniedziałek rano upewniając się że nic nie czuję,że mi pęk,ale ja nie odczuwałam nic jeszcze ,a okazało się rano na wizycie,że pęcherzyk pęk w nocy albo rano no i ginek zabrał się do roboty odrazu-poświęcił na mnie 3 spotkania w ciągu dnia-byłam zachwycona że tak się dało i że w pełni po święcił mi.Teraz czekam na pozytywny tego wynik bo nie wiem kiedy nadaży się następna okazja,a leczenie hormonalne może się rozpocząć po HSG i to nie wiadomo jak zaraguje mój organizm bo na clo zle,a zastrzyki niby pozostają już tylko

iguś
iguś 06-08-2010 16:32

dziewczynki zastanawiam się zerknijcie na swoje usg i badanie szyjki ile miała mmm mniejwiecej w 17/18 tygodniu lub w przybliżeniu? ciagle sie nad nią zastanawiamn czytam na necie jakie p4blemy maja kobiety z krótką i skracajaca szyjką ze sa przypadki że ani szew ani pesar niepomaga;( ze wcześnie wody sie sacza lub całkowicie pękają ze rozwiera sie im szyjka maja skurcze twardniejace brzuchy że pezedwcześnie rodzą i tracą maluchy;(
marwtię się i strasznie się boję no nic 16 będzie ginek na 1 dzień -bo od dziś ma urlop wejde na nieplanowaną wizytkę by zbadał szyjkę tzn usg jej zrobił bo do 27 to za długo a tak odstęp miedzy badaniami bedzie 2 tygodnie więc juz porównac będzie morzna tymbardziej czytam z doświadczeń dziewczyn że szyjka jest zdradliwa i potrafi skrócić się w ciągu doby np'o 1,5 cm i robic się rozwarcie także muszę ją pilnować
jeszcze 10 i zobaczę jak się ma

a jeszcze ciągło was nie w brzuchu a tam gdzie wlosy sie zaczynają na malej? no niewiem jak to się nazywa;

ojoj milion pytań zadałm ale udzielicie mi odpowidzi;))

iguś
iguś 06-08-2010 16:36

Blądi to super cieszę się razem z Tobą;)
co do zastrzyków mam nadzieję że niebedziesz musiala ich stosować !!!A jesli tak byc morze okarzą się skuteczniejsze jak clo

blądi
blądi 06-08-2010 16:55

Iguś ja mam wielką nadzieję,że teraz się uda bo nie wiem czy się nie załamie-dzień w dzień budze się z myślami i prośbą do Boga o fasolkę.Obawiam się bardzo w razie czego HsG aby wyszło dobrze,a pytałam ginka o udrożnianie to też powiedział,że to może do 40 % szans na skuteczność,ale bywa że przy hsg same się przepychają -wcześniej rozmawiałyśmy,że niektórym wychodzą niedrożne,a pózniej zachodzą
Wczoraj dowiedziałam się,że ta moja najmłodsza siostra co ma dziecko to też ma problem z hormonami-i potwierdziła się moja teorja,że tylko dlatego zaszła bo po raku był organizm wyczerpany i podatny na ciąze,a tak doktorka powiedziała,że też będzie miała problem z zajściem i też moja siostra bardzo przytyła i nie może zrzucić

blądi
blądi 06-08-2010 16:58

Lenkę prosiłam o meldowanie się i teraz zastanawiamy się czy już rozpakowana :)-aby wszystko dobrze poszło-bo kruszyna się bała

Ja posprzątałam i czekam na mężusia-dzisiaj też pózniej ma wrócić i pewnie jedziemy na wioskę.U mnie dzisiaj upał

Zuzka też coś się nie odzywa-pewnie zajęta i zmęczona-bidulka

zuzka01
zuzka01 06-08-2010 22:28

zajęta i zmęczona to fakt- ale czytam na bieżąco kiedy synuś siedzi przy cycu- ale wtedy trudno coś napisac...

moim pierwszym objawem ciązy- byly swędzące piersi, w sumie sutki- nie wiedziałam wtedy ze jestem w ciązy, wyglądały jakby były suche, wydawało mi sie ze to za szybko jak na objaw fasolki, wiec nawet nie pomyslalam ze to ciaza :))

Igus ja tez mialam duzo takiego sluzu- zawsze bylo mokro, tak ma sie w ciazy, a moja szyjka miala 48 mm ale gin powiedzial ze jest nad wyraz dluga... inne kobietki mowily ze maja tak po 30 pare mm, wiec u Ciebie jest raczej oki :))

Mi sie troszke chumor polepszyl, chciaz nadal mam malo czasu dla samej siebie ale jest mi lepiej bo 22 wyjezdzamy cala rodzinka w gory !!!! - na tydzien, do uzdrowiska w Krynicy Zdrój, M zakłąd pracy ma tam swój ośrodek, jedziemy odpoczac, skorzystac z zabiegów, zrelaksowac sie :)) strasznie sie ciesze !!!! przeraza mnie tylko 10 h jazdy samochodem ale jakos damy rade :))

zuzka01
zuzka01 06-08-2010 22:31

aha a ja miałam takie rozne ciagniecia, rozciagania sie, bolalo jak cholerka ...

a skurcze macicy to takie twardnienie macicy, bolesne czasem nie, tak jakby sie macica " stawiała ", trwalo to po kilkanascie sekund .....

bucik
bucik 07-08-2010 10:19

No to moje najserdeczniejsze gratulacje!!!!!!!!
U mnie laseczki troszke sie zmienilo, tzn ja sie zmienilam. Wrzucilam na luz;) Po pierwsze co zrobilam to zaprzestalam staranek bo nie bylo innego wyjscia. Nie wiem czy to dobrze czy zle, jedno wiem, ze bardzo mi to pomoglo, uspokoilam sie, odprezylam a przedewszystkim to psychicznie odpoczelam;)
Po drugie to wzielam sie za siebie- dieta, basen, bieganie i wreszcie doprowadzilam sie do porzadku;) Choc teraz po przyjezdzie z polski pare kilo znow wpadlo i trzeba cos z tym zrobic:)
Nie wiem kiedy znow zaczne staranka... moze po wakacjach???

Milka80
Milka80 07-08-2010 12:06

cześć Buciku pisz koniecznie co u Ciebie?:-) co rusz tu o Ciebie się pytamy:-)

ze mnie to słaba kobita bo nie znam się na kwiatkach, nawet w domu zapominam podlać, mój mąż to robi:-)a teraz pojechał po samochód za granicę ale pisze do mnie sms że nie ma nic ciekawego jak narazie..

ale też bym chciała mieć swój ogród i sadzić warzywka, dobija mnie mieszkanie w bloku:-\

Iguś cieszęsię, że maluszek co rusz daje znać o sobie:-)to napewno miłe uczucie,często marzę aby też już czuć te ruchy...no ale zobaczymy, czekam wiernie:-) codziennie modlę się też, aby u Ciebie było w porządku:-*

A Perełko może wróci do nas jeszcze?ciekawe co u niej..

No to Blądi patrzę, że lekarz fachowo siętobą zajął, teraz tylko trzeba trzymać kciuki:-)tylko pamiętaj nie wolno załamywać się jeśli nie uda się za pierwszym razem!!czytałam że sporo dziewczym udaję się zajść dopiero na którejś z kolei inseminacji, ale mam wielką nadzieję że tobie udało się teraz!!!:-)

wiecie co myślę dziewczyny...że robimy trochę źle z jednej strony, że tak czytamy o wszystkim, dowiadujemy się z neta i wogóle, a potem zamartwiamy się że coś jest nie tak...moja kuzynka zaszła w ciążę niespodziankę, nie wiedziała jak się robi wykresy ani na czym ta obserwacja polega cała,nawet nie miała pojęcia kiedy jest owulacja!ma usunięto jeden jajnik bo miała nowotwór a teraz jest już w 7 miesiącu i jak ją pytam jak sięczuje, to mówi : ch... mnie nie strzeli!! nie bada szyjki, nie zwraca uwagi na śluzy, na nic. nie ma stresa przed pójściem do lekarza.Raz na początku miała złe wyniki krwi to zapomniała potem o tym wyniku, nic sobie z tym nie robiła przez długi czas, zrobiła gdy jej kazałam ponowne badanie krwi i już wszystko wyszło ok. mówię, żeby trochę dbała o tą ciążę, a ona: eeeetam,a co ma być źle? no i jest wszystko dobrze u niej, idealnie...
jak ja bym tak chciała!!!tylko że trochę ona mnie denerwuje tym luzactwem, za 2 miechy rodzi a kompletnie nie ma nic przygotowano!!nic!

Iguś mam nadzieję, że twoja szyjka wytrzyma, i na badaniu wszystko wyjdzie dobrze!

Blądasku wiesz że trzymamy kciuki, ale tylko nie gadaj o tym załamaniu!!!jesteś zbyt silna dziewczyna, mam niedaleko do Ciebie, przyjadę te 150km i spiorę ci tyłek gdyby (wypluwam!!) się nie udało,więc uważaj;-)

Zuziu to super że wyjeżdżacie na relaks:-)należy wam się:-)

Buciku jak już będziesz gotowa aby do nas wrócić to zapraszamy:-)super że odpoczęłaś psychicznie, to chyba najważniejsze:-)

Frezjo i Roksa odezwijcie się:-)

Milka80
Milka80 07-08-2010 12:10

ale dużo napisałam:-)
zapomniałam dodać że byłam dziś robić badanka hormonów no i dziś zaczęłam brać CLO 1x1 przez 5 dni.
jak skończę to pójdę do gina zobaczyć co się dzieje z jajnikami przez to clo i czy na macicy nie ma już tej kropki, co ją widział gin na ostatniej wizycie i myślał że to fasolka..moja babcia miała mięśniaki i moja mama miała mięśniaki na macicy,obie miały usunięto macice przez to.moja mama już w wieku 29lat miała usunięto. ja mam 30 i zaczynam się bać..

blądi
blądi 09-08-2010 07:15

Witajcie dziewczynki :)

Wróciliśmy właśnie z wioski-mężuś pojechał do pracki,a ja do komoa czytać co się dzieje :).
Mamy już powyrównywane posadzki u nas w domku i teraz montaż kominka do komina i będzie można już nanieść ostatnie poprawki szpachlowe i gruntować :).No i wtedy na podłogi kłaść panele i gres :)-tyle u mnie

Zuzka u mnie piersi przestały swędzieć i z sutkami też już oki-u mnie na nieszczęscie objawów można byłoby zaobserwować ze 100,ale na to nie patrzę bo to już przerabiałam i nie ma nic czego bym nie miała :)

Milko może masz rację z tym martwieniem się,tylko powiem Ci,że jeszcze dwa lata temu to nie zwracałabym uwagi na starania,a teraz kiedy potrzebowałam odpowiedzi-co raz więcej kłopotów i pytań to zawszę jest potrzebna pomoc.Żeby ta koleżanka się starała bardzo o dzidzię,albo nie miała przez 2 lata to też zaczełaby się martwić i szukać pomocy.My jesteśmy jak można ująć po przejściach i nie dziwię się ,że poszukujemy podpowiedzi,a błędów lekarzy też jest dużo.

Co do mnie to już pewnie ginek nie zrobi nic bez HSG,a okazja do insyminacji może być dopiero za kilka miesięcy bo jeżeli nie powiedzie się z zastrzykami to nie wiem już czy dam rady chodzić do ginka co miesiąc na monitoring.Chciałabym żeby się udało teraz-żeby to było wiadomo coś wcześniej-ta implatacja zarodka mogłaby się pokazać dzisiaj-bo mija tydzień-

a właśnie ,któraś miała wogle takie krwawienie?-bo trochę czytałam na necie o tym

Lenka to chyba rozpakowana juz :)

Kasandra*
Kasandra* 09-08-2010 08:38

hej u mnie kicha nie wiem co sie dzieje ,miałam normalnie okres kilka dni ,pozniej przez jakis czas nie wiem 4 dni spokój teraz znowu krawawie ,bola mnie krzyże ----co to moze byc

blądi
blądi 09-08-2010 08:41

Kasandro-może znów fasolka :)?

Na pewno musisz do ginka moja przyszła sąsiadka też tak miała i wyszły złe wyniki-ze zmęczenia,wycieczenia też miała co kilka dni krwawienia,albo ich wcale nie miała

Foxylady
Foxylady 09-08-2010 18:31

Hej Kasandro, dopiero przeczytalam twoj wpis. kochana nie wiem co to moze byc, lepiejn zglosilabym to do lekarza, bo bol krzyza przy tym neipokoi, takie cos spodziewalabym sie ewentualnie tuz po porodzie bo mocno macica sie oczyszcza, ale moge sie mylic.
Sprawdz kochana ze lekarzem i daj znac.
buzia

Kasandra*
Kasandra* 09-08-2010 19:56

byłam dzis u lekarza i mówiłam co i jak powiedziałą ze tak moze byc jeszce jakis czas ,bo szaleja hormony ,i to wszystko po czasie sie ustabilizuje ,a ból krzyza to mam jak przy okresie ,ale dzis juz nie boli

dziekuje wam żaby

lenka daj znać ,pamietaj trzymam cie za rekęi rodzimy grzecznie ,nie bój się,juz neidługo bedzie dobrze,bedziesz miała Natanka na raczkach a on bedzie ci strzeelał takie usmieszki,ze głowa mała

blądi
blądi 10-08-2010 06:50

Dziewczynki kochane proszę o pomoc
Już mnie dzisiaj korciło zrobić test bo nie mogę w nocy spać jak dawniej-ciekawił mnie ból czy takie raczej ciągnięcie brzucha budzace mnie i szykuje się popijawka ,a już i tak w weekend piwko popijałam-więc zrobiłam test na którym wyszła ta druga kreska filetowa nie czerwona ale mocno widoczna-boję się strasznie że robię sobie nadzieję,a do @ jeszcze trochę

Napiszcie czy to możliwe i nic mi nie gratulujcie proszę,ani nic nie myślcie bo się strasznie boję,że coś się stanie-sama nie wierzę,że może tak być,ale cieszę się na myśl ,że jestem płodna i mogę mieć dzieci jak coś nie chcę stracić tego-mam nadzieję,że dupek uchroni od ewentualnego nieszczęścia

Kasandra*
Kasandra* 10-08-2010 08:25

napisz jak długie masz cykle i który to dzień cyklu

blądi
blądi 10-08-2010 08:37

Kasandro no właśnie -ja miałam ostatnio 28dniowe jak w mordę strzelił,a ostatni miałam spózniony przez te upały bo 32 no i powinna według normy @ być w tą niedzielę,a do zapłodnienia-insyminacji doszło 2 sierpnia

blądi
blądi 10-08-2010 08:42

dzisiaj wypada 24dc

blądi
blądi 10-08-2010 08:45

Jeżeli to coś daje to robiłam pre-test i ta linia T jest jakby długopisem napisana-taka intesnsywna ,cieńsza niż czerwona i nierówna,a raczej jest cieńsza równa a krawędzie dalej ciągną się rozmazane

Odpowiedz w wątku