Szukaj

Widzisz podwójnie? Nie, to tylko liczba bliźniaków rośnie

Podziel się
Komentarze0

Liczba bliźniąt rodzonych przez Amerykanki dramatycznie wzrosła w ciągu trzech ostatnich dziesięcioleci, jak pokazało nowe badanie rządowe. Poziom urodzeń bliźniąt wzrósł o 76% od lat 1980, do roku 2009. Tak stwierdza raport sporządzony przez amerykańskie centra kontroli i prewencji chorób CDC (Centers for Disease Control and Prevention), podany do wiadomości publicznej w zeszłym tygodniu.



Albowiem, jak się okazuje, w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku na 10 000 porodów 189 dotyczyło bliźniąt, podczas gdy w roku 2009 na 10 000 porodów rodziło się już 333 bliźniąt. Innymi słowy, w 2009 roku jeden na 30 noworodków w Stanach Zjednoczonych był bliźniakiem, w porównaniu do jednego noworodka na 53 urodzonych w 1980 roku.

Badacze amerykańscy stwierdzają, że taki wzrost poziomu urodzeń bliźniąt wynika zarówno z coraz większego i coraz częstszego stosowania terapii niepłodności, jak również z tego, iż kobiet coraz częściej decydują się na zajście w ciążę w starszym wieku.

Wzrost poziomu urodzeń bliźniąt jest niepokojący, mówi główna autorka tego raportu, pani Joyce A. Martin, epidemiolog w National Center for Health Statistics przy centrach CDC.

Należy tutaj silnie podkreślić, że przychodzenie na świat bliźniąt jest o wiele mniej pozytwne niż ciąże pojedyncze, mówi pani Joyce A. Martin. Bliźniaki bowiem rodzą się wcześniej i są mniejsze. Kobiety po takich porodach są zazwyczaj hospitalizowane. A i same bliźnięta również są o wiele częściej hospitalizowane niż noworodki z ciąży pojedynczej.

Ale, jak dodaje specjalistka, mimo całego tego ryzyka, większość bliźniąt ma się generalnie bardzo dobrze.

Proporcje bliźniaczych porodów nie są takie same w całych Stanach Zjednoczonych. W Nowym Meksyku, na przykład, 223 z 10 000 urodzeń dotyczyło bliźniaków. Ale w stanie Connecticut, na przykład, liczba ta była o wiele większa, ponieważ sięgnęła 459 bliźniąt na 10 000 porodów. Wzrost, który zaobserwowała specjalistka z National Center for Health Statistics, zmienia się również w zależności od rasy i grupy etnicznej.


Największy wzrost proporcji urodzeń bliźniąt dotknął białych kobiet pochodzenia niehiszpańskiego. Dla nich bowiem proporcja ta wzrosła aż dwukrotnie w ciągu ostatnich trzech dekad. Co interesujące, czarne kobiety miały wyższy poziom urodzeń bliźniąt cały czas.

Nikt nie wie dlaczego tak się dzieje, ale eksperci przypuszczają, że częściowo można to wyjaśnić genami, ponieważ tendencja do płodzenia bliźniąt zdaje się być ciągła w niektórych rodzinach, jak mówi doktor Joseph Sanfilippo, profesor ginekologii, położnictwa oraz nauk o reprodukcji. Profesor jest również dyrektorem jednostki endokrynologii reprodukcji i niepłodności w centrum medycznym University of Pittsburgh Medical Center.

Jasne jest, że istnieją ogromne zmienne dla kobiet, które mają tendencję do rodzenia bliźniaków, mówi doktor Joseph Sanfilippo. Może to wynikać z genetyki i ze środowiska. Proporcje bardzo się zmieniają w zależności od kraju, dodaje jeszcze specjalista z University of Pittsburgh Medical Center. Yoruba ma największą proporcję, która mieści się w granicach 450 – 500 bliźniąt na 10 000 porodów.


Największy wzrost, jak zaobserwowali pani Joyce A. Martin wraz ze swoim zespołem, dotknął białe kobiety pochodzenia niehiszpańskiego w Stanach Zjednoczonych, które osiągnęły prawie równy poziom z proporcją dla kobiet czarnych. Podczas gdy wzrost poziomu urodzeń bliźniąt obserwowany jest w każdej grupie wiekowej, to jednakże najbardziej zauważalny jest dla kobiet w wieku 30 lat i więcej.

Od lat osiemdziesiątych XX wieku do roku 2009, proporcja bliźniąt wzrosła o 76% pośród kobiet w wieku od 30 lat do 34 lat; i blisko o 100% dla kobiet w wieku od 35 lat do 39 lat. Pośród kobiet w wieku 40 lat i więcej, proporcja ta wzrosła z kolei o ponad 200%, mówi pani Joyce A. Martin.

Nikt nie wie dokładnie, dlaczego tak się dzieje, dlaczego starsze kobiety częściej zachodzą w ciążę bliźniaczą, mówi profesor Joseph Sanfilippo. Ale najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, że starsze kobiety mają po prostu starsze komórki jajowe. Podczas gdy te starsze komórki jajowe w dalszym ciągu mają DNA, który pozostaje nietknięty na tyle, aby wprodukować zdrowy płód, to mechanizm, który pozwala zapłodnionej komórce rosnąć i dzielić się, może być w jakiś sposób zniszczony, w wyniku czego powstają ciąże bliźniacze albo mnogie.

Komórka jajowa to lider orkiestry, wyjaśnia doktor Joseph Sanfilippo. Jeżeli więc siedzi w jajniku przez 35 albo 40 lat, nie będzie dobrze działała. Z pewnością nie tak dobrze, jak komórka jajowa 25-letniej kobiety.

Ostatecznie, starsze kobiety są odpowiedzialne za jedną trzecią tego wzrostu urodzeń bliźniąt, mówi pani Joyce A. Martin. Reszta wzrostu tej proporcji wynika z coraz częstszego stosowania terapii niepłodności, takich jak zapłodnienie in vitro. A to jest coś, co pacjenci i lekarze mogą kontrolować.

W naszych czasach, coraz więcej centrów leczenia niepłodności wybiera umieszczenie tylko jednego embrionu w macicy kobiety w czasie procedury zapłodnienia in vitro, mając nadzieję na zahamowanie wzrostu ciąż mnogich. Nadzieja ta, jak mówi profesor Joseph Sanfilippo, to coś, co nas poprowadzi do lepszego zdrowia kobiet i niemowląt.

Komentarze do: Widzisz podwójnie? Nie, to tylko liczba bliźniaków rośnie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz