Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
Steven
Steven 14-08-2009 14:21

ahh czytanie tego forum naprawdę pomaga w momentach kryzysowych:) dzisiaj jest drugi dzień bez fajki a 4 na Tabeksie:) Jestem jak najlepszej myśli:D
Sol zapieraj sie rękami i nogami a napewno się uda:)
Moje nowe motto: "Twój głód to łaknienie trucizny i w niedługim czasie zaniknie zupełnie. Niech to stanie się twą podporą na najbliższe dni: ciesz się oczyszczaniem swego ciała z trucizny, a swojego umysłu ze zniewolenia i uzależnienia"

Powiem wam że już czuje że lepiej mi się oddycha i zaczynam wyczuwać zapachy!!:D to niesamowite, ciesze się z tego jak małe dziecko:D hahaha, to niby takie banalne ale naprawdę niesamowite, jeszcze bardziej mnie to speeduje żeby nie wracać do palenia, szczególnie jak biorę powietrze w płuca.. Naprawdę coś niesamowitego:D

P.s najlepsze po tabeksie są sny, cholernie realistyczne i zakręcone:) Też tak mieliście?:)

emii
emii 14-08-2009 15:09

Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Forum tętni zyciem, bardzo sie cieszę.
Jest duzo nowych osób, które chcą uporac się z nałogiem i rzucić palenie, podjęliście dobrą decyzję i trzymam za wszyskich kciuki, aby wszystko poszło dobrze, żeby sie udało.
Nie mozecie sie poddać, trzeba jak najmniej szukać okazji co przypominałoby palenie, a z kazdym dniem bedzie coraz lepiej.
Nie pale 144 dni, cieszę się, że mi sie udało.Paliłam ok 30 lat, a jednak dałam radę, można jeśli się chce.Nie wyobrażałam sobie wypicia kawy bez fajek, a bez fajek jest super.
Jednak w dalszym ciągu mój organizm się oczyszcza głównie płuca, cały czas chrząkanie, chrypka , więc ile tej smoły musiało być w tych płucach.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, nowych i starych.
Ziuta, rompot, majev zaczynalismy w podobnym czasie, z niewielkimi różnicami,wszystkim sie udało a to jest najważniejsze, pozdrawiam Was serdecznie.
Zagladam często na forum, piszę już mało, ale podglądam, bo to forum jest ważnym wspomagaczem dla rzucająch.

sol
sol 16-08-2009 15:37

witam wszystkich,od 14.08 od godz 13 nie pale.jest ciezko,cholernie sie chce palic,ale narazie daje rade,bez niczego...buzka

Wyrzyk
Wyrzyk 17-08-2009 02:37

Mi tez bylo cholernie ciezko :) Ale to moze dlatego ze rzucilem sie odrazu na gleboka wode i pierwsze 3 dni niepalenia to byly 3 dni imprezy. Ale dalem rade, wiec Sol : nie ma rzeczy niemozliwych. A tak poza tym to nie czulem jak wiekszosc z Was dzialania tabletek. Nie odrzucalo mnie od fajek w ogole, czulem caly czas taki sam glod nikotynowy. Fajki odstawilem 6 dnia od poczatku kuracji i pewnie gdyby nie stanowczne powiedzenie sobie " stop k@#$wa " palilbym dalej. Wydaje mi sie, ze moim wypadku tabletki zrobily 15-20% roboty. Nie pale dalej, powoli zaczynam zapominac ze kiedys palilem. Tabletki biore tylko wtedy jak mi sie przypomni, ze je w ogole biore, czyli max 2 na dobe. Najgorzej bylo 1 wieczoru po odstawieniu fajek, nosilo mnie strasznie, ale jakos sie z tym uporalem. Pozdrawiam wszystkich i zycze wytrwalosci, ktora jest przeciez w kazdym z nas, tylko niektorzy musza sie troche wiecej napocic, zeby ja "wydobyc" :)

Steven
Steven 17-08-2009 12:03

5 dzien bez papierosa, czuje sie z tym wspaniale!

kasiulka111
kasiulka111 19-08-2009 07:54

jest 90 dzien dzis kiedy nie palę. Jednak dałam radę:) ale coraz częściej mam myśli że ten papieros umilał mi zycie, ze z nim było jakos łatwiej. Ze wszystko mi się należało. nie czuje w środku braku tego świnstwa, ale czuje na zewnatrz, ale jak mój smok pali to boję się spróbować tego papierosa, nigdy na tak długo nie udało mi sie rzucic i nie chce tego spieprzyc:) wiec jednak sie da:P i takie mysli odrzucam daleko i taka pachnąca idę do pracy xD :)

Pozdraiwam was serdecznie i sol uwierz ze sie da... paliłam ładnych parę lat i tez mam dużo stresów, nawet bardzo duzo i były kryzysy ze " po co ja sie denerwuje, jak moge zapalic" a jakos nie zapaliłam. wcale nie mam silnej woli jak widac przy moich dietach zaczynam a po 2 dniach siedze z czekoladą;] Ja poprostu wmówiłam jakos w siebie ze dam radę! i wszyscy tak możemy!:)

MartuchaUparciucha
MartuchaUparciucha 19-08-2009 11:53

Ziuta dzięki za życzenia i za tyle kwiatów!!! Były przepiękne:))Ludziska ja to naprawdę zrobiłam!!! Rzuciłam to świństwo już ponad rok temu ale jak wrócilibyście do moich początkowych wpisów to myślałam że ten cały Tabex to jakaś ściema!!!! Powiem Wam coś na osobności jeszcze bardziej będziecie z siebie dumni później że rzuciliście w wakacje lub przed nimi, a to dlatego że właśnie w tym okresie jest najtrudniej!!!!! To wtedy są grile i inne spotkania przy piwku, ale ja teraz wiem że można się spotkać przy piwku bez fajki - a niech sobie inni palą ja już nie będę!!! I powiem Wam jeszcze że jak słyszę teksty typu: Jesteś wielka że ci sie udała... To wtedy rosnę w siłę - przecież nie wszystkim muszę się tłumaczyć jak mi było ciężko!
Któraś z dziewczyn z formum napisała, że przytyła 7kg - ja też tyle przytyłam we wrześniu 2008 - zaraz po rzuceniu fajek - i do dziś nie mogę tego zrzucić, chociaż nie przejmuję się tym aż tak - wole nie jarać.
Powodzenia dla Wszystkich, trzymam za Was kciuki!!!
Czasami zajrzę do Was i zobaczę jak sobie radzicie!!! Ściskam Was mocno Marta

kasiulka111
kasiulka111 19-08-2009 19:13

MatruchaUparciucha - jestes naprawde uparciucha ;) gratuluje z całego serduszka, wiem co to za ból bo sama rzuciłam w maju mniej wiecej. tzn. czy rzuciłam to sie okaze, jak narazie to nie palę:)

a moja waga sie cofa, nie odchudzam się wcale a jest coraz mniej :D:D:D wiec to wcale nie do konca tak ze to zostaje:P

MartuchaUparciucha
MartuchaUparciucha 20-08-2009 09:29

Dzięki Kasiulka!!! Liczę na to że moje 7kg też się kiedyś cofnie!!! Teraz mocno trzymam za Ciebie i innych z forum kciuki!!! Żeby i Wam się udało tak jak i mi!!!
Pozdrawiam Was gorąco

becia2222
becia2222 20-08-2009 11:14

Witam wszystkich serdecznie.
Właśnie kupiłam tabex. Od jutra chciałabym zacząć kurację. Przeczytałam dokładnie ulotkę i trochę się boję. Mam duże problemy z żołądkiem a także nadciśnienie, zażywam codziennie leki. Proszę niech ktoś mi powie czy w takiej sytuacji mogę stosować tabex?

becia2222
becia2222 20-08-2009 11:46

Ludziska gdzie jesteście???
potrzebuję wsparcia, jak już pisałam od jutra zaczynam kurację i bardzo się boję.

Steven
Steven 20-08-2009 12:27

Moim skromnym zdaniem jeśli masz duże problemy z żołądkiem, nadciśnienie, i bierzesz codziennie leki to najbezpieczniej byłoby skontaktować się z lekarzem, tabex jest ogólnie na receptę! lepiej nie ryzykować!!

lenii
lenii 20-08-2009 13:29

Witam! palę od 9 lat i czasami dochodzę nawet do 1,5 paczki dziennie.. nigdy się do tego nie przyznaję, że tyle wypalam bo jest mi wstyd przed samą sobą. Niedawno wyszłam za mąż i chcemy mieć dziecko, postanowiłam więc skończyć z tym cholernym nałogiem. próbowałam już kilka razy rzucać, ale nic z tego nie wyszło. za 1 razem rzucałam bez niczego i przytyłam 15 kilo więc po 2 miesiącach niepalenia doszłam do wniosku, że nie mam zamiaru więcej rosnąć i wróciłam do palenia.próbowałam teżna zybanie, ale nic to nie dało...jedyna moja nadzieja to tabex... mój kolega rzucił na tabexie chociaż nawet za bardzo nie chcioał rzucać - ja chce i mam nadzieję że mi to pomoże.. z tego co tu piszecie pociaszyłam się że nie jestem takim najgorszym palaczem (bez obrazy)i może się uda. jednak boję się strasznie...recepte już załatwiłam jutro kupie tabletki, ale kiedy zacznę brać to jeszcze nie wiem..w sumie powinnam jutro.. 3majcie kciuki-może i mi się uda.. zazdroszczę tym uwolnionym od tych smrodów!

kasiulka111
kasiulka111 20-08-2009 19:23

lenii jak sie chce to sie da! mowie Ci, ja w sumie rzuciłam fajki ( co jest absurdalne) poniewaz chciałam schudnac, w efekcie przytyłam :P ale jestem szczesliwa. Moje odchudzenie miało polegać na ćwiczeniach, które połączone z nikotyną nie miały szansy na realizację:) wiec rzuciłam. Oczywiscie chodziło tez o cellulit, bo przeciez jak się pali to zatruwa się organizm.

Tak mocno chciałam schudnać wiec uwierzyłam ze jak rzucę fajki dam radę ćwiczyć i uprawiac sporty. Jak narazie przytyłam :D ale to nie szkodzi, jestem najszczesliwszą osoba z tego powodu ! :D

Steven
Steven 21-08-2009 09:35

Dzisiaj jest mój 9 dzień bez papierosa. Nadal jadę na Tabexie ale powoli go ograniczam. Wczoraj nie wytrzymałem i napiłem się piwa:D Nie myślałem że piwo bez fajek smakuje tak inaczej:D Taki głęboki smakk, coś pięknego. aha i co mnie zdziwiło to wcale nie chcialo mi sie jarac przy browarze:) jak narazie odkrywam same plusy niepalenia:) pozdro!

ziuta`
ziuta` 21-08-2009 10:16

Witam serdecznie wszystkich Starych niepalących a szczególnie Nowych początkujących, Stevena, Becię i Lenii:)
Emii,
strasznie się cieszę, że się odezwałaś a jeszcze bardziej, że jesteś niepaląca:)
Jeszcze z naszej paki cały czas mi brak Majev, oj!... dawno nie odzywała się a troszkę się o nią niepokoję. Pamiętasz, ciągle miała ciągotki:) No i Rompot zamilkł ostatnio ale o tego twardziela to jestem spokojna:) Buziaki Emii i nie palimy!!!

A gdzie jest Meloman, Asieńka, Bruno i inni...i Sonixa nie ma też dawno:)

Już nie wspomnę o Tobie Sol,
ja tu wracam po kilku dniach i co widzę?... a no właśnie Cię nie widzę i nie wiem co o tym myśleć:)
Odezwij się kochanieńka, trzymasz się jakoś? nadal tak ciężko? dostałaś książkę wreszcie?
Ściskam Cię mocno:)

Steven, oby tak dalej:)
ale to mi się naprawdę podoba - "Twój głód to łaknienie trucizny i w niedługim czasie zaniknie zupełnie. Niech to stanie się twą podporą na najbliższe dni: ciesz się oczyszczaniem swego ciała z trucizny, a swojego umysłu ze zniewolenia i uzależnienia" - powiedziane w sam raz!
A umysł palacza jest chyba bardziej "zanieczyszczony" niż ciało...
ale na ciało mamy Tabex, a na umysł Allena:)
Co do snów po tabexie, to na ich podstawie mogłabym napisać kilka scenariuszy do filmu science fiction:)
No i ten speeed! masz rację... jak się "zaciągniesz" tym nowym życiem, poczujesz prawdziwy smak piwa i nie tylko - to coś niesamowitego!
Uzależnienie od niepalenia - to jest coś:)

Becia,
jeśli jeszcze nas nie opuściłaś to będziemy Ci kibicować:) a o tabletkach myślę to samo co Steven. Z podobnych powodów brałam krótko Tabex, ale ta ilość i nasze forum i tak mi wystarczyło:)

Lenii, powiem krótko - motywację to masz dziewczyno! nie bój się i nie czekaj na jakieś "jutro":) spójrz jaka nas tu siła!

Wyrzyk:) konkretnie podszedłeś do siebie i nałogu, fajNIE!

Pozdrawiam serdecznie i weekendowo:)

rompot
rompot 21-08-2009 13:03

Witam wszystkich fajNIE pachnących. Dzisiaj mija 154 :) i +5kg ale już od dłuższego czasu waga stanęła w miejscu. Ludziska (piszę do nowych) dacie na pewno radę skoro ja po 38 latach palenia po 20-25 szt. i 10 próbach rzucenia dotarłem tutaj i dzięki Tabexowi i książce Carry'ego rzuciłem i wiem, że nie wezmę już tego świństwa do ust.
Serdecznie pozdrawiam emii, majev i w szczególności ziutę, miłego weekendu.

asienka213
asienka213 21-08-2009 13:28

Witam wszystkich
Nie bylo mnie tu troche, ale melduje ze dalej niepalaca i pachnaca :) To juz ponad miesiac - 34 dzien (szybko policzylam na potrzeby forum :P ) Co ciekawe teraz jestem w Polsce i juz wcale nie potrzebuje tabexu a jeszcze tak niedawno prawie plakalam ze go nie mam Jak widac jak sie chce to sie umie :) Dzisiaj ide na piwko z kumpela ktora bedzie mi kopcic pod nosem, a bardzo tego nie lubie bo po co ma mnie kusic Ale co tam, dam rade :)
Co do wagi to stoi w miejscu jak zakleta a chcialam schudnac Wazne, ze nie idzie do gory hehe
Fajnie, ze pojawiaja sie tutaj nowe osoby, nie bojcie sie, z tabexem napewno dacie rade Do tego ksiazka Allena Carra i sukces murowany Mi bardzo pomogla Trzymajcie sie cieplo

ziuta`
ziuta` 21-08-2009 13:47

Rompociku,
dzięki że się odezwałeś, a nie mówiłam... jesteś Twardziel!
Zobaczysz, niedługo będzie za Tobą kolejna setka, a te 38 lat, co tam...
zaśpiewam Ci za Grechutą:)
bo nie ważne jest, że:

"Tyle było dni do utraty sił
Do utraty tchu tyle było chwil............(to te dni przepalone:)
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że

Ważne
są tylko te dni których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy"............(i to te pachnące:)

- czyli wszystko co najlepsze to przed nami!

Ale mam dziś nastrój a piątkowa imprezka przede mną:)oczywiście pachnąca:)
Pozdrawiam Cię również serdecznie:)

ziuta`
ziuta` 21-08-2009 14:01

Witaj Asieńko,
co tam waga, raz taka, raz inna, ważne ze my cały czas nie palimy!
A właściwie dlaczego kumpela ma Ci kopcić pod nosem i masz odczuwać z tego powodu dyskomfort? sorry, ale nie rozumiem dlaczego niektórzy palący mają tak mało wyobraźni:)
Smacznego piwka:)

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia"