Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
dam-rade:)
dam-rade:) 19-10-2008 20:15

Witam! Dzięki Pasja za wsparcie! w 4 dzień paliłam dosyć sporo wmawiając sobie, że to przecież ostatni raz w życiu. Dziś piątego dnia osiągnęłam naprawdę duży sukces bo do tej pory nie zapaliła, jest mi strasznie ciężko cały czas myślę o papierosie ale przy nie paleniu trzyma mnie myśl, że wszyscy przecież wiedzą, że rzucam i było by mi głupio, że nie dałam rady. Dziś przy postanowieniu pomagała mi rodzina ale nie wiem jak to będzie wyglądać jutro w pracy gdzie są same osoby palące. Tak szczerze nie wiem czy to wpływ tabletek czy silna wola ale dziś dałam rade! Odezwę się jutro jak idzie! Pasja a jak u Ciebie? Ktoss84 trzymam za Ciebie kciuki.

MartuchaUparciucha
MartuchaUparciucha 20-10-2008 07:20

Dziewczyny ja paliłam 8 dni od czasu wzięcia pierwszej tebletki, a moja koleżanka 13 dni, ale pamiętajcie im wcześniej przestaniecie tym dłużej będziecie brać tabletki bez fajki. Nie wiem czy to ważne, ale landryny takie "jebut mocne" są extra w walce!!! Pozdrawiam Was serdecznie. Pasja.NY oczywiście, że będę tu zaglądać i Was wspierać bo mnie też taki kiedyś ktoś tak wspierał. Nie jaram od ponad 2 miesięcy.

patiik
patiik 20-10-2008 08:42

Witajcie moi drodzy,ja już ponad miesiąc wytrzymałam bez fajki i fajnie jest.Już w ogóle o nich nie myślę.Trzymam kciuki za Was, nie poddawajcie się!!

smillea
smillea 20-10-2008 12:08

do dam radę
może skorzystasz trochę z mojego sposobu, ja zaczęłam prowadzić jakby podwójną grę ze sobą, kiedy zaczęłam brać tabletki. Ponieważ przerażająca była dla mnie myśl, że już nigdy nie zapalę, starałam się tak nie myśleć, tzn. nie myśleć oficjalnie. Wiadomo, że w podświadomości miałam zamiar rzucić palenie na zawsze, ale żeby nie przerażały mnie słowa NIGDY WIĘCEJ w momentach kiedy naprawdę ciągnęło mnie do papierosa powtarzałam sobie, "wytrzymaj jeszcze tylko troszkę, za chwilę jak co zawsze będziesz mogła zapalić, nie musisz rzucać definitywnie, TY po prostu nie chcesz palić". Najczęściej zajmując się czymś chcęć na zapalenie mijała i do następnego głodku miałam spokój ;). Z każdym dniem było łatwiej, choć już po odstawieniu tabletek (zużyłam pół opakowania) czasem przychodziła taka chęć, że nie dawała się zbyć, wtedy brałam tabletkę i nie wiem czy to ona, czy podświadomość, ale chęć na zapalenie mijała.
Trzymaj się na pewno się uda.

dam-rade:)
dam-rade:) 20-10-2008 12:20

Hej! Jest bardzo ciężko, wszędzie czuję zapach dymu ale się nie poddaję. W pracy wszyscy wiedzą o tym, że rzucam i starają się nie wchodzić mi w drogę z papierosem. Przychodzą momentami takie silne odczucia głodu ale mówię sobie ulegniesz raz i będziesz musiała zaczynać wszystko od nowa i biorę paluszka:) Najbardziej pomaga mi mój syn który dzwoni co jakiś czas i pyta jak sobie radzę a słysząc troskę w słowach małego dziecka o zdrowie mamy głód przegrywa. Mam nadzieję, że trzeciego dnia będzie już dużo lepiej.

smillea
smillea 20-10-2008 12:21

Aa, i na początku też ciągle myślałam o papierosach, to było jak obsesja, jak w kawale o białej chusteczce, wszystko kojarzy się z jednym. Nie ważne o czym zaczynałam myśleć czy rozmawiać (jeśli nie myślałam o papierosach) i tak zawsze dochodziłam do papierosów. Z czasem nie palenie zaczyna być trochę normalniejsze niż palenie i zaczynasz mniej o tym myśleć - tak to przynajmniej było u mnie.

ktoos84
ktoos84 20-10-2008 23:04

Minoł 3 dzień z TABEX - wczoraj zapaliłem 5 papierosów dziś tylko 3 papierosy, jest ciężko ale nawet nie chodzi o głod tylko te poczucie strachu przed tym ,że nigdy nie zapale i obsesyjne myslenie o paleniu ale w kwesti żeby się odpężyc-ulżyc meczeniu, tego włąśnie tabex nie potrafi nam zastąpić mimo że powoduje osłabięcie głodu nie potrafi wyptodukowac dopaminy która zawsze wystepuję po zapaleniu papierosa w większej aktywności i przez to czujemy sie odpręzeni itd. Pale inne papierosy niż dotąd kupiłem sobie R1 tak aby dawka nikotyny była mniejsza od dawki cytozyny żeby ta miała lepsze szanse na konkurowanie z nią o receptory a po drugie z mniejsza dawka to już jakiś etap oduzalezniania się ..
Nie wiem co to będzie nadal uważam że nie podołąm - walka ze sobą jest najgorsza bo nie da sie od siebie uciec!
Cały czas zastanawiam sie kiedy najgorsze minie??

dam-rade:)
dam-rade:) 21-10-2008 07:41

Ktoos84 i tak idzie Ci super! Ja przez pierwsze dni paliłam owiele więcej niż Ty. Dzisiaj jest 7 dzień na tabexie a 3 bez papierosa. Wczoraj miałam dwa momenty zwątpienia ale dałam rade:). Bardzo lubiałam palić z samego rana i tego papierosa najbardziej się bałam ale trochę silnej woli z rana i cały dzień łatwiej wytrzymać. Meczy mnie kaszel, szczególnie w nocy ale cóż po tylu latach palenia organizmowi czegoś brakuje. Jak na razie innych skutków ubocznych nie mam, tylko zapachy są bardziej odczuwalne.

Frania26
Frania26 21-10-2008 11:09

Witajcie, dziś 10 dzień kuracji. Nie palę osiem dni. Wczoraj wzięłam tylko dwie tabletki z pięciu, zwyczajnie o reszcie zapomniałam. Zmierzyłam się już z sytuacją,gdzie ś apalacze po raz drugi. Cztery osoby palace tylko ja i mój chłopak nie. Fantastycznie było nie smierdzieć papierosami i nie musieć wychodzić na balkon na dymek :D
pozdrawiam wszystkich

marianek
marianek 21-10-2008 12:34

Witam!
Minęły już trzy tygodnie nie palenia.Gdybym wiedział że pójdzie tak łatwo,to dawno bym rzucił.Jak ktoś wyżej zauważył,tez mam kaszel,suchość w ustach i drapanie w gardle.Piję dużo wody mineralnej i.....jem pestki dyni,które pomagają zająć palce dłubaniem.Pozostało mi jeszcze 15 tabletek Tabexu,a co potem?Już wiem,liczenie kasy!Bo to była moja najbardziej opłacalna inwestycja:38zł.które zwróciło się po kilku dniach,czyli 13x24 dni=312-38=274zł. na czysto,no i zdrowie!Pozdrawiam wszystkich,nie pozwólcie żeby taki mały nędzny papieros rządził Wami!

czyteliczka
czyteliczka 21-10-2008 20:28

Witam Wszystkich a głównie początkujących, bo to Wy macie najwięcej pytań, niepewności, zwątpień. Uwierzcie, da się przeżyć. Dziś mija 20-sty dzień bez papierosa, w tym dwie imprezy pośród palaczy. Ale nie dałam się. Ciągle sobie powtarzam, że jeden papieros, pół nawet jeden dymek może zniszczyć męki początkowej fazy kuracji.
Podobnie jak Marian powoli zbliżam sie do końca Tabexu i znowu obawy... czy dam radę bez tabexu. Nie ukrywam, że przybyło mi kilka kg, dzis musiałma kupić nową bluzkę i spodnie, ale w końcu nie palę od 3 tyg więc stać mnie na to :) Podobnie jak Marian zdecydowałam się na kurację ze względu na kase. Roczne palenie to sietne wakcje poza granicami kraju. Trzymajcię się. Ja zupełnie nie mam silnej woli, ale właśnie dzięki tabexowi udało się. Szczerze-nawet nie łudziłam sie że się, że się uda.... a jednak. Trzymam za Was kciuki!

ktoos84
ktoos84 21-10-2008 22:47

Dziś tylko 2 fajeczki :) i tak sobie policzyłęm ,że dzis organizm dotsał 2 mg nikotyny tylko bo R1 ma 1 mg papieros a zawsze palilem 13 papierosów po 7 mg nikotyny co łacznie było 91 mg!! na dzień , ostatnio zauważyłęm ,że tabex biore co 2 h i lacznie tego wychodzi 8 tabletek na dzien, jutro pora na nowa dawke 1 tabletka co 2,5 h no i jutro juz dzien bez papierosa ... ale myśle ze dało sie wytrzymać 2 dni z dawka 3 mg ( spadek o 88mg ) to z 2 mg na 0 mg powinien być jeszcze lepszy:)

bożka_15570
bożka_15570 22-10-2008 09:25

witam ponownie
U mnie to już 18 dzień bez papierosa, ale dzisiaj mam kryzys, związany z małym stresem rodzinnym. Kochani napiszcie jak sobie radzicie w sytuacjach stresowych, gdy ogarnia was ogromna ochota zapalenia, aby ten stres rozładować. Ja juz chciałam dzisiaj kupić papierosy i wypalić rano chociaz jednego dla rozładowania emocji, ale od rana toczę ze sobą walkę,że to może spowodować że mój wysiłek niepalenia pójdzie na darmo.Wmawiam sobie, że sytuacji stresowych będę miała jeszcze wiele w życiu i muszę sobie z nimi radzić bez papierosa, ale jest to ogromnie trudne.
Nie wiem czy się dzisiaj nie złamie, gdyz dzień jest bardzo długi, a we mnie się gotuję. Dlatego jak tylko przyszłam do pracy postanowiłam do was zajrzeć i się troche wzmocnić. Jedno wiem na pewno, że z każdym dniem niepalenia jest coraz lepiej. Trzymam za siebie i za was kciuki.

Frania26
Frania26 22-10-2008 09:58

Hej,
MOże spróbuj kupić ziarka dyni zajmiesz czymś ręcę, a dobrze wiesz, że papieros nie zniesie sytuacji stresowej, po jego zapaleniu będziez tylko miała żal do siebie. Ja nie palę dziewiąty dzień, a tabletki biore jedenasty. POwinnam jeszcze brać 5 tabletek w ciagu dnia, ale o nich zapominam i wczoraj np. wziełam tylko jedną. Oczywiście zdarzaja sie moemnty gdy chce się zapalić, a dym pachnie zamaist odrzucać,a le odrobina silnej woli i mysl, że mi sie uda pozwala przetrwac.
Pozdrawiam

dam-rade:)
dam-rade:) 22-10-2008 13:17

Na szczęście z każdym dniem coraz mniej myśli o papierosie. Wczoraj była mała próba silnej woli i wieczorne spotkanie z palaczami, ochota na papierosa ogromna ale jakoś się udało i wiem, że jeszcze przez jakiś czas musze unikać towarzystwa palaczy bo dymek kusi:) Tabletkę biorę jak sobie o niej przypomnę. Dla tych co dopiero zaczynają: ja przez pierwsze dni zapisywałam na kartece godzinę wypalenia każdego papierocha i jak wieczorem podliczała ile wyszło odechciewało mi się papieroska na noc.

ktoos84
ktoos84 22-10-2008 22:08

dzis kolejny dzien z tabexem przez to ze sie pomylilem bo myslalem ze dzis 5 dzien a byl 4 nie zapalilem nic ... takze jutro dzien 5 tez bedzie mam nadziej bez papierosa...

Frania26
Frania26 24-10-2008 09:47

U mnie juz nasty dzień, chyba trzynasty, ostatnio biorę po jedenj tabletce i to rano bo tylko wtedy o tym pamietam,zastanawiam sie czy juz nie odstawić, bo do palenia nie wróćę. wczoraj byłam pierwszy dzień w nowej pracy i poradziłam sobie bez chęci zapalenia. Jestem z siebie dumna, że nie palę :D
Pozdrawiam

panktos
panktos 24-10-2008 10:38

Witam dziś mija 6 dzień jak nie palę. Jest nieźle, w sumie tylko mysle o fajkach, fizycznie za bardzo mi sie nie chce , mam nadzieję , że wkrótce przestanę mysleć o tych śmierdziuchach pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich

dam-rade:)
dam-rade:) 24-10-2008 13:30

U mnie 6 dzień bez papierosa troszeczkę mniej już o tym myślę, ale w niektórych momentach bywa jeszcze ciężko. Wczoraj rano wziełam 1 tabletkę a póżniej o nich zapomniałam a dzisiaj jeszcze wogóle nie brałam i nie wiem czy wezmę bo myślę, że te dni bez papierosa zawdzięczam bardziej silnej woli niż tabletką.

2 baby
2 baby 24-10-2008 18:24

Siedzimy tak sobie we dwie(bo raźniej)i przepalamy każdą tabletkę papieroskiem.
Już drugi dzień!
Kiedy to zacznie działać?

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia"