Szukaj

Nadużywanie leków uspakajających i nasennych a ich niekorzystny wpływ na stan psychofizyczny

Podziel się
Komentarze0

Przedstawicielami leków nasennych i uspakajających są benzodiazepiny oraz w zasadzie wypierane już barbiturany. Są to jedne z najczęściej stosowany leków. Mają szeroki zakres działania i szybki efekt leczniczy. Wykorzystywane są przede wszystkim ze względu na ich profil przeciwlękowy, uspakajający, miorelaksacyjny i nasenny.


Większość z tych leków przepisywana jest na receptę przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, często bez konkretnych wskazań, w zbyt dużych dawkach, zbyt długo i bez uwzględniania faktu, że osoba potrzebująca taki lek może być symulować lub otrzymywać podobny specyfik od innego lekarza. Możliwości jest wiele, a skończyć może się na jednym, uzależnieniu. Statystyki podają, że rocznie z tego powodu leczonych jest około 700 osób, co jednak nie oddaje skali problemu. Duża grupa chorych pozostaje niestety nierozpoznana.

Jakie są skutki przedawkowania?


Przedawkowując benzodiazepiny lub barbiturany narażamy organizm na ryzyko wystąpienia ilościowych zaburzeń świadomości do śpiączki włącznie! Ponadto u takiej osoby dochodzi do osłabienia siły mięśniowe i odruchów ścięgnistych, nudności, wymiotów, bólu głowy lub podwójnego widzenia. Pojawiają się zburzenia artykulacji mowy, niezborność móżdżkowa, zmniejszenie liczby oddechów, bradykardia, bladość skóry, obniża się ciśnienie tętnicze.

W przypadku barbituranów dodatkowo mogą pojawić się na skórze pęcherze, a czasem nawet zejście śmiertelne. W przeciwieństwie do poprzedniej grupy zatrucie benzodiazepinami rzadko doprowadza do śmierci. Ryzyko takie jednak istnieje, jeżeli połączy się je z alkoholem lub niektórymi lekami metabolizowanymi w podobny sposób. Ryzyko powikłań w przypadku benzodiazepin znacznie się zmniejszyło po wprowadzeniu na rynek odtrutki – flumazenilu.

Warto dodać, że obie grupy leków są często używane w celach samobójczych. Barbiturany mają ponadto ciekawą właściwość, posiadają tzw. automatyzm lekowy. Polega on na tym, iż po zażyciu 1-3 tabletek u chorych może wystąpić niepamięć faktu, że przyjęło się lek i sięganie po kolejne dawki doprowadzając w rezultacie do ostrego zatrucia.

Co dzieje się z osobami nadużywającymi lub trwale uzależnionymi od tych leków?

Podstawowym problemem takich osób są zaburzenia nastroju pod postacią depresji, stanów dysforycznych, stany lękowe lub zaburzeń snu. Towarzysząca ataksja móżdżkowa, zmniejszone napięcie mięśni i spowolnienie psychoruchowe generują częstsze urazy. Osoby takie mają zazwyczaj upośledzony krytycyzm, racjonalizują i zaprzeczają. Pojawia się również zjawisko wyłudzania recept i leków. Rozpoznanie uzależnienia jest o tyle trudne, że jego powikłania wywołują objawy, które leczy się właśnie tą grupą leków.


Oprócz cechy typowych dla uzależnienia u chorych dochodzi do spowolnienie myślenia i mowy, mają problemy z pamięcią, zaburzenia koncentracji, chwiejność nastroju, zwężone zainteresowania, odczuwają lęki, cierpią na zaburzenia snu, czasami stają się agresywni. Barbiturany powodują podobne objawy, jednak w sposób zdecydowanie bardziej nasilony; lęki mogą przeradzać się w napady paniki, zdarzają się urojenia prześladowcze czy próby samobójcze. Barbiturany ponadto mogą dawać obrzęki twarzy, polineuropatię, oczopląs lub ślinotok.

Co się stanie jeżeli organizm uzależniony nie dostanie odpowiedniej dawki leku?

Jeżeli u osób uzależnionych odstawi się leki lub w przypadku benzodiazepin poda się odtrutkę - flumazenil rozwinie się tzw. zespół abstynencyjny. Dochodzi do niego w zależności od działania krążącego we krwi leku, po jednej do kilku dób po odstawieniu. W praktyce wyróżnia się trzy rodzaje zespołów abstynencyjnych. Są to tzw. mały zespół abstynencyjny, duży zespół abstynencyjny oraz majaczenie. Pierwszy typ często przebiega jako nierozpoznany.


Dominują głównie objawy przypominające nerwicę. Są nimi zaburzenia snu, podniecenie, niepokój, lęki, a także słabo nasilone objawy wegetatywne. Duży zespół abstynencyjny cechuje się zdecydowanie bardziej nasilonymi objawami. Towarzyszą im proste omamy wzrokowe i słuchowe w godzinach nocnych. Nie stwierdza się zaburzeń świadomości i krytycyzmu. Czasami występują również wymioty i napady padaczkowe. W majaczeniu podobnie jak w poprzednim typie występują omamy wzrokowe i słuchowe jednak tym razem z zaburzeniami świadomości, lękiem, niepokojem i podnieceniem.

Jak w takim razie leczyć osoby uzależnione?

Pierwszym krokiem, od którego trzeba rozpocząć terapię, to motywacja do leczenia. Oczywiście koniecznym jest również utrzymanie abstynencji, z czym wiąże się wiele nieudanych prób, samodzielnych jak i wspomaganych. Jeżeli dana osoba jest odpowiednio nastawiona można przejść do kolejnego etapu. Jest nim detoksykacja, polegająca na zmianie benzodiazepin krótko działających na średnio i długo działające. Jednocześnie należy sekwencyjnie zmniejszać ilość przyjmowanych leków.

Zazwyczaj przyjmuje się tempo nie szybsze niż zmniejszanie dawki średnio o 20% tygodniowo, jednak często udaje się schodzić tylko o 10%. Jedną z proponowanych metod może być założenie sobie sztywnego okresu redukcji na podstawie skali Tyrera. Część chorych przyjmuje dodatkowo karbamazepinę, zmniejszającą ilość przyjmowanego leku w przyszłości. Terapię powinno starać się prowadzić w warunkach ambulatoryjnych, jednak w ciężkich przypadkach zachodzi konieczność leczenia szpitalnego, co wiąże się z mniejszą podażą leków uzależniających i większą dostępnością do lekarza.

W podobny sposób przebiega leczenie uzależnienia od barbituranów. Najpierw podaje się odpowiedniki o dłuższym okresie działania, tak by nie kumulowały się w organizmie. W przypadku tych leków zachodzi zdecydowanie większe ryzyko napadów padaczkowych, co w miarę możliwości wymusza stosowanie karbamazepiny z jednoczesnym monitorowanie EEG.

Jakich powikłań można się spodziewać w przypadku uzależnienia?

Głównym powikłaniem jest tzw. encefalopatia polekowa, charakteryzująca się drażliwością, rozwlekłością, drobiazgowością, upośledzeniem kontrolowania impulsów i emocji oraz brakiem umiejętności przestrzegania norm społecznych. Drugim powikłaniem, jednak stosunkowo rzadko występującym jest zespół amnestyczny. Polega on na upośledzeniu zapamiętywania i wypełnianiu luk pamięciowych konfabulacjami, co z czasem może doprowadzić również do dysfunkcji poznawczych. W takich przypadkach leczenie polega jedynie na podawaniu leków prokognitywnych i uzupełnianiu niedoborów pokarmowych.

Źródła:
  • Jarema Marek, Rabe-Jabłońska Jolanta, Psychiatria, Wydawnictwo PZWL, Warszawa 2011
  • Bilikiewicz A, Psychiatria, Wydawnictwo Lekarski PZWL, Warszawa 2006
Autor: Piotr Kuc

Komentarze do: Nadużywanie leków uspakajających i nasennych a ich niekorzystny wpływ na stan psychofizyczny

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz