Szukaj

Choroba cywilizacyjna - cukrzyca

Podziel się
Komentarze0

Cukrzyca jest uznana za jedną z największych epidemii w historii ludzkości. Co roku liczba chorych na cukrzycę powiększa się o 7 milionów ludzi. Co 10 sekund gdzieś na świecie diagnozuje się cukrzycę u kolejnych dwóch osób. Co 10 sekund umiera ktoś z powodu powikłań cukrzycy. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje: świat stoi w obliczu epidemii cukrzycy.



Eksperci ostrzegają: systemy zdrowotne wielu państw nie są do tego przygotowane. Liczba nowych zachorowań rośnie w dramatycznym tempie i do 2030 roku może podwoić się; z około 171 milionów aktualnie chorych, do 366 milionów - uważa dyrektor WHO ds. chorób przewlekłych, dr Robert Beaglehole1.

Zgromadzenie Ogólne ONZ w rezolucji z grudnia 2006 roku wzywa kraje członkowskie do opracowania krajowych strategii zapobiegania, leczenia i opieki nad osobami z cukrzycą. Do organizacji międzynarodowych i towarzystw społecznych zaapelowano o podejmowanie działań na rzecz zapobiegania, wczesnego wykrywania i leczenia cukrzycy i jej powikłań poprzez szeroką edukację społeczną, prowadzoną także przez środki masowego przekazu.

Dawniej człowiek wykonywał dużo więcej ciężkich prac fizycznych, a przede wszystkim chodził. Teraz większość z nas jeździ samochodami lub autobusami, pracuje za biurkiem, a wolny czas spędza siedząc przed telewizorem lub komputerem, zaniedbując sport. Przy takim trybie życia organizm potrzebuje mniej kalorii. Tymczasem jedzenia jest więcej, jest ono bardziej kaloryczne, kuszą nowe potrawy, bary szybkiej obsługi. Powszechna staje się nadwaga, nawet u bardzo młodych ludzi. Do tego dochodzi palenie papierosów, nadmiar używek, stres. I tak oto podstępnie, dając długo niezauważalne objawy, rozwija się cukrzyca.


Cukrzyca to...

Cukrzyca jest chorobą metaboliczną o różnorodnej etiologii, charakteryzująca się przewlekłą hiperglikemią oznaczającą zwiększenie stężenia glukozy we krwi i towarzyszącymi zaburzeniami metabolizmu węglowodanów, tłuszczy i białka (z definicji WHO).

Przyczyną cukrzycy jest zaburzenie wydzielania insuliny. Jej niedobór prowadzi do zaburzeń w zakresie wykorzystania glukozy przez komórki organizmu, co powoduje zwiększenie stężenia glukozy we krwi (hiperglikemię) oraz wydalanie glukozy wraz z moczem.

U ludzi młodych cukrzyca spowodowana jest zniszczeniem lub niewydolnością komórek trzustki, odpowiedzialnych za produkcję i wydzielanie insuliny. Ten rodzaj cukrzycy nazywany jest cukrzycą typu 1 dawniej insulinozależną, lub cukrzycą wieku młodzieńczego.

U ludzi starszych, na ogół otyłych i z nadciśnieniem tętniczym, cukrzycę wywołuje oporność na działanie insuliny. Ten rodzaj cukrzycy nazywany jest typem 2 dawniej zwanym cukrzycą insulinoniezależną i wymaga ciągłego przyjmowania odpowiednich leków doustnych. Z czasem, potrzebne jest także przejście na leczenie insuliną.

Każdej komórce naszego organizmu potrzebna jest glukoza, czyli cukier. Jest ona źródłem energii dla organizmu, dzięki niej prawidłowo funkcjonują mózg, mięśnie, wątroba, nerki, serce. Powstaje ona w procesie trawienia po zjedzeniu posiłku. Glukoza z przewodu pokarmowego przedostaje się do krwi, a następnie do wnętrza komórek. Tam jest spalana i wykorzystywana jako energia. Żeby glukoza mogła wniknąć do środka komórki, niezbędne jest jej insulina. Insulina bowiem jest kluczem otwierającym komórki. Jeśli stają się one niewrażliwe (oporne) na działanie insuliny, cukier nie wnika do ich wnętrza, lecz krąży w krwiobiegu. Dochodzi wtedy do zbyt dużego stężenia glukozy we krwi (hiperglikemia) oraz do tzw. głodu komórkowego. Organizm, broniąc się przed brakiem cukru uruchamia mechanizmy zwiększonego apetytu. Na nic się to jednak nie zda, bo z powodu braku insuliny glukoza z pożywienia i tak nie trafia do tkanek, lecz wydalana jest wraz z moczem.

I dzieci też...

Cukrzyca typu 1 ujawnia się zazwyczaj około 10. roku życia, ale z roku na rok przybywa zachorowań u młodszych dzieci. W ciągu ostatnich 15 lat potroiła się liczba zachorowań. Także cukrzyca typu 2, tak zwana cukrzyca dorosłych coraz częściej występuje w młodym pokoleniu. Cukrzyca jest dziś najczęstszą chorobą przewlekłą dzieci i młodzieży.


Dlaczego dziecko, którego organizm normalnie wydzielał insulinę, nagle jej nie produkuje? Przyczyną jest niszczenie przez organizm własnych komórek produkujących insulinę. Powód takiej reakcji organizmu nie jest do końca zbadany. Wiemy natomiast, że komórek zdolnych do produkcji insuliny ubywa u chorego dziecka stopniowo, przez lata. Z chwilą gdy jest ich już niewiele, pojawiają się pierwsze objawy choroby. Nie bez znaczenia są też predyspozycje rodzinne. Jeżeli jedno z rodziców choruje, ryzyko, że dziecko będzie miało cukrzycę, wynosi 5 proc., gdy obydwoje rodzice są cukrzykami - prawdopodobieństwo rośnie do 20 proc.

Leczenie dzieci z cukrzycą typu 1, zwaną insulinozależną polega na podawaniu insuliny w zastrzykach. Są już nowoczesne metody podawania leku, takie by terapia była dla dziecka jak najmniej uciążliwa. Insulinę wstrzykuje się najczęściej za pomocą tzw. penów - trzy, cztery razy dziennie, przed każdym posiłkiem. Zastrzyk jest prawie bezbolesny, cieniutką igłę wbija się tuż pod skórę, a dawkę ustawia pokrętłem. Podawanie insuliny w sposób naśladujący naturalny rytm jej wydzielania, pozwala dziecku jeść niemal wszystko i żyć tak, jak jego rówieśnicy. Bezpieczeństwo i komfort leczenia zwiększa zastsowanie miniaturowej pompy insulinowej, która sączy pod skórę odpowiednie dawki insuliny. Dziecko, zamiast kilku ukłuć dziennie, ma jedno na trzy dni. Lek podawany za pomocą pompy to najczęściej nowoczesne analogi insuliny zapewniające prawidłowe wyrównanie glukozy, stanowiące tym samym ochronę przed powikłaniami cukrzycy w dorosłym życiu.

Cukrzyca po polsku

Szacuje się, że ponad 2 miliony Polaków choruje na cukrzycę. Ale tylko połowa się leczy. Druga połowa żyje w „słodkiej" nieświadomości póki przypadkowym zrządzeniem losu, przy leczeniu innych chorób, nie okaże się, że za zły stan zdrowia odpowiada właśnie cukrzyca.

Według wybitnego diabetologa, prezesa Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, prof. Władysława Grzeszczaka - stan opieki diabetologicznej w Polsce jest znacznie gorszy niż w innych krajach europejskich.

Nie realizujemy skutecznych programów profilaktyki cukrzycy, mamy bardzo nieefektywny system jej diagnozowania - zaledwie u 35 proc. cukrzyca jest wykrywana w trakcie rutynowego badania kontrolnego, u 28 proc. w związku ze złym samopoczuciem, a u 23 proc. - całkowicie przypadkowo.

Dużym problemem, z jakim borykają się chorzy na cukrzycę jest niski poziom refundacji nowoczesnych leków, które zapobiegają odległym powikłaniom oraz pozwalają prowadzić normalne, aktywne życie, również zawodowe.

Polskie Stowarzyszenie Diabetyków walczy o zwiększenie dostępności do nowoczesnych terapii przeciwcukrzycowych i jak dotychczas jest to walka z wiatrakami. Takie leki jak szybkodziałające analogi insuliny oraz dwufazowe mieszanki analogowe są tylko częściowo refundowane a analogi długodziałające nie są w ogóle refundowane.

W najnowszym raporcie Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, zatytułowanym „Polityka diabetologiczna w Polsce" stwierdza się:

W Polsce istnieje jedna z najgorszych w Europie polityka refundacyjna leków i sprzętu diabetologicznego w praktyce wyłączająca dostęp polskich pacjentów do nowoczesnego leczenia.


Z kolei prof. Grzeszczak do innych problemów złej polityki diabetologicznej w Polsce zalicza: zbyt niskie wyceny punktowe procedur diabetologicznych; brak centralnie finansowanych procedur, takich jak opieka nad ciężarnymi z cukrzycą, leczenie stopy cukrzycowej, coraz większe ograniczanie liczby godzin z zakresu diabetologii dla studentów medycyny; brak kompetentnego systemu szkoleń diabetologicznych dla lekarzy rodzinnych; brak funduszy na edukację chorych z cukrzycą.

Oddzielnym, bardzo ważnym problemem jest wdrażanie insulinoterapii w cukrzycy typu 2. Chorzy wykazują duży opór przed przechodzeniem z tabletek na insulinę. Wynika to głównie z obawy przed koniecznością robienia sobie samemu zastrzyków. Tymczasem nowoczesne wstrzykiwacze i bardzo cienkie igły podają insulinę prawie bezboleśnie. Natomiast zbyt późne przechodzenie na insulinę niekorzystnie odbija się na zdrowiu pacjenta, prowadząc do trudnych w leczeniu, często nieodwracalnych powikłań. Według wybitnego diabetologa prof. Jacka Sieradzkiego leczenie powikłań cukrzycy kosztuje budżet państwa do ośmiu razy więcej niż najnowocześniejsza nawet terapia.

Polskie Towarzystwo Diabetologiczne stwierdza: polityka ochrony zdrowia w zakresie opieki diabetologicznej wymaga gruntownych zmian. Priorytetem jest opracowanie Narodowego Programu Polityki Diabetologicznej, który połączy wszystkie aspekty opieki nad osobami chorymi na cukrzycę poprzez stworzenie kompleksowego systemu działań mających na celu zmniejszenie zapadalności na cukrzycę, zwiększenie wykrywalności, poprawę kontroli metabolicznej i w konsekwencji spowoduje rzadsze występowanie powikłań zarówno cukrzycy typu 1 jak i 2.

Dlaczego analogi...

Analogi uzyskane w drodze biotechnologii od insuliny ludzkiej różnią się jednym lub kilkoma aminokwasami. Zmiana cząsteczki spowodowała zmianę właściwości, czego konsekwencją jest przyspieszenie działania (analogi szybko działające) lub jego równomierne wydłużenie (analogi długo działające). Analogi insuliny umożliwiają lepsze leczenie cukrzycy poprzez zapobieganie wzrostowi poziomu cukru po posiłku, tzw. glikemii poposiłkowej i lepsze pokrycie zapotrzebowania na insulinę przez całą dobę.

Analogi znacząco poprawiają jakość życia osób z cukrzycą ponieważ:

  1. pozwalają zmniejszyć liczbę posiłków - z powodu krótkiego szczytu działania, stężenie analogu we krwi szybko się obniża do poziomu podstawowego. Jest to bardzo ważne, bowiem dzięki tej właściwości osoby z cukrzycą zmuszone dotychczas do dodatkowych posiłków mogą bezpiecznie zrezygnować z „pojadania" w ciągu dnia. Te dodatkowe posiłki chroniły pacjenta przed wystąpieniem hipoglikemii (znacznym i groźnym spadkiem poziomu glukozy we krwi), ale zarazem powodowały niekorzystny przyrost wagi.

  2. pozwalają zjeść coś co dotychczas było niewskazane dla chorego, na przykład słodki deser, istnieje bowiem możliwość dodatkowego podania 1, 2 jednostek szybko działającego analogu.

  3. uwalniają od rygorów czasowych - przy przyjmowaniu insuliny ludzkiej chory zmuszony jest do przestrzegania 30-45-minutowej przerwy między wstrzyknięciem insuliny ludzkiej a początkiem posiłku. Analogi szybko działające mają tę przewagę, że wchłaniają się znacznie szybciej, można więc je wstrzykiwać bezpośrednio przed, w trakcie lub tuż po posiłku bez szkody dla wyrównania glikemii.

  4. istnieje łatwa modyfikacja dawki - w zależności od wielkości i jakości posiłku, a więc od liczby spożywanych kalorii.
Podsumowanie:

Z cukrzycą można żyć normalnie pod warunkiem przestrzegania czterech podstawowych zasad (jak cztery koła u wozu):

  • Edukacja czyli świadomość. W cukrzycy jak w żadnej innej chorobie, za swoje zdrowie odpowiada pacjent.

  • Żywienie. Przy odpowiedniej terapii lekowej dieta nie odbiega od zalecanej zdrowym ludziom.

  • Wysiłek fizyczny. Spacery, uprawianie sportów powinny stać się nawykiem, być przyjemnością a nie obowiązkiem, bo wysiłek fizyczny gwarantuje dobrą formę każdemu człowiekowi.

  • Leki. Nowoczesne leczenie polega na terapii pozwalającej odtworzyć podobne procesy jakie zachodzą w organizmie zdrowego człowieka.

Taką rolę spełniają analogi insuliny.

Źródło:

1 http://www.who.int/mediacentre/news/notes/2004/np17/en/

Opracowanie: Agencja DEVA

Komentarze do: Choroba cywilizacyjna - cukrzyca

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz