Szukaj

Alkohol: czy możemy wierzyć w lek zapobiegający uzależnieniu?

Podziel się
Komentarze0

Kilka tygodni temu, któryś już z kolei komunikat prasowy (raczej enty z kolei) informował o możliwym leku przeciwko uzależnieniu alkoholowemu, związanemu ze stresem. Neurolog francuski Jean-Pol Tassin wypowiada się na temat wiarygodności tego rodzaju nowin. Jean-Pol Tassin jest dyrektorem badań na instytucie INSERM we Francji w dziedzinie fizjopatologii uzależnień, a także kieruje grupą badawczą na uniwersytecie Paris VI.



Peptyd antystresowy, który mógłby zapobieć uzależnieniu od alkoholu? Mniej więcej w takich słowach instytut ze Stanów Zjednoczonych, Scripps Research Institute, zaprezentował prace badawcze swoich naukowców. Miało to miejsce jeszcze w grudniu ubiegłego roku.

Nie jest to pierwszy taki przypadek, każdy z nas pewnie z podobnymi nowinami się spotkał. A z wielu z nich zrobiono natychmiastową sensację. O co więc tak naprawdę chodzi? O rzetelne informacje? O wyolbrzymienie faktów? O błędne zrozumienie?

Nocyceptyna silniejsza niż CRF?

Zacznijmy więc może od badania, które ukazało się w przeglądzie naukowym Biological Psychiatry, w dniu 6 grudnia 2011 roku. Autorzy tych prac zainteresowali się bowiem nocyceptyną, która jest peptydem antystresowym złożonym z siedemnastu aminokwasów, oraz jej działaniem na na centralne jądro jądra migdałowatego.

Badacze zainteresowali się również brakiem zgodności między tym peptydem a proteiną CRF (Corticotropin releasing factor), której powiązanie z uzależnieniem od alkoholu badaczom już udało się udowodnić.

Proteina CRF jądra migdałowatego, związana ze stresem, w rzeczywistości zwiększa uzależnienie od wszystkich produktów, komentuje w ten sposób francuski neurolog Jean-Pol Tassin.


Na czym polegało badanie? Otóż, badacze poddali szczury działaniu oparów etanolu, a następnie pobrali mózgi tych gryzoni, aby obserwować in vitro istniejące interakcje w jądrze centralnym jądra migdałowatego między nocyceptyną oraz proteiną CRF. A dokładniej, chodziło o uwolnienie neuroprzekaźnika zwiazanego przede wszystkim z uczuciem niepokoju, GABA.


Wnioski? Okazało się, że nocyceptyna blokuje lepiej działanie proteiny CRF u szczurów, które dostały alkohol, włączając to chwile, kiedy obydwa produkty były wstrzyknięte w tym samym czasie.

Uzależnienie od alkoholu: cudowny lek istnieje?

Omawiane tutaj badanie ustaliło więc pozytywny wpłw nocyceptyny jeżeli chodzi o ograniczenie działania proteiny CRF w jądrze centralnym jądra migdałowatego w mózgu, w następstwie konsumpcji alkoholu, mówi francuski neurolog Jean-Pol Tassin. Artykuł jest dobrze zrobiony, zyskał uznanie, ale niemożliwym jest jeszcze stwierdzanie z całą odpowiedzialnością, że jakiś peptyd może zapobiec alkoholizmowi związanemu ze stresem.

Dlaczego? Ponieważ istnieje mnóstwo innych struktur, bardzo ważnych, związanych z uzależnieniem alkoholowym, które sprawiają, że ludzie stają się nałogowcami. Prace te zostały przeprowadzone in vivo, na gryzoniach, które niekoniecznie uzależniają się od alkoholu, ale które były poddane kontaktowi z oparami etanolu, przez dwa – cztery tygodnie, co miało na celu imitować konsumpcję alkoholu. A prosta konsumpcja nie jest w ogóle porównywalna z uzależnieniem.

Przyczyny uzależnienia w dalszym ciągu budzą debaty w świecie naukowym, ale wydaje się jednak, że mała pigułka z jakiegoś peptydu raczej nie będzie w stanie uchronić nas przed uzależnieniem od alkoholu. Badania te są w rzeczywistości bardzo fundamentalne i przynoszą dodatkowe elementy wiedzy na temat mechanizmów związanych z nałogami.

Z pewnością, świat naukowy tymi elementami się zainteresuje, ale nie oznacza to, że są one odpowiedzią na wszystkie pytania dotyczące nałogów. Jest to po prostu jedynie dodatkowy, niezbędny etap w kierunku lepszego leczenia osób uzależnionych od alkoholu, podsumowuje neurolog Jean-Pol Tassin.

Komentarze do: Alkohol: czy możemy wierzyć w lek zapobiegający uzależnieniu?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz