Szukaj

Rak piersi: związek TDM-1 poprawia skuteczność leczenia

Podziel się
Komentarze3

Nowe lekarstwo określane skrótem TDM-1 zwiększa długość oraz jakość życia kobiet dotkniętych agresywnym rakiem piersi. Na przykład, koniec z wypadaniem włosów. Aczkolwiek, mimo że lek ten jest wyjątkowo obiecujący, to nie oznacza jeszcze możliwości całkowitego wyleczenia raka. Prawdopodobnie jest to jednak jedna z największych rewelacji konferencji naukowej, która jest co roku organizowana przez Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne (ASCO, American Society of Clinical Oncology) w Chicago.



W tym roku, konferencja ta odbyła się w dniach od 1 do 5 maja.

Terapia TDM-1 polega na połączeniu przeciwciała monoklonalnego z czynnikiem chemioterapeutycznym. Taki duet pozwolił na spowolnienie rozwoju niektórych zaawansowanych nowotworów piersi. Co więcej, odnotowano również niską toksyczność.

Emilia – wstępne rezultaty

Emilia to badanie kliniczne w fazie III, które odnosi się do 980 kobiet chorujących na agresywny nowotwór piersi, określany jako HER2-pozytywny. Dodatkowo, rak ten wiąże się z powstawaniem metastaz. Ten typ nowotworu prezentuje około 20% wszystkich przypadków raka piersi.

Do tej pory, pacjentki z rakiem HER2-pozytywnym były leczone herceptyną (trastuzumab), która jest przeciwciałem monoklonalnym. Pojawienie się herceptyny w 2000 roku zmieniło podejście terapeutyczne do tego typu nowotworów.

W czasie konferencji ASCO, naukowcy zaprezentowali próbę kliniczną, w której współpracowała ponad setka oddziałów szpitalnych. Jak oceniają specjaliści, owa próba kliniczna jest prawdziwą rewolucją.


Pod nazwą TDM-1 kryje się prawdziwe działo przeciwnowotworowe. Składa się ono właśnie z wyżej wspomnianej herceptyny oraz z emtanzyny. Emtanzyna to toksyczna substancja, dlatego też onkolodzy nie chcą jej podawać swoim pacjentom.


Naukowcy stworzyli z tych dwóch substancji kompleks, który jest nazywany ADC (ang. antibody-drug conjugate).

TDM-1 - zwycięski duet

Duet ten blokuje działanie receptora HER2, który jest specyficzny dla tego rodzaju nowotworów, dzięki herceptynie. Dostarcza również substancję chemioterapeutyczną do wnętrzna komórek rakowych. Naukowcy pokreślają, że w ten sposób zdrowe komórki nie ulegają zniszczeniu.

Aby zmierzyć skuteczność tej nowej techniki, międzynarodowa ekipa obserwowała 980 pacjentek. Wszystkie cierpiały na nowotwór HER2-pozytywny z metastazami. Połowie kobiet podano związek TDM-1, a pozostałe zostały objęte leczeniem klasycznym, opartym na capecytabinie i lapatinibie.

Rezultaty? Poziom przeżycia bez postępowania nowotworu wynosił 9,6 miesięcy w grupie z TDM-1. Z kolei w grupie kontrolnej wynosił on  6,4 miesiące. Oznacza to redukcję ryzyka zaostrzenia choroby o 35%.

Skutki uboczne również okazały się mniej liczne, gdyż tylko 40% kobiet z grupy TDM-1 informowało o działaniach niepożądanych, w porówaniu do 57% uczestniczek z grupy kontrolnej. Co istotne, żadna kobieta z grupy TDM-1 nie straciła włosów.

Skuteczniejsza chemioterapia, mniej skutków ubocznych

- Badanie to bardzo wyraźnie pokazało, że doszło do znaczącej poprawy poziomu przeżycia bez postępowania choroby - wyjaśnia dr Veronique Dieras z Institut Curie. - Jest to bardzo zachęcające badanie.

Doktor Kimberly Blackwell z Duke Cancer Institute w Durham, w Karolinie Północnej, dodaje ze swej strony - Leczę wiele pacjentek dotkniętych rakiem piersi, a więc bardzo mnie cieszy pojawienie się leku tak mało toksycznego.

Rak piersi jest najpowszechniejszym nowotworem dotyczącym kobiet, bowiem każdego roku, na całym świecie diagnozuje się ok. 1 400 000 nowych przypadków. Ponad 450 000 kobiet umiera.