Totalna bzdura

Jeśli czyta to jakiś rodzic to baaardzo proszę zweryfikujcie treść tego artykułu. To tak wierutne bzdury, że wyć się chce. 1. reklamowany w tym artykule produkt nie jest nawet sprzetem medycznym
2. dyskredytacja produktów z matami pod materac (tylko takie mają atesty sprzętu medycznego i funkcjonują w szpitalach na całym świecie) to żałosny marketing w dodatku narażający nasze dzieci
3. cytowana na końcu artykułu statystyka braku zgonów dzieci z powodu SIDS w Polsce w ostatnich 10 latach jest taka właśnie dzięki negowanym urządzeniom

RODZICE ten artykuł jest podłą reklamą narażającą wasze dzieci, to powinno trafić do prokuratury! Zawsze sprawdźcie czy urządzenie które ma ratować wasze dzieci jest sprzętem medycznym czy tylko kolejnym gadżecikiem! Ten produkt ma taki sam atest jak depilator, szczoteczka do zębów czy golarka!!!! To nie jest urządzenie ratujące życie! Sprawdźcie z czego korzysta większość szpitali i czy produkt jest sprzętem medycznym (niestety nie we wszystkich szpitalach przestrzegają tej zasady, bo tam znowu liczy się tylko kasa sponsorów) ale większość na szczęście ma sprzęt profesjonalny!

coz , reklamy rządzą światem.... Droga mamadok, ten sam portal > biomedical< rok pozniej, bo na początku 2010 roku, zamieścił analogiczny artykuł sponosrowany, tym razem... chwalący monitory z matami :-) które z kolei napiętnują te "bezprzewodowe"...
http://www.biomedical.pl/dziecko/smierc-lozeczkowa-wybor-monitora-oddechu-609.html

Wniosek - rodzice, czytajcie wszystko, ale wnioski wyciągajcie sami. I pytać warto - lekarzy, połoznych.. myślę, że dobór monitora powinien też zależec od stopnia zagrożenia i stanu zdrowia danego dziecka. Jak pisałam już w innych komenatrzach - są momenty, kiedy te z matami wystarczają, a kiedy indziej - warto zastosować bezprzewodowe. Ale wtedy ja osobiście polecam - bo używałam - Respisense.