Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
blądi
blądi 15-12-2010 18:24

Pscółko ja nie zamierzam robić wcześnie usg bo też uważam,że warto poczekać na serduszko-zrobie w poniedziałek bete żeby mieć wszystko dla ginka potwierdzone i zobaczyć czy przyrasta.
Co do objawów to ja pisałam ból miałam i w poprzednim tygodniu już,ale u mnie zawsze różnie bywa,ale na pewno cycole bolą zawsze od kilku dni po @ a z do końca,a brzuch mrzy różnie czasem przestaje,dlatego nie brałam tego do siebie.
Mogę t6ylko napisać,że od dziś to na pewno bolą mnie sutki mocno no i od wczoraj zauważyłam że sie powiększyły-myślałam,że to od bólu tak mi nabrzmiewają,ale mój m też zwrócił uwagę na to więc się nie myliłam.Ból głowy mnie męczy od wczoraj,ale już dziś tabletki nie wezme

Foxy przykro mi i mam nadzieję,że ta druga sprawa Cię osobiście tak nie dotyczy-starczy tych wrażeń i nerwów

zuzka01
zuzka01 15-12-2010 20:03

to i ja coś napiszę
wczoraj mielismy pogrzeb- zmarła siostra M - no ja oczywiście nie pojechałam bo taka pogoda i siarczysty mróz, nie chciałam ryzykowac i bałam się że przeziębie Małego. Pilnowałam też 5 letnich bliźniaków.Bardzo mi przykro że mnie tam nie było i męczy mnie to bardzo ale czasem ... cóż trzeba dokonać wyboru....

Oj jak ja sie cieszę Blądasku i Milko - cudowne będą święta :))

Foksy tak mi przykro...ale to juz tak jest, u mnie zawsze tak że jak zle sie dzieje to już pasmowo leci....

A u nas cóż... róznie to bywa, Mały do najgrzeczniejszych nie nalezy, ale już mozna powiedzieć że sie przyzwyczaiłam, od 2 dni nie byliśmy na spacerku bo wciąz temperatura poniżej - 10 i boję się aby się nie zaziebił.

Nie piszę ale czytam regularnie, dziwny mam nastrój boję się czy to nie depresja.... zastanawiam się nad pojściem do lekarza... moze mi to samo przejdzie ? eh już sama nie wiem ...

torebka
torebka 15-12-2010 23:00

Blądasku- Ogromniaste Gratulacje!!!!!!!!!
Widzisz- zajęłaś się wykańczaniem domu- miałaś zajęcie i Twoja podświadomośc ustawiła się na inny tok myslenia- nie tylko o dziecku. Jak czytałam Twojego posta to aż łzy mi popłynęły ze wzruszenia:)
Milko- cały czas trzymam kciuki za betkę, na pewno wszystko będzie dobrze.

Dziewczyny, ale otrzymałyście Cudowny prezent na święta. Niejedna będzie Wam zazdrościc jak się dowie:)W końcu Nasze modlitwy zostały wysłuchane.

Teraz tylko Frezja i wszystkie bedziemy w komlecie z dzieciaczkami. To niesamowite prawda?
Przyjaciółki, którym spełniło się największe i najbardziej upragnione marzenie..........

blądi
blądi 16-12-2010 06:44

Dziękuję dziewczynki Wam wszystkim-dzięki Wam wczoraj dowiedziałam się o fasolce,a tak bym jutro dopiero zrobiła drugi test i betkę w poniedziałek-więc tkwiłabym w niepewności i strachu.

Wczoraj to były ogromne emocje-nie mogłam zasnąć pózniej bo wcześniej m zmusił mnie żebym się zdrzemneła.

Milko jak tylko otworzą laboratorium dzwoń i nam przekaż wiadomość bo siedzimy jak na szpilkach

Kasandra*
Kasandra* 16-12-2010 10:34

jeszcze raz gratuluje dziewczyny


a u mnie szpital,wszyscy chorzy jakis wirus ,wymioty non stop cały dom zarzygany do tego biegunka ,pojechalismy z dziecmi o 2 w nocy do lekarza,oj jak ten Olus sie meczy nie wie co sie z nim dzieje ,taka byłam wystraszona bo wymiotował co chwile zaczeło sie gdzies tak koło pierwszej chyba z 6 razy go przebierałam bidula ani nie chciał pic ani jesc nic a chciałąm uzupełnic ,zeby sie nie odwodnił
jechałąm szybko bardzo szybko wyskoczył mi taki duzy lis przed maske nie było szans na hamowanie ani ominiecie go ,potraciłam go nie zatrzymałąm sie pojechałam do lekarza prosto,cały czas miałąm nadizeje ze tylko gdzies bokiem ze zyje wracam on lezy na drzodze oczy tylko mu sie swieciły-rozpłakałam się do teraz mam ten obraz przed oczami -ja go zabiłam:(

blądi
blądi 16-12-2010 10:48

Biedulka ale masz na głowie,a jeszcze ten zwierzak
Mam nadzieję,że szybciutko pozdrowiejecie -z całego serca życzę zdrówka na święta :*

Foxylady
Foxylady 16-12-2010 11:36

Kasandro przykro mi z poowodu choroby rodzinki i tego lisa rowniez, ja tez jestem miekka i szkoda mi kazdego zwierzaka.
Co do choroby to powiem ci ze jak tez mam bolre glowy i nudnosci od kilku dni -= w ciazy nie jestem napewno bo bylam u ginki wiec gra gitara. Nie wiem moze to zmeczenie a moze hormony i @ sie zbliza?
Jakby tego bylo malo ze zlych wiesci - moj M mial miec operacje laserowa oczu jutro ale okazuje sioe ze ma jakies plamy w oczodolach na oczach i nie moze byc operowany bo moze utracic wzrok, malo tego ma stawic sie za pol roku do kontroli i jak sie wzrok pogorszy to idzie na operacje bo moze utracic kompletnie wzrok.
Jeju ja nie wiem co sie dzieje, jakies fatum ciazy nad nami czy co?....;
Bladi - ta 2ga sprawa tyczy sie kolezanki, ktora miala invitro po 5 latach staran, beta spadla wczoraj 20 dni po transferze i zalamka - KONIEC, przykoro mi bo bardzo bylysmy zzyte walczac a ten cud i takie nieszczescie. Dzielna z niej babka i wiem ze da rade tylko jakos tak to wszystko sie pogmatwalo ;(

blądi
blądi 16-12-2010 11:45

Foxy to fakt przykre z invitro-jedni walczą ,a drudzy tylko wyśmiewają się bo myślą,że każdemu łatwo to przychodzi,a nawet sobie nie zdają sprawy co to jest brak posiadania pełnej rodziny lub utrata dziecka,którą właśnie przeżywa Twoja koleżanka,a nie powinna.
Co do m to straszne bo to młody człowiek,a taka choroba już i borykanie się z tak poważnymi decyzjami które mogą rzutować na całą przyszłość nawet bez dokonania wyboru-to fakt szczęćcie,a za chwile jakieś straszne niepowodzenia-Życzę zdrówka Twojemu M i trzymajcie się bo to musi się dobrze skończyć,a co do Twojej koleżanki to myślę,że zaraz sama naturalnie zajdzie po in vitro-z całego serca życzę

lenka1
lenka1 16-12-2010 12:31

Foxy strasznie mi przykro z powodu M, jesli moge spytac z jakiego powodu ma byc operacja?
Kasandro trzymajcie sie wszyscy cieplutko, mam nadzieje ze z Malutkim juz lepiej, biedactwo.
Bladasek juz w znacznie lepszym humorze, warto bylo tyle czekac, cudowny prezent na swieta:) juz jestescie w trojke:) Mezus musi teraz dbac o Ciebie:) ciekawe czy bedziesz miec zachcianki, mnie sie raz a poczatku ciazy zachcialo mango i moj biedny mąż jezdzil po krakowie by dostac bo nigdzie o tej porze nie bylo ale w koncu gdzies kupil, potem kilka razy jak nigdy mialam ochote na sledzie:)
Zuziu Kochana mysle ze warto prosic o pomoc ,szkoda by sie tak meczyc. Jak Ziemek? Ile juz waży?
My dzis idziemy z mezem szczepic go na pneumokoki, kurcze a jest z - 8 stopni , ja jestem przeziebiona , gardlo boli i brzuch czekam az mąż powróci i cos przepisze, tylko kurcze nie wiem co bo przeciez karmie, chyba ze znacie jakis sposob domowy na przeziebienie? Musze sie tez pochwalic ze schudlam kolejny kilogram, takze są efekty , dumna jestem z siebie bo jednak sie pilnowalam , dieta i fitness.
Milko pisz jak betka bo czekamy nieciepliwie.

Foxylady
Foxylady 16-12-2010 12:39

Hej Lenko, operacja miala byc na korekte oczu, Maz ma dosc noszenia okularow a ma wade ok -2 i drugie oko -3.
Niestety nie kwalifikuje sie na to bo jak sprawdzilismy choroba nazywa sie STOZEK ROGOWKI i jest niebezpeiczna juz na tym etapie u meza, bo plamy sa duze i najczesciej robia sie podczas noszenia szkiel korekcyjnych, ale moj Maz tego nie nosil, wiec jest w gorszej sytuacji.
Za pol roku musimy spr oczy jesli choroba sie poglebi to Meza czeka operacja rogowki oka juz na ubezpieczenie, ale zadnej operacji laserowej oczu juz nigdy nie bedzie mogl miec. Ach same problemy wtym tygodniu, oczywsice oprocz cudnych wiesci od Bladi i Milki.

blądi
blądi 16-12-2010 12:52

Lenko na razie nie czuje ,że jestem w odmiennym stanie poza bólem w dole i sutków,a jeszcze boje się z m myśleć o szczęsciu bo tyle sie słyszy,a to wczesna ciąża jeszcze i nawet m stwierdził,że może lepiej na razie się nie cieszyć,chociaż widać,że jest szcześliwy.Wczoraj opił to lampkąkoktajlu egzotycznego przy świecach,które zapalił-a nawet wydaje mi się,ze będzie przesadzał z moim stanem bo każe mi odpoczywać,spać i podtyka pod nos ogórki dogadując że z wioski będzie trzeba więcej wozić.

Powiedzcie mi czy swędzenie,albo takie coś lekkie to normalne w pochwie bo miałam takie lekkie jakby wycieki białawe,a teraz patrze że już łaty brunatne-czy mam się bać??????????

zuzka01
zuzka01 16-12-2010 14:13

wycieki białej wydzieliny to normalne może jej byc duzo ale wycieki brunatne mogą chyba świadczyc o niskim progesteronie ale o tym to pewnie Foksy lepiej by wiedziała, ciekawe czy luteina by się Ci nie przydała - to jest progesteron.
chyba , że jest to jakieś zapalenie i moze to swedzenie hmm musisz po prostu wybrać się do gina ...
kobieta w ciązy jest bardziej podatna na zapalenia ...

blądi
blądi 16-12-2010 14:44

ja biore dupka,a też nyślałam,że może drożdze,ale do ginka pujdę we wtorek to zobaczymy co powie,a tak to dzwoniłam do niego i powiedział,że jeżeli to jest czas około miesiączkowy to żebym się nie przejmowała.
A dziewczynki co można na te drożdze wziąść-może kwas mlekowy został mi jeszcze pomoże ?

Milka80
Milka80 16-12-2010 18:39

cześć dziewczynki
mam bete 390,2 mIU\ml
progesteron 11,48ng\ml
a wczesna ciąża tu pisze jest 15 - 40 w normach. więc za mało. no i nadal mam plamienia, cały czas, raz brązowe, raz krwią. Jakoś nie widzę tego zbyt różowo. Postaram się iść jutro bądź w sobotę w Białym do gina.Bo za intensywne te plamienia tak mi się zdaje.dzisiaj to nawet tempka mi spadła na 36.7 i piersi mniej bolą. Ryczałam jak bóbr w Męża, ale już mnie uspokoił.Co ma być to będzie. Zobaczymy co powie gin w weekend.
Blądasku bardzo dobrze, że bierzesz duphaston. Ja mam luteinę podjęzykową i postanowiłam brać 2x1dziennie i no spe i magnez.
Foxy mój M +4 i +6 wadę wzroku, ma grube szkła strasznie, jak doniczki;-)przykro mi jeśli chodzi o chorobę oczu twego M. To jest okropne jak choruje ktoś bliski.
nie mam takiego dobrego gina do którego mogłabym zadzwonićz problemem.ciągle chodziłam do kogoś innego. Postanowiłam zacząć jeździć do Ostapiuka w Białym. A ty Blądi do jakiego chodzisz?jak to dobrze tobie,że mieszkasz tak blisko dobrego miasta w którym przyjmują dobrzy lekarze. U mnie to jest masakara..

blądi
blądi 16-12-2010 19:13

Mileczko uspokój się-wiesz ,że to szkodzi!
Bete masz wysoką-2 razy wyższą ode mnie-pomyśl inne mają normalnie @ w ciąży-ja też nie wiem co będzie dalej.
Mój ginek w szpitalu nie prowadzi,ale zawsze jest gotów na poświęcenia i zawsze można zadzwonić-pracuje też na parkowej,ale tam zdzierają,a on nie
Jeżeli byś chciała do niego namiar to mów Pietrewicz na nazwisko ma.
I na pewno musisz udać się z tymi wynikami jak najszybciej bo może do szpitala by Cię położyli na podtrzymanie-moja koleżanka miała tak.
A ten Twój to by Cię nie przyją? bo mój to we wtorki i czwartki u siebie przyjmuje i czasem jak ma czas i trzeba się poświęcić to potrafi na parkowej też przyjąć i u siebie.Jest na pewno w porządku w porównaniu do innych lekarzy na parkowej z którymi miałam do czynienia-Więc zawsze mogłabyś tam zadzwonić i zapytać o niego czy tam by Cię przyjął bo wiadomo tam jest jak coś lepszy sprzęt i może zaradzą coś na to.
Boziu musi być dobrze Milko -przejmowałam się cały dzień Tobą,że coś nie tak i pewnie płaczesz-mnie też strasznie bolą piersi i brzuch-nospa mi nie pomaga raczej no i te plecy.Plamienie jest u mnie słabe brunatne,ale nie wiem jak będzie dalej też się boję,że ta bajka się skończy.

Bądź silna-musi być dobrze-zadzwoń nawet do swojego jak masz numer-zna Twoją historię i musi Ci poradzić coś -w końcu Dimitr to wybitny ginekolog-Powodzenia

blądi
blądi 16-12-2010 19:26

Mileczko lepiej Ci teraz zostawię od razu numer bezpośredni do dr Pietrewicz 602 645 527 bo nie jestem u siebie tylko już na wiosce i nie wiem kiedy później usiądę .Mam też do Wasilewskiego,ale jak kiedyś koleżanka poradziła mi do niego zadzwonić to oschle mnie potraktował i wizytę wyznaczał najbliższą na 2 tygodnie pózniej .A tak to na Parkowej od ręki Cię na pewno do każdego przyjmą ,a ja polecam jak coś tego swojego-jest spokojny,opanowany i tłumaczy wszystko w raz z troską o pacjętkę

blądi
blądi 16-12-2010 19:30

A jeszcze coś-ja nawet nie wiedziałam,że ten progesteron się robi ,a pewnie też byłoby coś u mnie nie tak i bym się też zdenerwowała jak Ty.Sama nie wiem co myśleć o tym bo daje to do myślenia czy u mnie wogle jest w porządku jak U Ciebie tak wysoka betka co się nie dziwię bo powinnaś mieć wcześniej @ ,a ten progesteron mały

Milka80
Milka80 17-12-2010 07:50

Blądasku dzięki za nr, zapisałam. Jadę dziś na uczelnie i od razu pójdę do gina, zobaczymy co tam się dzieje u mnie. Nadal plamię krwią.
Do spisania po weekendzie

blądi
blądi 17-12-2010 08:16

Powodzenia Mileczko
Myślami jestem cały czas z Tobą :*

Kasandra*
Kasandra* 17-12-2010 10:33

hejka

moje dzieci czuja sie juz dobrze ,gorzej z nami tzn ja i M ,ale damy jakos rade ciezko jest M nie poszedł wczoraj do pracy ,tylko kibelek i wymioty ,biegunka,totalne osłabienie nie jestem w stanie podniesc synka bo mam wrazenie ze go po prostu nie utzrymam i mi z rąk wyleci

Odpowiedz w wątku