Przeprowadzone niedawno niewielkie badania donoszą, że tzw. lecznicza marihuana może zaburzać umiejętności kierowców, a równocześnie pozostawać niewykrywalna w typowych testach trzeźwości. Przy dawkach stosowanych w przypadku AIDS, nowotworów czy u pacjentów zmagających się z bólem - prowadzący pojazdy jechali po jezdni z boku na bok, a także wykazywali wolniejszy czas reakcji, jak ostrzegają naukowcy.
Ponadto istnieje obawa, że marihuana może wchodzić w interakcje z innymi używkami, takimi jak alkohol, co dodatkowo ogranicza bezpieczeństwo jazdy.
Dla organizmów, które nie wytworzyły tolerancji na obecność tego środka, efekty jego zażycia przypominają te wykazywane przy jeździe z zawartością 0,8‰.
„W tej chwili wiemy bardzo niewiele na temat ewentualnych skutków, jakie wywołuje lecznicza marihuana; brakuje związanych z nią danych o wypadkach drogowych, rannych, śmiertelności” - powiedział dr Guohua Li z Columbia University w Nowym Jorku, który zajmował się zagadnieniem marihuany i wypadków drogowych, jednakże nie współtworzył nowych badań.
Kohortę stanowił w nich tuzin osób często sięgających po marihuanę oraz tyle samo użytkowników okazjonalnych (tj. palących z częstotliwością do trzech razy w miesiącu).
Zobacz również:
Naukowcy, pod czujnym okiem Wendy Bosker z Maastricht University, przydzielali każdemu z nich cannabis (do palenia lub w formie tabletek) albo pigułki placebo.
Dwie do czterech godzin później kierowców poddano serii testów. Sprawdzano m.in. umiejętność utrzymania niezmiennej prędkości, jazdy w linii prostej czy podążania w stałej odległości za innym samochodem. Przeszli oni również typowy drogowy test trzeźwości obejmujący obserwację chodu, balansowanie na jednej nodze i inne.
Uczestnicy znajdujący się pod wpływem narkotyku wykazywali tendencje do jazdy z boku na bok ulicy oraz do wolniejszego reagowania na bodźce. Słabsza niedyspozycja występowała u osób przyzwyczajonych do częstego palenia. Aczkolwiek zagadnienie wymaga poszerzonych badań, by zyskać pewność, że efekt nie stanowi dzieła przypadku.
Lecznicza marihuana jest obecnie dozwolona w 17 stanach. Inne państwa, które ją zalegalizowały, w większości umieściły w przepisach także zastrzeżenie, że nie powinno się prowadzić pojazdów pod zażyciu tego środka.
„Egzekwowanie owego zapisu to już inna kwestia” - stwierdza Li. Dodaje również, że jak wynika z najnowszych analiz - „obecnie nie istnieje łatwy sposób, by szybko i jednoznacznie stwierdzić, czy ktoś znajduje się pod wpływem marihuany”.
Komentarze do: Narkotyki u kierowców