Szukaj

Pasza GMO szkodzi zdrowiu świń

Podziel się
Komentarze0

Świnie karmione genetycznie zmodyfikowaną paszą wykazują wysokie poziomy zapalenia żołądka, w porównaniu do zwierząt na konwencjonalnej diecie, informują badacze z Australii i USA. Badanie opublikowano w Journal of Organicy Systems. Naukowcy z Australii współpracowali z dwoma weterynarzami oraz farmerem w Iowa w USA.



Nowe prace to dodatkowe informacje w coraz głośniejszej publicznej debacie na temat wpływu upraw GMO, które są bardzo powszechne w USA i w Ameryce Łacińskiej oraz w innych krajach.

Judy Carman, główna autorka badania z Institute of Health and Envrionmental Research w Australii, mówi: - Obserwacje prowadziliśmy blisko 23 tygodnie, na 168 świeżo odsadzonych świnkach w komercjalnej chlewni w USA. 84 nieszczęsne prosięta jadły soję i kukurydzę GMO, a 84 pozostałe jadły normalnie.

Prosięta zabito następnie 5 miesięcy później, a weterynarze, którym nie powiedziano, czym była karmiona dana świnka, przeprowadzili autopsję.


Carman dodaje: - Nie było żadnych różnic między tym świnkami w ilości przyjmowanego jedzenia, wadze i śmiertelności. Rutynowe testy krwi także wypadły podobnie. Ale biedne świnki na diecie GMO miały wyższe proporcje ciężkiego zapalenia żołądka – 32% do 12% prosiąt karmionych normalnie.

Zapalenie było gorsze u samców. U samic karmionych GMO stwierdzono zaś macice cięższe o 25% od narządów samic karmionych paszą konwencjonalną.

Ziarna GMO są specjalnie modyfikowane, tak aby dawały rośliny tolerujące herbicydy i oporne na choroby, dzięki czemu praca rolników jest łatwiejsza. Niektórzy krytycy jednak od lat twierdzą, że zmiany DNA w transgenicznych roślinach projektują nowe proteiny, które mogą powodować problemy trawienne u zwierząt i ludzi.

CropLife International, światowa federacja reprezentująca przemysł roślin GMO, utrzymuje, że ponad 150 badań naukowych nie wykazało, aby rośliny GMO miały jakikolwiek negatywny wpływ.


Komentarze do: Pasza GMO szkodzi zdrowiu świń

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz