Niebezpieczny szczep CC5

Według najnowszych badań naukowców, istnieje realne zagrożenie brakiem możliwości leczenia infekcji szpitalnych, wywoływanych przez bakterie gronkowca złocistego. Wszystko przez jeden szczep - CC5.

W najnowszym, elektronicznym wydaniu magazynu American Society for Microbiology, profesjonalnej organizacji naukowców, zajmujących się badaniem m.in. wirusów i bakterii, naukowcy opublikowali najnowsze odkrycie. Już wiedzą, co sprawia, że jeden ze szczepów Staphylococcus aureus, odporny na metacylinę (MRSA), czyni go również odpornym na wankomycynę.

MRSA jest przyczyną wielu zakażeń szpitalnych w Stanach Zjednoczonych. Jak się okazuje, powodują je szczepy CC5. Od 2002 roku, zanotowano aż 12 przypadków, w których S. aureus, był odporny na wankomycynę. We wszystkich, dominująca była obecność szczepów CC5.

Badanie polegało na sekwencjonowaniu genomów, we wszystkich odpornych na wankomycynę szczepów MRSA, aby odkryć, co tak naprawdę powoduje, że CC5 przenosi odporność na wankomycynę lepiej, niż inne szczepy.

W trakcie badań stało się jasne, że odporne na wankomycynę szczepy MRSA różnią się od tych, nie zawierających CC5. Te, zawierające CC5 potrafią współinstnieć wraz z innymi bakteriami, powodując, że przyjmują one inne DNA. Zdaniem badaczy, ze względu na swoje właściwości, szczepy CC5, mogą być niebezpieczne w mieszanych infekcjach. Mogą spowodować wymianę DNA pomiędzy różnymi bakteriami, przenosząc w ten sposób informacje o odporności na wankomycynę.

W ten sposób, mieszane zakażenia są przyczyną powstawania odporności na antybiotyki, ponieważ bakterie różnych szczepów, wymieniają się informacjami DNA.

Potwierdzeniem badań jest fakt, że szczepy CC5, mutują w gen zwany dprA, który doskonale radzi sobie z przyswajaniem obcego DNA. Autorzy badania twierdzą, że jest to bardzo niebezpieczne.

Dobrze adaptujące się patogeny, leczone antybiotykami, będą często zmieniać swoją odporność, co może doprowadzić do braku możliwości leczenia pacjentów, dotkniętych infekcjami szpitalnymi.