Matcha - nowy napój z Japonii

Nowa herbata z Japonii o kolorze zielonej trucizny wygląda jak groźna substancja chemiczna, a w rzeczywistości składa się z samych zdrowych składników. W skład tego napoju wchodzą najlepsze substancje jakie da się wydobyć z liści herbaty. Napar ten podobno bardzo pozytywnie wpływa na organizm człowieka. Co rzeczywiście zawiera?

Rosnąca popularność Matchy

Nowy napój jest jasno zielony i nosi mało mówiące nazwy „Green Chai” lub „Matcha Latte”. W Japonii cieszy się on ogromną popularnością. Niemieccy sprzedawcy także odkryli ten produkt, najczęściej podają go z dodatkiem czekolady i lodów. Na popularnych serwisach internetowych można bez problemu znaleźć przepisy na pyszne drinki z udziałem owej magicznej receptury z Japonii. Wpływ na zdrowie ma mieć on jeszcze większy niż inne dostępne na rynku zielone herbaty. Tak więc powinna chronić ona przed rakiem a także cukrzycą, nie są to jednak informacje potwierdzone.

- Pewien pozytywny wpływ Matchy na zdrowie jest rozpoznawalny- mówi Urlich Engelhardt z Instytutu Chemii Żywności na Politechnice w Brunszwiku. Jednakże nie można formułować dokładnych naukowych wniosków. Nie przeprowadzono żadnych systematycznych badań odróżniających Matche od innych zielonych herbat.- zaznacza Engelhardt.

Wcześniej herbata ta była zarezerwowana tylko dla japońskiej elity i spożywana była w czasie trwania specjalnych ceremonii. W międzyczasie zainteresowanie herbatą z Japonii bardzo wzrosło w Niemczech. W większych miastach takich jak Berlin czy Hamburg otwarto szykowne salony herbaciane. Matcha stała się bardzo szybko gwiazdą wśród innych bardzo drogich i dobrych herbat z kraju wiśni takich jak np. Sencha, Gyokuro, czy Tamaryokucha.

- Obserwujemy ten trend od dłuższego czasu, Matcha znana dotąd tylko nielicznym elitom z Japonii stała się bardzo popularna na świecie- mówi Monika Beutgen, przewodnicząca Niemieckiego Związku Herbacianego.

Przy cenach przekraczających 50 euro za 30 gramową puszkę herbata ta staje się produktem bardzo luksusowym. Poza tym oferta jest bardzo ograniczona, podobna do Matchy herbata jest obecnie produkowana w Chinach, jednak ta oryginalna pochodzi tylko i wyłącznie z Japonii.

Zobacz również:

Tam bardzo niewielu plantatorów zna receptę na ten rodzaj herbaty. Poza tym Japończycy wolą sami spożywać swoje najlepsze produkty niż wysyłać je za granicę. Z około 78.000 ton herbaty wyprodukowanej w Japonii w 2011 roku na eksport przeznaczono zaledwie 2420 ton. Mimo to konsumpcja w Niemczech wzrosła. W Niemczech w najlepszych sklepach można otrzymać oryginalną japońską herbatę za bardzo wysoką cenę- zaznacza Beutgen.

Jak powstaje?

Matcha jest herbatą która powstaje z drobno zmielonych liści Tencha. Należy ona do tzw. herbat cieniowanych oznacza to, że cztery tygodnie przed zbiorami kwiaty są przykrywane specjalną bambusową powłoką. Poprzez ograniczenie światła słonecznego, liście produkują więcej chlorofilu, a co się z tym wiąże- nabierają typowej zielonej barwy oraz delikatnego, świeżego, lekko słodkiego smaku. Po zbiorach plantatorzy czyszczą liście, które są następnie suszone. Przed mieleniem w specjalnych japońskich granitowych młynach, liście herbaty są oddzielane od łodyg i żył, tylko najwartościowsze części liści są przeznaczone na herbatę.

- Produkcja herbaty w Japonii nie jest znormalizowana, poszczególne plantacje mogą mieć własne sposoby wytwarzania herbaty- mówi Engelhardt. Także w przygotowaniu Matcha różni się od innych herbat. 1-2 gramy drobnego proszku zalewane są wodą o temperaturze 80 C˚. Następnie wywar musi zostać wymieszany specjalną ubijaczką taką jaką np. używamy do ubicia śmietany (W Japonii takie narzędzie jest zbudowane z bambusa). Im większa piana powstanie, tym lepiej udała się herbata. Zawartość kofeiny w takiej herbacie waha się od 2-4 %, gdzie przy innych zielonych herbatach wartość ta nie przekracza 3%, a najczęściej jest jeszcze niższa.

W przeciwieństwie do innych herbat, w przypadku Matchy konsument spożywa same liście. Nawet jeżeli zostały sproszkowane. Powoduje to korzystny wpływ na zdrowie organizmu. Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Colorado udowodnili, że konsumenci Matchy zażywają trzy razy więcej substancji zwanej epigalokatechiną (EGCG). Cytowany wyżej Engelhardt studzi jednak emocje i wskazuje na błędy w badaniach kolegów z USA. Środkowi wymienionemu wyżej przypisuje się wiele leczniczych właściwości.

Według niektórych badań ma mieć ona działanie przeciwzapalne i chroniące system odpornościowy. Swoją rolę ma ona odgrywać także w leczeniu i zapobieganiu złośliwym nowotworom. Prowadzone są także badania nad wpływem EGCG na chorych z Alzheimerem. Naukowcy wierzą, że wyciąg z zielonej herbaty może zapobiec chorobie we wczesnej jej fazie rozwoju. Jednak aż do tej pory nie udowodniono, czy za pozytywne efekty odpowiedzialny jest tylko i wyłącznie ten składnik, gdyż dobroczynne działanie innych substancji także wchodzi w grę.

Podsumowując, aby herbata była lekiem, trzeba byłoby spożywać duże dawki tego napoju, nie wystarczyłaby jedna 100 mililitrowa filiżanka dziennie, patrząc na jej cenę i dostępność nie jest to obecnie możliwe. Jednakże jeżeli popyt utrzyma się na wysokim poziomie to prawdopodobnie nie będzie problemu ze zwiększeniem importu tego rodzaju herbaty.

Autor:

Rafał Mikołajczak