Szukaj

Nadmiar energii w szkole i na podwórku, czyli ADHD u dzieci

Podziel się
Komentarze0

Jest niecierpliwe, nie może usiedzieć w miejscu, biega, krzyczy, ma problemy ze skupieniem się na nauce. Dorośli załamują ręce, a jemu energii tylko przybywa. Twoje dziecko ma Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej? Poświęć mu więcej uwagi!

Nadmiar energii w szkole i na podwórku, czyli ADHD u dzieci

ADHD, czyli Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej, może przyprawić o ból głowy niejednego rodzica. Dzieci z ADHD są bowiem nie tylko wyjątkowo energiczne, ale też cierpią na wiele zaburzeń. Niemowlęta oraz bardzo małe dzieci dotknięte ADHD mają często problemy ze snem i trawieniem. Ponadto są niespokojne i stronią od kontaktu fizycznego. Gdy stają się starsze, trudno przychodzi im nauka czynności motorycznych, np. jedzenia sztućcami. Jednak prawdziwe kłopoty pojawiają się, gdy dziecko idzie do szkoły.

Nauka w szkole sprawia dzieciom z ADHD bardzo duże trudności. Często nawarstwiają się u nich zaległości i zostają daleko w tyle za rówieśnikami. Powodem tego są przede wszystkim zaburzenia koncentracji – dziecko nie potrafi skupić się na wykonywanym zadaniu ani na słowach nauczyciela. Ma często problemy z pisaniem, czytaniem i liczeniem. Również relacje z rówieśnikami nie wyglądają najlepiej. Problemy z nawiązywaniem kontaktów i skłonności do agresji powodują, że dzieci z ADHD są unikane przez kolegów i koleżanki z klasy. To z kolei obniża poczucie własnej wartości, co może skutkować nawet depresją. Dlatego tak ważne jest, by dzieci cierpiące na ADHD czuły się kochane i akceptowane przez rodziców.

Wielu rodziców zastanawia się nad przyczynami występowania ADHD u dzieci. Trudno jednak o dokładne ich wskazanie. Przypuszcza się, że duże znaczenie ma podłoże genetyczne, gdyż bardzo często ADHD występuje wśród bliskich krewnych. Jako przyczynę upatruje się również obniżoną ilość substancji neuroprzekaźnikowych (dopaminy i noradrenaliny) w organizmie, które odpowiadają za naszą koncentrację oraz poziom motywacji. Palenie oraz picie alkoholu w trakcie ciąży mogą mieć wpływ na rozwój zaburzeń uwagi u dziecka. Nie bez znaczenia jest też środowisko, w którym dziecko dorasta - traumatyczne przeżycia sprzyjają prawdopodobnie powstawaniu ADHD.


Gdy podejrzewamy, że nasze dziecko cierpi na zespół nadpobudliwości psychoruchowej, wybierzmy się do lekarza pierwszego kontaktu. W ten sposób dowiemy się, jak wysoki jest stopień poszczególnych zaburzeń. Jeśli okaże się, że są one na tyle silne, iż zaburzają normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, zalecona zostanie terapia.

Głównym celem leczenia ADHD u dzieci jest złagodzenie typowych objawów choroby oraz umożliwienie dziecku normalnego życia w społeczeństwie. Aby to osiągnąć, stosuje się najczęściej kombinację kilku metod, m.in. metodę behawioralną, rozmowy z rodzicami i podanie leków. Tę ostatnią stosuje się jednak przede wszystkim u dzieci, które przejawiają szczególną nadaktywność. Niekiedy podaje się również leki uspokajające oraz stymulanty.

Metoda behawioralna jest specjalnym rodzajem terapii, w której uczestniczą zarówno rodzice, jak i dzieci. Jej cel to nauczenie dzieci, jak obchodzić się z występującymi objawami ADHD. Za pomocą odpowiednich ćwiczeń dziecko uczy się kontroli pewnych zachowań, np. agresji. W tego typu terapii mogą brać udział również nauczyciele dziecka.

Niekiedy w leczeniu ADHD u dzieci stosuje się biofeedback, czyli biologiczne sprężenie zwrotne, a konkretnie jego specyficzną odmianę – neurofeedback. Metoda ta jest treningiem umysłu, pozwalającym zwiększyć uwagę i koncentrację. Przykładowo mały pacjent zostaje posadzony przed ekranem monitora, na którym wyświetlana jest pewna animacja. Za pomocą elektrod sygnały z jego mózgu są dostarczane do komputera. Dziecko dostaje natomiast informację, że to, co zobaczy jest uzależnione od jego koncentracji. Tym samym maluch, aby poznać pożądany efekt, stara się skupić całą swoją uwagę na tej jednej czynności. Z biegiem czasu przywołanie koncentracji zaczyna zachodzić automatycznie.

Trudno niestety przewidzieć, ile może potrwać leczenie ADHD u konkretnego dziecka. Wszystko uzależnione jest od jego indywidualnych predyspozycji oraz stopnia zaburzeń. Pamiętajmy jednak, że najważniejsze zadanie spoczywa na rodzicach. To oni powinni być największym wsparciem dla dziecka, by czuło się kochane i potrzebne. Wówczas każda terapia będzie łatwiejsza i efektywniejsza.

Autor:

Katarzyna Giętkowska

Komentarze do: Nadmiar energii w szkole i na podwórku, czyli ADHD u dzieci

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz