Szukaj

Czy ujawnianie wartości kalorycznej posiłków w restauracjach może spowodować, że klienci będą mniej jedli?

Czy ujawnianie, jaka jest prawdziwa wartość kaloryczna dań oferowanych w menu restauracyjnym, może skutkować tym, że konsumenci będą mniej jedli? Być może, ale jednak w bardzo niewielkim stopniu, według rezultatów zaprezentowanych przez profesora ekonomii na Uniwersytecie Stanford, pana Phillipa Leslie. W rzeczywistości, przedstawianie zawartości kalorycznej posiłków oferowanych w restauracji, być może pozwoli klientom zjeść dziennie o 30 kalorii mniej, a to się równa około 6% mniej pochłoniętych kalorii na dzień.



Dużo czy mało?

Taki spadek jest równoznaczny z utratą jednego kilograma wagi na rok, u jednej osoby. Takie właśnie fakty ujawnił ostatnio profesor Phillip Leslie, przed ponad 200 specjalistami oraz pracownikami interwencyjnymi zdrowia publicznego, którzy zebrali się w Ottawie, w ramach kolokwium dotyczącego interwencji politycznych oraz reglamentacyjnych w dziedzinie żywienia.

Aby dojść do takiego wniosku, profesor Phillip Leslie skompilował blisko 110 000 000 transakcji zrealizowanych w lokalach sieci Starbucks w Nowym Jorku, a także w Bostonie oraz w Filadelfii. Profesor Phillip Leslie przede wszystkim zebrał dane ze wszystkich lokali należących do sieci Starbucks w Nowym Jorku: 3 miesiące przed, jak również 11 miesięcy po wejściu w życie miejskiego prawa obligującego restauracje do ujawniania liczby kalorii zawartych w każdym daniu oraz w każdym napoju.

Następnie, profesor porównał te dane z transakcjami zawartymi w podobnych lokalach w Bostonie oraz w Filadelfii, gdzie tego typu prawo nie istnieje. Rezultat: przedstawianie liczby kalorii nie zmienia absolutnie nic, jeśli chodzi o wybór napoju, zwłaszcza w przypadku kawy, ale jest jednak związane z wyborem dania, które zawiera o 6% mniej kalorii. A to równa się zjadaniu o 30 kalorii mniej każdego dnia.

Mając na uwadze to, że dorosły człowiek potrzebuje, średnio, 2000 kalorii, aby zaspokoić swoje potrzeby, a także, biorąc pod uwagę to, że 25% kalorii dziennie pochodzi z posiłków zjadanych przez nas w restauracjach, otrzymujemy spadek liczby zjadanych kalorii o 6%.

Jest to bardzo smutny rezutlat, który pokazuje, że nie możemy spodziewać się tego, iż ujawnianie liczby kalorii będzie miało jakiś większy wpływ na zwalczanie plagi otyłości, podtrzymuje profesor Leslie.


Ale tego zdania nie podziela Bill Jeffrey, który kieruje kanadyjską sekcją Centrum Nauki w Interesie Publicznym (CSPI, ang. Center for Science in the Public Interest).

Wprost przeciwnie,
mówi Bill Jeffrey, jest to bardzo dobra nowina, ponieważ jedna bierna interwencja – ujawnianie liczby kalorii – może się przyczynić do znaczącej utraty wagi. Bardziej niż do przybierania na wadze, jak zaobserwowaliśmy w generalnej populacji, podkreśla Bill Jeffrey. Bez ujawniania liczby kalorii, być może, obserwowalibyśmy wzrost otyłości, a nie spadek wagi, dodaje przewodniczący kanadyjskiego Centrum Nauki w Interesie Publicznym.

W opinii Billa Jeffrey, rezultat badań przeprowadzonych przez profesora Phillipa Leslie, jest tym bardziej interesujący, ponieważ zaobserwowany został na łonie sieci Starbucks, gdzie klienci przychodzą przede wszystkim na kawę. Możemy więc myśleć, że przedstawianie liczby kalorii w sieciach restauracyjnych typu fast-food, może mieć jeszcze bardziej pozytywny efekt, kontynuuje Bill Jeffrey.


Przedstawianie wartości kalorycznej – nie jest konieczne, według restauratorów

Restauratorzy kandyjscy jednak stanowczo są przeciwni ujawnianiu jedynie liczby kalorii, pod pretekstem, iż chodzi tutaj o niekompletną informację.

Potrzebna jest bardziej globalna informacja na temat wartości odżywczej, podtrzymuje Ron Reaman, z Kanadyjskiego Stowarzyszenia Restauratorów oraz Usług Żywienia. Podawana tylko liczba kalorii nie pozwala dowiedzieć się, na przykład, ile soli zawiera dany posiłek, co jest przecież istotne w przypadku klienta z nadciśnieniem.

Ron Reaman jednakże przyznaje, że jedynie restauracje należące do dużych sieci są w stanie dostarczyć informacji na temat całkowitej wartości odżywczej, ponieważ ich dania są standaryzowane. A to sprawia, że w Kanadzie, blisko 2 restauracje na 3, nie są w stanie dostarczyć podobnej informacji: jedynie 36% restauracji kanadyjskich należy do jakiejś sieci restauracyjnej.

Ale zdaniem Billa Jeffrey, ujawnianie liczby kalorii w restauracjach jest informacją konieczną i niezbędną, która pozwoli konsumentom dokonywać jasnych i świadomych wyborów. Aktualnie, kiedy informacja na temat wartości odżywczej danego posiłku jest już dostępna, to jest ona wydrukowana w tak małym formacie, że bardzo niewielu ludzi jest ją w stanie przeczytać, ubolewa Bill Jeffrey.

W tym konkretnym punkcie, jak sądzi  profesor Phillip Leslie, przemysł żywnościowy tak naprawdę może zadziałać, produkując po prostu zdrowsze dania, a nie opierając się jedynie na podawaniu wartości odżywczej danego produktu.

To by było innowacyjne rozwiązanie, stworzylibyśmy pyszne i zdrowe dania, które by stanowiły przeciwwagę dla wszechobecnych dań bardzo kalorycznych, konkluduje profesor Phillip Leslie. Dokładnie tak, jak to uczyniono w przypadku lodów, na przykład. Dziesięć albo i nawet piętnaście lat temu, nie istniały w ogóle lody z niską zawartością tłuszczu. Teraz, zajmują one praktycznie połowę półek w sklepach.

Komentarze do: Czy ujawnianie wartości kalorycznej posiłków w restauracjach może spowodować, że klienci będą mniej jedli?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz