Potrzebuję pocieszenia

Od września przyjmuję antykoncepcje hormonalną ale i tak zawsze strasznie panikuje, że zdarzy mi się wpadka.

Ostatnio dopadło mnie paskudne zapalenie krtani, co wiąże zię z osłabieniem(a wtedy antykoncepcja moze zawodzic). Jakoś tydzień od początku choroby uprawiałam seks. Stosunek był dosłownie kilku minutowy, bo mój chłopak stwierdził, że juz mu niewiele brakuje. Nie spuścił się ani nic, ale ciągle się boje, że mogłam mieć owulacje w tamtym czasie (skoro tabletki mogly slabiej dzialac juz od tygodnia...).

Mój chłopak pali i ogólnie ma bardzo słaby organizm, ciagle pocieszam się tym, że może jego plemniki nie są tak sprawne jak powinny.

Jak duże mam szanse, że zajdę w ciążę?