Szukaj

Nerwica traumatyczna - objawy, przyczyny, leczenie

Podziel się
Komentarze0

Ten typ nerwicy oznacza generalnie pojawienie się różnych nieprzyjemnych objawów w następstwie szoku emocjonalego, związanego z sytuacją, kiedy dana jednostka czuła, że jej życie było zagrożone. Są to więc napady ostrego lęku, mogące sprowokować stany pobudzenia, otępienia albo zmieszania umysłowego.


Pomysł, że choroba – nerwica traumatyczna - może rozwinąć się po urazie psychicznym, nawet wtedy, kiedy nie obserwuje się żadnego uszkodzenia organicznego, nie jest nowy.

Termin nerwica traumatyczna pojawił się bowiem już w 1882 roku i opisywał całość zaburzeń neurotycznych związanych z doświadczonym strachem, w następstwie wypadku kolejowego. Zaburzenia nerwicowe spowodowane przez wypadek, kiedy nie ma ku temu żadnej fizycznej przyczyny, zostały więc opisane już w drugiej połowie XIX wieku - przerażenie, emocje oraz sugestie mogą prowokować trwałą patologię, było to jasne już wtedy. To również wtedy Zygmunt Freud i inni uważają, że przyczyną objawu histerycznego musi być uraz zapomniany z dzieciństwa.

Następnie Freud porzuci tę hipotezę, ale konflikt pozostanie: czy sam wypadek może zdeterminować rozwój choroby, czy też zaburzenia zaobserwowane po wypadku mogą niejako „obudzić” chorobę drzemiącą w pacjencie? Konflikt ten utrzymuje się nawet dziś: niektórzy uważają, że nerwica traumatyczna nie istnieje. Z drugiej strony, w danym przypadku, może być ciężko określić, czy zaobserwowane oznaki kliniczne można przypisać urazowi psychicznemu, czy też może wyciągnęły one na światło dziennie poprzednią, istniejącą już w ukryciu patologię.

Druga wojna światowa oraz inne współczesne wojny wykazały znaczenie tego typu urazów, a medycyna wojskowa zaczęła prowadzić badania nad skuteczną prewencją nerwicy traumatycznej: zespół wojny w Zatoce Perskiej w wielu przypadkach przypominał tę jednostkę chorobową. Później, doświadczenia medycyny wojskowej przeniosły się na medycynę cywilną wraz z opisem nerwicy traumatycznej po wypadkach w pracy, na drogach publicznych, po zamach terrorystycznych, po napadach natury kryminalnej, po gwałtach, etc. Dzisiaj, nikt już nie wątpi w istnienie urazu psychicznego.

Natomiast, zrozumienie i opis tej traumy psychicznej jest przedmiotem wielu teorii i debat, w zależności od szkoły i prądów myślenia. Psychiatria amerykańska porzuciła termin nerwica traumatyczna i zastąpiła go terminem zespołu stresu pourazowego (posttraumatycznego, PTSD, PostTraumatic Stress Disorder).

Trauma a nerwica traumatyczna

Traumatyzm psychiczny, trauma, uraz, najczęściej jest skutkiem ubocznym nagłego i gwałtownego wydarzenia. Chodzi tutaj o sytuację, która jest mniej lub bardziej gwałtowna, a także mniej lub bardziej destrukcyjna. Na przykład, wypadek drogowy, pożar, katastrofa kolejowa. Osoba cierpiąca z tego powodu może być tylko widzem i nawet nie być tak naprawdę zagrożona. W obliczu takiego stresującego wydarzenia, potencjalnie traumatycznego, eksperci opisują zjawisko natychmiastowej reakcji na stres, której nie wolno mylić z nerwicą traumatyczną, która pojawia się później.

Stres a nerwica traumatyczna

Stres jest normalną adaptacyjną reakcją na niebezpieczną sytuację. Chodzi tutaj o stres użyteczny, który sprzyja działaniu. Stres również może przekroczyć tę granicę i wiązać się z przesadną gestykulacją, z nieskoordowanymi i nieskutecznymi ruchami. W takim przypadku ofiary stresu należy odizolować. Ze stresem mogą wiązać się reakcje patologiczne, takie jak agresywność, ostry obłęd, etc. Niektóre cechy charakterystyczne danego wydarzenia mogą sprzyjać rozwojowi nerwicy traumatycznej.

Czynniki zaostrzające albo najpowszechniejsze cechy wydarzenia traumatycznego to:


  • intensywny strach, uczucie przerażenia;
  • uczucie bezsilności i frustracji;
  • uczucie winy bądź wstydu;
  • odizolowanie bądź wrażenie odizolowania;
  • niezrozumienie sytuacji.
Te cechy charkterystyczne mogą być użyte w prewencji nerwicy traumatycznej.

Przyczyny nerwicy traumatycznej

Człowiek jest stworzony do życia, dlatego nie posiada w swoim aparacie psychicznym reprezentacji śmierci. Znamy koncept śmierci, ale rozumiemy go jedynie intelektualnie. Nie jest on rzeczywisty dla naszego umysłu. Przykład? Kiedy myślimy o „wodzie”, przywołuje to zapachy, smak, wszystkie wspomnienia, jakie mamy z wodą, woda z kranu, rzeka, nad którą się bawiliśmy w dzieciństwie, fontanna na placu. Nasz koncept wody jest obciążony rzeczywistością.


Natomiast, nasza własna śmierć to szczególny problem. Możemy ją rozważać jako koncept czysto intelektualny. Nigdy wcześniej nie byliśmy martwi, nie wiemy jak to jest – a wymagać od naszego umysłu, żeby sobie wyobraził, że go nie ma, to jak wymagać od myśli, żeby się przedstawiła jako brak myśli.

Doświadczenie śmierci, swojej własnej śmierci, jest ekstremalnie trudne do „kontrolowania”, ponieważ nie wiąże się ono z niczym. Co gorsza, ponieważ angażuje ono całą jednostkę, w całej jej egzystencji, nie pozwala więc na żadną ucieczkę, na żaden dystans. Nie możemy zrobić z niego prostego konceptu, kiedy narzuca się jednostce jako rzeczywistość, całkowita i przerażająca, której nie można usunąć z głębi umysłu.

Rzeczywistość jest integrowana przez umysł przy pomocy całej serii filtrów, jest połączona z resztą systemu psychicznego. Natomiast, doświadczenie traumatyzujące, nie łącząc się z niczym, poddaje w wątpliwość całość tego systemu, ponieważ nie można tego doświadczenia „zorganizować”, oswoić. Obrazowo mówiąc, przechadza się ono w naszym umyśle, nie łącząc się z niczym, jest intruzem nie pozwalającym normalnie funkcjonować.

Objawy nerwicy traumatycznej


Po okresie latencji, zaczynają się pojawiać objawy nerwicy traumatycznej. Są one podzielone na dwie grupy: objawy specyficzne i objawy niespecyficzne.

  • Objawy specyficzne czyli powtarzające się, charakterystyczne dla nerwicy traumatycznej:
powtarzające się koszmary, bardzo intensywne, odtwarzające scenę traumy, wiążące się z krzykiem, płaczem i gwałtownym rzucaniem się w czasie snu, czasami nawet prowokujące przebudzenie. Pojawianie się koszmarów jest zmienne, czasami kilka w ciągu jednej nocy, czasami jeden na noc, jeden w tygodniu, a nawet rzadziej. Po przebudzeniu, chory przeżywa na nowo całą scenę. Może być to zwykłe „mentalne przeżuwanie” danego wydarzenia, czasami jednak może pojawić się również wrażenie odczuwania zapachu albo słyszenia różnych hałasów.

Czasami przeżywanie traumatycznego zdarzenia w ciągu dnia wiąże się z halucynacjami, z krótkimi „flashbacks”. Intensywny ciężar emocjonalny wyjaśnia ten stan paniki. Trzeba być czujnym, ponieważ chory może zwrócić się w kierunku lektur o chorobliwym charakaterze, które mają pośredni bądź bezpośredni związek z przeżytą traumą.

Trzeba również pamiętać, że mechanizmy powtarzania zawierają w sobie próby odreagowania, to znaczy wyładowania emocjonalnego, gdzie chory próbuje uwolnić się od bolesnych emocji związanych z urazem. Ten syndrom powtarzania związany jest z odmową zmiany, z marazmem, z myślami o śmierci.

Mogą również pojawić się napady lęku, pobudzenia, krzyki, ataki wyładowania emocjonalnego. Ekspozycja na sytuacje przypominające wydarzenie traumatyzujące może spowodować przesadną reakcję emocjonalną i fizjologiczną: palpitacje serca, poty, zadyszka. Pacjent może również gwałtownie podrygiwać na nieoczekiwany dźwięk, na przykład dzwonek telefonu.

Zachowania ucieczki: pacjent unika myśli, rozmowy, książek, filmów, które mogą być związane z traumatyzmem. Może unikać również osób, miejsc, aktywności, które mogą obudzić bolesne wspomnienia.


  • Objawy niespecyficzne są mniej charakterystyczne.
Może chodzić o objawy konwersji, takie jak afonia, paraliż, ślepota, albo zaburzenia psychosomatyczne, takie jak bóle głowy, zaparcia, bóle, zakwasy. Możliwa jest również hipochondria. Pojawia się też lęk, albo stały, albo w postaci napadowej, bliski napadom paniki.

Stwierdza się oznaki depresyjne: męczliwość, wycofanie, podrażnienie, złość, problemy z koncentracją. Mogą się pojawić oznaki paranoi, takie jak brak zaufania i wrogość, powiązane z marudnością oraz roszczeniowością odnośnie traumy.

Wydarzenie traumatyczne zmienia osobowość chorego: jest on coraz bardziej zahamowany intelekualnie, fizycznie i seksualnie. Szuka bezpieczeństwa i uzależnienia od innych. Paradoksalnie, ma on wielką wolę zachowania samodzielności. Jego reakcje na stymulacje są niespójne. Może podrygiwać na najmniejszy hałas, natomiast może pozostawać obojętny na silne agresje z zewnątrz. Zmiany osobowości są postępujące i trwałe.

Chory traci swoją zdolność do podejmowania inicjatywy, staje się zależny od swojego otoczenia, traci zainteresowania i samodzielność, zamyka się w swoim bliskim i znajomym świecie. Może stać się nieufny, zamknąć się w sobie, odizolować, może być agresywny. Pacjent również może zmobilizować się do działań w związku z traumą (działalność administracyjna, sądowa...).

Okres latencji w nerwicy traumatycznej


Okres latencji to okres inkubacji, kontemplacji, „przeżuwania”. Może odpowiadać czasowi niezbędnemu do tego, żeby pacjent zorganizował swoją obronę. Tytułem prewencji należy więc zachęcać chorego do wyrażania swoich uczuć, aby mógł opanować szokujące przeżyte doświadczenie, dzięki rozmowom, słuchaniu przez osoby trzecie.

Okres latencji czyli inaczej utajenia, czyli jest to dłuższy bądź krótszy okres po traumie, który poprzedza pojawienie się objawów klinicznych. W tym czasie ofiara czuje się dobrze. Ten okres może trwać kilkka dni (najczęściej), czasami kilka miesięcy, a czasami zaledwie kilka godzin. Czasami istnieją małe dyskretne oznaki, które mogą przyciągnąć uwagę: wycofanie, wrażenie bycia niezrozumianym, przesadne roztargnienie.

Rozwój nerwicy traumatycznej


Specjaliści wyizolowali trzy typy ewolucji:

1. nerwica pozostaje stabilna. Oznacza to powtarzające się koszmary i ponowne przeżywanie traumy aż do końca życia.

2. możliwa spontaniczna poprawa. Rzadka, jeżeli syndrom powtarzania utrzymuje się od wielu miesięcy.

3. jeżeli syndrom powtarzania utrzymuje się od ponad 4 miesięcy, nerwica traumatyczna pozostaje najczęściej chorobą przewlekłą, mniej lub bardziej upośledzającą. Intensywność objawów może generalnie się zatrzeć, ale najczęściej obserwuje się zmniejszanie zespołu powtarzania (koszmary i dzienne rewiwiscencje). Jednakże, mogą się zaostrzyć objawy niespecyficzne.

Powikłania: syndrom depresyjny, narkomania, alkoholizm, nadużywanie leków anksjolitycznych, hipnotycznych.


Leczenie nerwicy traumatycznej


Prognoza jest coraz gorsza wraz z wiekiem. Często po czterdziestym roku życia upośledzenie spowodowane przez nerwice traumatyczną jest już definitywne. Czasami choremu udaje się jeszcze pracować bez całkowitego wyzdrowienia. U osób predysponowanych, takich jak paranoicy, nerwica traumatyczna może ewoluować aż do obłędu.

Psychoterapia jest podstawową metodą leczenia. Chodzi o sprowokowanie odreagowania, gdzie całkowite przeżycie wydarzenia, we wszystkich detalach, z ciężarem emocjonalnym, ma spowodować katharsis, czyli oczyszczenie. Kiedy całkowita rewiwiscencja jest trudna, można zastosować hipnozę w tym samym celu. Aktualnie, wybiera się terapie zachowawcze i kognitywne, które można powiązać z hipnozą. Może chodzić więc o wyimaginowany kontakt z wydarzeniem traumatycznym, powiązany z relaksacją. Tutaj, w odróżnieniu od odreagowania, chodzi o oddzielenie traumy od nieprzyjemnych emocji, a techniki te mają na celu przywrócenie pacjentowi kontroli na przyszłością.

Można podawać również leki antydepresyjne, które mogą mieć pewne działanie na koszmary senne i dzienne rewiwiscencje. Antydepresanty są użyteczne, jeżeli nerwica traumatyczna przebiega z syndromem depresyjnym. Leki anksjolityczne i hipnotyczne są często używane, ale nie działają one na koszmary senne i na zespół powtarzania. Poza tym, wiąże się z nimi ryzyko uzależnienia.

Im wcześniejsze jest leczenie, tym lepsze będą prognozy. Rola lekarza jest podstawowa – powinien zdobyć zaufanie pacjenta, zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa, sprawić, żeby mówił. Lekarz  powinien również wyjaśniać choremu czekające go badania oraz informować na temat leków, które będą podawane. Należy również unikać długich hospitalizacji.

Komentarze do: Nerwica traumatyczna - objawy, przyczyny, leczenie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz