Szukaj

Zdaniem psychiatrów poradnik diagnoz psychiatrycznych wymaga aktualizacji

Wielu psychiatrów twierdzi, że wydanie nowej edycji poradnika, który służy do diagnozowania osób chorych umysłowo, powinno być wstrzymane na co najmniej rok, aby przeprowadzić ponowną edycję, i to mimo dokonanych już poprawek, podczas których usunięto dwie kontrowersyjne diagnozy.



Nowa edycja Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, od tego miesiąca będaca projektem otwartym do konsultacji publicznej, będzie pierwszą, nową pełną wersją tego podręcznika od 1994, który pomógł już wielu lekarzom interpretować
symptomy choroby psychicznej.

Pomimo to, już ponad 13 tys. pracowników służby zdrowia z całego świata podpisało się pod petycją znajdującą się na stronie
dsm5-reform.com, żądającą, by wydanie nowej, poprawionej wersji DSM 5 zostało zatrzymane, zaś sam poradnik - zredefiniowany.

Amerykańkie Stowarzyszenie Psychiatryczne, które jest autorem poradnika, oraz które planuje wydać nową wersję DSM w maju, ogłosiło w tę środę, że zdecydowało się wyrzucić dwie kontrowersyjne diagnozy: dla osób z zaburzeniem depresyjnym lękowym oraz dla osób z rozwojem jawnej psychozy. Zdaniem lekarzy, diagnozy te zostały źle sprecyzowane.


Eksperci twierdzą, że wraz z tymi oraz nowymi diagnozami, takimi jak zaburzenie opozycyjno-buntownicze bądź zespół apatii, DSM 5 może zdefiniować chorobę psychiczną u zupełnie zdrowych ludzi - począwszy od nieśmiałych bądź zbuntowanych dzieci, do ludzi w żałobie albo fetyszystów.

Robin Murray, profesor badań psychiatrycznych w Instytucie Psychiatrii w Kings College w Londynie, powiedział, że odczuł wielką ulgę, gdy dowiedział się o zmianach w projekcie. "To mogłoby zrobić wiele krzywdy, przez podziały wśród lekarzy, a także przez niepotrzebny strach wśród pacjentów, którym wydawałoby się, że są szaleni" - ogłosił w swoim oświadczeniu.

Z kolei Allen Frances, emerytowany profesor z Duke University w Stanach Zjednoczonych, twierdzi, że "to był tylko pierwszy, mały krok ku niezbędnej reformie DSM 5". Zaś Peter Jomnes, profesor psychiatrii z Uniwersytetu w Cambridge, twierdzi, że DSM 5 powinno być "wspierane przez naukę", zbudowane na znajomości biologii oraz ludzkiego mózgu; jego zdaniem neuronauka nie jest jeszcze w stanie się tym zająć. "W oparciu na takie podstawy jak do tej pory, praca nad DSM 5 jest tylko stratą czasu", dodaje.

Jednak, mimo silnych kontrowersji, przetrwała jedna z proponowanych zmian w projekcie. Nowa edycja eliminuje syndrom Aspergera, na rzecz spektrum autystycznego.

Komentarze do: Zdaniem psychiatrów poradnik diagnoz psychiatrycznych wymaga aktualizacji

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz