Szukaj

Badacze z Uniwersytetu w Houston skupiają się na leczeniu sprawcy, a nie ofiary

Naukowcy z UH postanowili odmiennym okiem spojrzeć na leczenie związane z przemocą domową, koncentrując się na nadużyciach psychologicznych popełnianych przez sprawców w trakcie kłótni, zamiast na ich seksistowskich przekonaniach. "Znaleźć możemy wiele badań na temat ofiary przemocy, ale już nie sprawcy" - mówi Julia Babcock z departamentu psychologii, szefowa Center for Couples Therapy.



"Przeciętny model mężczyzny stosującego przemoc (IPV) opiera się na opisach zaczerpniętych od maltretowanych kobiet i skupia się na patriarchalnej męskiej postawie polegającej na posiadaniu silnej władzy i kontroli. A ponieważ do większości przypadków przemocy domowej dochodzi w momentach kłótni, postanowiłam ocenić, czy da się podczas niej zmienić sposób komunikacji między partnerami. Okazuje się, że gdy partnerzy posiądą pewne zdolności komunikacyjne i wykorzystają je w kłótni, ich partnerki będą się czuły lepiej i będą bardziej wyrozumiałe,” wyjaśnia Julia Babcock.

Badania mogą się stać więc podstawą pozwalającą poprawić programy mające na celu zwalczanie przemocy domowej. Tym bardziej, że według Babcock, obecnie przynoszą one bardzo niezadowalające wyniki.


Tylko o 5% spadła stopa tego rodzaju przestępstw. A warto dodać, iż sądy bardzo często w takich sprawach nakazują dołączenie do tego rodzaju programów, mających być lekarstwem dla skazanych.


Babcock skupiła się na mężczyznach dlatego, że stanowią około 85% wszystkich sprawców, a co więcej - kobiety są 10 razy bardziej narażone na bycie zamordowaną niż mężczyźni.

Zespół zrekrutował 120 par z Houston, które zgłosiły się z ogłoszenia w gazecie. Kryteria, które musiały zostać spełnione, polegały na wystąpieniu przynajmniej dwóch aktów przemocy w ciągu ostatniego roku - popychanie, duszenie, użycie broni czy pobicie.

Jeśli nie było fizycznego znęcania, ale para nie wykazywała wystarczającego zadowolenia z małżeństwa, Babcock zakwalifikowała ją do grupy porównawczej.

Następnie pary zostały zaproszone do uczestnictwa w eksperymencie "Emotions in Marriage Lab," gdzie naukowcy obserwowali każdą parę podczas 15-minutowej kłótni. Partnerzy podłączeni byli do specjalnych monitorów, mierzących ich bicie serca, puls, ruchy, oddychanie, czas przejścia krwi z peryferii do serca i temperaturę skóry podczas gniewu, pogardy czy strachu.

Średnio, podczas 15-minutowej obserwacji, naukowcy przerywali kłótnię po 7,5 minuty. I okazuje się, że po interwencji kłótnia wyglądała już lepiej - sprawcy mogli nauczyć się umiejętności komunikacyjnych, zastosować je w kłótni, co z kolei sprawiało, iż zmniejszały się agresywne ataki, krytycyzm i pogardliwe zachowania partnera.


Komentarze do: Badacze z Uniwersytetu w Houston skupiają się na leczeniu sprawcy, a nie ofiary

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz