Szukaj

Europa: markowe produkty mają inne smaki, w zależności od kraju…

Według ostatniego badania słowackiego stowarzyszenia konsumentów, produkty wielkich marek spożywczych, takich jak Coca-Cola na przykład, nie mają takiego samego smaku we wszystkich krajach, w których są sprzedawane. Krótko mówiąc, jakość produktu nie jest taka sama, a to powoduje pojawianie się pytań odnośnie ryzyka sanitarnego. Są równi i równiejsi?



Przemysł spożywczy nie dba o klientów...

Prawdą jest, że produkty takie jak Coca-Cola, kawy Jacobs, Nescafé i Tchibo albo też słynna czekolada Milka, możemy znaleźć na półkach sklepowych we wszystkich krajach europejskich, w Austrii, w Bułgarii, w Polsce, w Czechach, w Rumunii i w Niemczech, tak samo jak i na Słowacji.

Ale, czy produkty te we wszystkich tych krajach są identyczne? Zdaje się, że nie, jak stwierdza słowackie stowarzyszenie konsumentów, które zrealizowało swój raport w zeszłym roku i przedstawiło go przed Parlamentem Europejskim w dniu 1 lutego 2012 roku.

A dokładniej mówiąc, raport przedstawiła czeska eurodeputowana, pani Olga Sehnalowa, a także rumuńska eurodeputowana, pani Elena Antonescu, przy okazji drugiej edycji seminarium poświęconego podziałowi kontynentu europejskiego w zależności od jakości produktów konsumpcyjnych.

Badania przedstawione w raporcie ujawniają w rzeczywistości, że nawet jeśli marka jest zachowana w każdym kraju, to produkty, które się za taką marką kryją, nie mają tego samego składu. Eurodeputowane przywołały więc produkty takie jak czekolada Milka, która ma być wszędzie taka sama pod kątem składu, ale już  Coca-Cola, na przykład, nie używa tych samych dodatków cukrowych do swoich napojów, w zależności od krajów, do których te produkty są kierowane.


W sposób niedostrzegalny, cukry stosowane dla biedniejszych krajów, takich jak Bułgaria, Rumunia, Słowacja albo Węgry, mają być tańsze i gorszej jakości niż cukry używane w produktach przeznaczonych dla innych krajów.

Czy jest to akceptowalne, żeby sprzedawać pod tą samą marką produkty o innym składzie i innej jakości? Przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej ceny, jak za prawdziwy produkt markowy?

Zmiany w składzie produktów spożywczych: czy tak można?


Zmiany w składzie produktów spożywczych są dozwolone przez Komisję Europejską, o ile nie dotyczą one zdrowia publicznego. Wystarczy wspomnieć, że niektóre składniki, takie jak syrop glukozowo-fruktozowy, który zastępuje konwencjonalne cukry dodawane, może sprzyjać otyłości i zwiększać ryzyko cukrzycy.

Ale napoje nie są jedynymi, które oszukują konsumentów. Nawet przyprawy są dotknięte tego rodzaju oszustwem i nieuczciwością.

Różnica w cenie też jest ważna: kilo pieprzu kosztuje 23 euro w Czechach, natomiast w Austrii – już 75 euro, czyli aż trzy razy więcej.

Niektóre międzynarodowe firmy sprzedają produkty, których jakość się zmienia w zależności od kraju. Kupujący nie może być pewien, w jakiej strefie został sklasyfikowany jego kraj – ten biedny, a więc gorszy produkty, czy też może ten bogatszy, a więc produkt nieco lepszy.

A to oznacza, że nie znamy jakości produktu, jako kupujący, jak możemy wyczytać w badaniu opublikowanym przez Courrier International.

Po raz kolejny możemy więc stwierdzić, że jest to następny dowód na to, iż brakuje precyzji, jeżeli chodzi o etykietowanie produktów i właściwe informowanie konsumentów.

Komentarze do: Europa: markowe produkty mają inne smaki, w zależności od kraju…

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz