Żel antyseptyczny do rąk, którego używanie było tak mocno zalecane w czasie epidemii grypy A H1N1, w rzeczywistości może nie mieć żadnego wpływu na poziom infekcji, przynajmniej według jednego niedawno przeprowadzonego badania.
La Presse donosi, iż środki dezynfekujące ręce na bazie alkoholu nie redukują w sposób znaczący częstości występowania zakażeń rinowirusami czy też wirusami grypy, według autorów badania, przeprowadzonych pod przewodnictwem doktora Ronalda Turnera z Uniwersytetu Stanowego w stanie Virginia w Stanach Zjednoczonych.
Badanie zostało przeprowadzone na 212 uczestnikach, podzielonych na dwie grupy. Uczestnicy myli sobie ręce każdego dnia co trzy godziny przez 10 tygodni. Oprócz tego używali również żelu hydroalkoholowego – w pierwszej grupie, natomiast druga grupa nie otrzymała żadnych szczególnych instrukcji do przestrzegania.
Według rezultatów, wśród uczestników z pierwszej grupy zachorowało mniej osób niż w grupie drugiej. Proporcje te wynosiły 59% chorych uczestników z pierwszej grupy, w porównaniu do 88,5% chorych z drugiej grupy. Jednakże, 12% uczestników badań, którzy myli ręce najczęściej, zostało dotkniętych grypą, w porównaniu do 15% uczestników chorujących na grypę z drugiej grupy.
Natomiast jeśli chodzi o infekcje rinowirusowe, to 42% uczestników, którzy myli sobie ręce co trzy godziny, zostało zakażonych, w porównaniu do 51% uczestników badań, którzy nie musieli przestrzegać szczególnych zaleceń.
![Ważne ostrzeżenie GIS: Spożycie tych wafelków grozi zakażeniem Salmonellą. Koniecznie sprawdź [foto] Ważne ostrzeżenie GIS: Spożycie tych wafelków grozi zakażeniem Salmonellą. Koniecznie sprawdź [foto]](http://img.biomedical.pl/4_3/250/f767fbb4249202f15b4b63f1669bba65.jpg)
![Chcesz wiedzieć, czy Twoja maseczka działa? Koniecznie zobacz ten film! [wideo] Chcesz wiedzieć, czy Twoja maseczka działa? Koniecznie zobacz ten film! [wideo]](http://img.biomedical.pl/4_3/250/11882eee6c180e84e772ec0b2f9e3cac.jpg)





