Szukaj

Osteoporoza - epidemią naszych czasów

Podziel się
Komentarze0

Prawie co trzecia kobieta po 50. roku życia cierpi na osteoporozę. Wraz z wiekiem liczba chorych wzrasta. Eksperci szacują, że w Polsce choruje niespełna 3 mln osób. W całej Europie, Japonii i USA liczbę pacjentów z osteoporozą szacuje się na 75 milionów.


Około 40% kobiet po pięćdziesiątym roku życia dozna w swoim życiu przynajmniej jednego złamania osteoporotycznego. Każdego roku w Europie dochodzi do ponad 3 milionów takich urazów -  oznacza to, że w krajach europejskich, co 30 sekund dochodzi do złamania kości. Osteoporoza jest jedną z najczęściej występujących chorób w populacji osób dorosłych i jedną z najczęstszych przyczyn złamań.

Osteoporoza, to przewlekła choroba szkieletu spowodowana nadmierną utratą tkanki kostnej. Jest ona jednym z największych problemów publicznej służby zdrowia, który dotyczy setek milionów ludzi na całym świecie (w szczególności kobiet w wieku pomenopauzalnym)[1]. Główną konsekwencją tej choroby są złamania kości. Ponad 80 procent przyjęć pacjentów w wieku od 60 do 80 lat na oddziały urazowe wynika z urazów doznanych w domach. Są to przede wszystkim złamania osteoporotyczne.[2]

Aż 50% kobiet po 80 roku życia doznało licznych złamań kręgów. Mimo, że są one najczęściej spotykanym typem złamań związanych z nadmierną kruchością kości, w wielu wypadkach pozostają niezdiagnozowane i nieleczone.[3] Złamania kręgów mogą prowadzić do poważnej deformacji kręgosłupa, bólu pleców, obniżenia wzrostu, a nawet całkowitego unieruchomienia i związanej z nim utraty samodzielności. Mogą być również przyczyną pogorszenia pracy płuc i przedwczesnej śmierci.

Osteoporoza dotyka znacznie częściej kobiety niż mężczyzn. Kości chorych stają się zrzeszotniałe i kruche. Łamią się nawet przy upadkach z wysokości własnego ciała. Są to tzw. złamania niskoenergetyczne.

Niebezpieczne złamania


W związku z osteoporozą najczęściej dochodzi do złamań: kręgosłupa, bliższego końca kości udowej (szyjki kości udowej tzw. bkku), kości promieniowej i kości ramiennej. Częstość złamań gwałtownie wzrasta wraz z wiekiem. Ponadto kobiety, w związku ze zmianami hormonalnymi po 50. roku życia, łamią się znacznie częściej niż mężczyźni.

Mimo, że złamania u mężczyzn są zdecydowanie rzadsze, obarczone są większym ryzykiem powikłań.
Na ryzyko złamań i rozwój osteoporozy mają wpływ różne czynniki ryzyka. Są one związane zarówno z odżywianiem, stylem życia, jak i cechami dziedzicznymi i procesami fizjologicznymi organizmu.

Najważniejsze z nich to:
  • wiek,
  • płeć,
  • niska  masa ciała (BMI - Body Mass Index - <20),
  • przebyte złamanie niskoenergetyczne,
  • złamanie szyjki kości udowej u rodziców,
  • palenie papierosów,
  • przyjmowanie glikokortykosteroidów,
  • picie alkoholu,
  • reumatoidalne zapalenie stawów4.


Ryzyko złamań zależy również od regionu świata. Znacznie rzadziej dochodzi do nich w krajach południowych, gdzie nasłonecznienie jest dużo większe niż w krajach północy.[5]

Najczęstszym powikłaniem osteoporozy są złamania kręgów, jednak za najtragiczniejsze w skutkach uznaje się złamanie szyjki kości udowej. Jego ryzyko w przebiegu osteoporozy jest wyższe, niż ryzyko zachorowania na nowotwór piersi, macicy i jajników razem wziętych[6].

Wśród kobiet po 50. roku życia wynosi ono 17,5 procent.
Co piąty pacjent w podeszłym wieku umiera po roku od takiego urazu. Ryzyko śmierci z powodu powikłań złamania szyjki kości udowej jest wyższe od ryzyka zgonu na raka piersi. Połowa chorych, którzy przeżyją krytyczny rok, jest niepełnosprawna.

Częstotliwość złamań bliższego końca kości udowej na 100 tys. u kobiet pow. 50 roku życia[7]
Każde złamanie osteoporotyczne oznacza drastyczny wzrost zagrożenia następnym tego typu zdarzeniem. Ryzyko wzrasta nawet dziesięciokrotnie. Jedna na pięć kobiet ze złamaniem kręgu doświadczy kolejnego złamania.[8]

Diagnostyka


Osteoporoza może przez wiele lat nie dawać żadnych objawów. Pacjenci dowiadują się o niej zwykle bardzo późno, kiedy ubytek kości jest już bardzo duży. Często dopiero po pierwszym złamaniu u chorych diagnozowana jest osteoporoza.

Osteoporozę rozpoznaje się na podstawie ilościowego pomiaru gęstości mineralnej kości, czyli BMD (Bone Mineral Density) w szyjce kości udowej lub kręgosłupie, uzyskiwanemu podczas badania densytometrycznego. Ta metoda diagnostyczna pozwala zakwalifikować pacjenta do jednej z kategorii wg klasyfikacji WHO.

Rozpoznanie osteoporozy w badaniu densytometrycznym powinno być nie tylko punktem wyjścia dla wzmożonych działań profilaktycznych zapobiegających potencjalnemu złamaniu, ale jednocześnie oznaczać natychmiastowe podjęcie farmakoterapii. Większość złamań występuje bowiem u osób, które mają właściwą gęstość mineralną kości. Dlatego celem diagnostyki osteoporozy powinna być nie tylko ocena stanu kości, ale przede wszystkim identyfikacja chorych zagrożonych złamaniem. Do tego celu służy tzw. kalkulator FRAX®, dzięki któremu można w prosty sposób obliczyć ryzyko potencjalnego złamania w okresie dziesięcioletnim[9].


Leczenie


Osteoporozy nie można całkowicie wyleczyć, ale dzięki stosowaniu odpowiednich leków i zmianie trybu życia można ją w znacznym stopniu opanować. Możliwe jest również skuteczne przeciwdziałanie złamaniom, które jest głównym celem leczenia.

W przypadku osteoporozy obarczonej dużym ryzykiem złamania stosuje się zazwyczaj leczenie farmakologiczne, a także suplementację wapnia i witaminy D. Zaleca się zapobieganie upadkom, które są częstą przyczyną złamań.
Leki stosowane w osteoporozie opierają się na różnych mechanizmach działania. Mogą one modyfikować przebudowę tkanki kostnej, czyli resorpcję (proces niszczenia), wpływać na proces kościotworzenia lub na oba te procesy równocześnie.

Najczęściej stosowanymi i jedynymi refundowanymi w Polsce lekami są działające antyresorpcyjnie, przyjmowane doustnie raz w tygodniu, bisfosfoniany (alendronian i risedronian). Ich przyjmowanie jest jednak obciążone znacznym ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych ze strony układu pokarmowego. Chorzy muszą zażywać lek na czczo, popijając go przegotowaną wodą. Są to leki niechętnie stosowane przez pacjentów. Po roku od rozpoczęcia terapii kontynuuje ją tylko 42 % pacjentów.

Inne leki stosowane w osteoporozie, które polscy pacjenci mogą finansować we własnym zakresie, to: ranelinian strontu - hamujący resorpcję kości i stymulujący procesy kościotworzenia, parathormon (PTH) – podawany codziennie podskórnie i sprzyjający odbudowie kości, a także SERM – Raloksyfen oraz hormonalna terapia zastępcza (HTZ).

Dostępna jest również terapia biologiczna denosumabem. Ten najnowszy lek, to w pełni ludzkie, przeciwciało monoklonalne, które działa selektywnie zmniejszając resorpcję kości. Nie powoduje skutków ubocznych ze strony przewodu pokarmowego, jest bowiem podawany podskórnie raz na 6 miesięcy. Denosumab można stosować także w przypadku niewydolności nerek, która jest częstym przeciwwskazaniem przy pozostałych formach farmakoterapii osteoporozy. Pacjenci stosujący Denosumab rzadziej też przerywają terapię niż osoby zażywające środki obecnie refundowane. Po roku kontynuuje ją aż 87 % chorych[10].


Przypisy:

1. Osteoporoza: ciężar, regulacje prawne opieki zdrowotnej i możliwości w Unii Europejskiej Raport przygotowany we współpracy z International Osteoporosis Foundation (IOF) oraz European Federation of Pharmaceutical Industry Associations (EFPIA)
2. Informator pod kierunkiem i nadzorem merytorycznym prof. Edwarda Czerwińskiego, 2011
3. Raport IOF 2010
4. Informator pod kierunkiem i nadzorem merytorycznym prof. Edwarda Czerwińskiego, 2011
5. Informator pod kierunkiem i nadzorem merytorycznym prof. Edwarda Czerwińskiego, 2011
6. Informator pod kierunkiem i nadzorem merytorycznym prof. Edwarda Czerwińskiego, 2011
7. Raport IOF 2010
8. Informator pod kierunkiem i nadzorem merytorycznym prof. Edwarda Czerwińskiego, 2011World Health
9. Organization. Technical Report Series 843WHO, Geneva.1994.

10. Informator pod kierunkiem i nadzorem merytorycznym prof. Edwarda Czerwińskiego, 2011

Komentarze do: Osteoporoza - epidemią naszych czasów

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz