Mam to odką pamiętam

dziewczyny ja w koncu znalazlam na to sposob, odkad panietam budzilam sie w nocy plakalam a mama masowala mi lydki az zasne, sport tez nie pomogl pomimo ze od 10 roku zycia gram w koszykowke. przyszla pierwsza ciaza dramat jakies nocne cwiczenia spanie z nogami do gory hydromasaze druga ciaza jeszcze gorzej az tu nagle wpadlam w rece super ginekologa oznajmil mi ze to jest choroba w glowie smialam sie z niego bo jak to w glowie jak te lydki mnie naprawde bola i to co wieczor ale to prawda jak ma sie to cos od tak dawna to trzeba probowac o tym nie myslec i ten lekarz przepisal mi KALIPOZ (potas) i wiecie co w koncu mnie nie bola te lydki naprawde jestem w niebo wzieta bo do tej pory wszyscy lekarze wmawiali mi ze na pewno brakuje mi zelaza a tu co Postasu. sa takie wieczory kiedy jedna tabletka mi nie pomoze to wtedy biore druga albo smaruje lydki mascia DEEP RILIF bardzo szybko mi to pomaga. pewnie wiele z was chcialoby znac jakis rozwiaznie nie stosujac masci czy proszkow powiem wam ze ja juz wyprobowalam wszystkiego mam 30 lat i dosyc mam tego czegos . Pozdrawiam i nie myslcie o tym choc wiem ze jest to bardzo trudne.

Bol lydek to nie zespol niespokojnych nog---- dobrze ze nie znasz tych dolegliwosci a lydki smaruj DIP RILIF-em,juz za chwile nie boli,pozdrawiam