Maluch obudził cię już czwarty raz tej nocy? Nakarmiłaś, przewinęłaś, uśpiłaś i teraz tanecznym krokiem zmierzasz do lodówki... Hej, stój, nie otwieraj! W nocy przemiana materii jest wolniejsza niż w ciągu dnia, dlatego wszystko, co zjesz, może szybko zmienić się w kolejne centymetry na pupie i udach.