Szukaj

Poród w domu - za i przeciw

Podziel się
Komentarze0

Obecnie panuje przekonanie, że każda kobieta jest prawnie zobligowana do rodzenia w szpitalu. Nic bardziej mylnego. Możliwość wyboru otoczenia, w jakim maleństwo przyjdzie na świat, jest prawem każdego z rodziców.

Poród w domu - za i przeciw

Jeśli w trosce o komfort, twój i nowo narodzonego dziecka, chcesz doczekać rozwiązania w domu, możesz się na to zdecydować. Podjęcie decyzji powinien poprzedzać długi proces przygotowań, konieczna jest wiedza i znajomość podstawowych faktów. Młoda mama musi mieć świadomość konsekwencji swoich działań i ewentualnych skutków ubocznych.

W obliczu panujących tendencji, może się wydawać, że najlepszym rozwiązaniem (biorąc pod uwagę bezpieczeństwo malucha) jest szpital. W ogóle sam pomysł rodzenia w domu nie pojawia się często, a i od samej idei do realizacji - długa droga. Niewiele osób wie, jak poprowadzić i zorganizować poród w domowym otoczeniu.

Dlaczego warto wybrać ten sposób rodzenia?

Poród to jedna z najpiękniejszych, i nie ma co ukrywać, najbardziej stresujących sytuacji w życiu kobiety. Lekarze zgodnie twierdzą, że kluczową sprawą dla rodzącej matki jest poczucie bezpieczeństwa. W przypadku przestrzeni szpitalnej, do uzyskania minimalnego komfortu psychicznego, kobieta potrzebuje zainteresowania i indywidualnego podejścia ze strony personelu. Nie zawsze jednak pielęgniarki, czy ogólna atmosfera szpitalna działa kojąco na kobietę. W rozważaniach na ten temat, nie możemy wykluczyć istnienia szpitali o przyjaznej, przychylnej matkom atmosferze. Pytanie: czy jesteśmy w stanie skontrolować faktyczny stan rzeczy, przed decyzją o wyborze placówki?

Pacjenci znający realia służby zdrowia, wiedzą że o zaangażowaną opiekę w szpitalach trudno. Zdarzają się sytuacje, kiedy kobieta na długi okres po porodzie, zostaje pozostawiona sama sobie, nie doświadcza zainteresowania ze strony lekarzy, skupionych na patologicznych przypadkach. Sheila Kitztinger1 w książce "Rodzić w domu" podkreśla: "Obecnie znaczną część edukacji przedporodowej (...) poświęca się instruowaniu kobiet, jak stawić czoło trudnej sytuacji i współpracować ze szpitalem; uczy się je, jak taktownie i z wyczuciem formułować oczekiwania i jak być tolerancyjną i opanowaną w sytuacji częstego gwałcenia praw osobistych, co jest powszechnym zwyczajem w opiece położniczej". Decydując się na domowy poród, możesz uniknąć takich sytuacji, masz możliwość dostosowania położnej względem swoich wymagań. W twoim domu, to lekarz i położna są gośćmi.

Istotną kwestią, która przekonuje kobiety do domowego porodu, jest niewystarczająca ilość szpitali. Przeciążone oddziały nie są w stanie zapewnić idealnych warunków każdej kobiecie.

Na salach porodowych jest tłoczno i głośno, nieustannie jakiś poród jest odbierany, kobiety nie mają więc szansy na chwilę spokoju i intymność.

Często wymienianym atutem domowych porodów jest ich naturalność. Rodzenie przebiega bez użycia leków, nie podaje się np. oksytocyny, nie przebija również pęcherza płodowego w celu przyspieszenia akcji porodowej. Kobieta sama decyduje o pozycji dla niej komfortowej, nie musi leżeć na plecach, układa się spontanicznie, kierowana instynktem.

A co z ojcem?

Przygotowując się do porodu, warto wziąć pod uwagę rolę partnera w całym procesie. Mężowie aktywnie oczekujący rozwiązania są w naszym społeczeństwie w zdecydowanej  mniejszości. Co prawda, coraz więcej z nich uczestniczy w porodzie, jednakże ojcowie w dalszym ciągu, jakby w naturalny sposób, zostają odsuwani na boczny tor. Przyszli tatusiowie czują się na sali porodowej ledwo tolerowani, zdarza się, że w pewnej fazie porodu są wręcz wypraszani. Ojcowie sami czują się zagubieni, dlatego okazanie emocjonalnego wsparcia rodzącej może okazać się niemożliwe. Domowe środowisko pomaga w dużym stopniu uaktywnić ojca. Mówiąc o relacjach w rodzinie pomiędzy ojcem, matką i dzieckiem, pamiętajmy, że okres zaraz po porodzie jest  równie ważny jak sam akt urodzenia. Młody tata nie ma możliwości zostania w szpitalu, musi spokojnie czekać na powrót żony i dziecka w domu. Bywa, że rozłąka następująca po porodzie wywołuje u mężczyzny pewne poczucie izolacji. Niemożność bycia razem po rozwiązaniu może więc okazać się trudna dla obu stron.

Bezpieczeństwo

Kobieta chcąc rodzić w domu, musi zdawać sobie sprawę, że istnieje niewielkie, lecz jak najbardziej realne, dodatkowe ryzyko. Nieprzewidywalne komplikacje, mogą pojawić się nawet w przypadku wzorowo przebiegającej ciąży. Co oczywiste, poród w wyspecjalizowanym szpitalu daje większe możliwości natychmiastowej reakcji.

Warto racjonalnie ocenić nasze predyspozycje. W przypadku kolejnej ciąży, przeanalizuj poprzednie porody. Jeśli wcześniej urodzone dziecko miało niską wagę, można się spodziewać, że obecny noworodek będzie wymagał specjalnej opieki. W przypadku gdy pierwszy maluch rozwijał się prawidłowo i urodził we właściwym czasie, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że podobnie będzie tym razem.

Według położnych kobieta rodząca po raz pierwszy, zawsze jest wielką niewiadomą, również w przypadku nastolatek ryzyko jest podwyższone. Biorąc pod uwagę fizjologię kobiecego organizmu, na pierwsze dziecko należy zdecydować się przed 30. rokiem życia. Nie oznacza to, że w przypadku niespełnienia tego warunku, twój poród będzie cięższy. Jednak ze statystyk wyczytujemy, że wśród kobiet rodzących po trzydziestce, porody z trudnościami pojawiają się mimo wszystko częściej. Aspekt wieku nie przekreśla szansy na domowy poród, wymaga jednak dokładnej konsultacji z lekarzem.

Przygotowanie do porodu w domu

Przed planowanym porodem, warto zapisać się na kurs w szkole rodzenia, wybierając grupę przeznaczoną dla par. Ważne, by znaleźć odpowiednią instruktorkę, taką, która zna realia domowego porodu, ale również udzieli psychicznego wsparcia rodzicom. Każdy mężczyzna, wyrażający chęć uczestnictwa w porodzie, otrzyma specyficzne instrukcje, przygotowujące na fizjologiczny przebieg akcji porodowej. Zaangażowany ojciec musi rozumieć samopoczucie kobiety w każdej z faz i wspierać rodzącą.

Decydując się na poród w domu, rozpocznij przygotowania już na początku ciąży. Możesz napotkać wiele trudności, samo znalezienie przyjaznego lekarza i położnej może być nie lada wyzwaniem. Po pierwsze, skonsultuj się z lekarzem. To on w pierwszej kolejności powinien okazać ci zrozumienie i pomoc w postaci niezbędnych informacji. Następnie przydzielona położna spotka się z wami i sprawdzi, czy mieszkanie wybrane na miejsce porodu spełnia wszystkie wymogi (np. czy znajduje się w odpowiedniej odległości od szpitala). Mieszkanie musi być czyste i wygodne, jednak aby urodzić, nie musisz odtwarzać warunków szpitalnej sali. Zapewne położna zadba o wszystkie narzędzia konieczne do odebrania porodu, zawsze warto  być jednak przygotowanym.

Zaopatrz się w:

  • twardy materac, ceratę lub specjalny podkład pod prześcieradła,
  • dodatkowe ogrzewanie (w chłodne dni szybko ogrzewamy,
  • pomieszczenie tuż przed rozwiązaniem),
  • w wentylator, jeśli jest gorąco,
  • dobre oświetlenie,
  • termometr (mama powinna zmierzyć temperaturę po porodzie),
  • roztwór dezynfekujący, którym przemywamy krocze,
  • wiadro, do którego rodząca mogłaby opróżniać pęcherz w czasie porodu,
  • flanelowa pieluszka lub ręcznik, w który zawiniemy dziecko,
  • sprawny telefon i samochód, w razie ewentualnych komplikacji.

Po porodzie położna wypełni wszystkie konieczne dokumenty, oceni stan noworodka względem skali Apgar i pobierze krew potrzebną do badań. Maleństwo zostanie zmierzone i zważone, a ty zostaniesz poinstruowania o wszystkich formalnościach. Oczywiście w najbliższym czasie położna będzie was regularnie odwiedzać i kontrolować rozwój dziecka.

Pamiętaj, że nawet  jeśli spotkasz się z oporem ze strony lekarza czy rodziny, to w gestii twojej i ojca dziecka leży, w jakim środowisku urodzisz potomka. Pomimo niechęci części środowiska położniczego w wielu miejscach porody w domu cieszą się przecież sporą popularnością. W Holandii blisko 40% porodów odbywa się w domu, a 30%  kobiet rodzi w małych salach przypominających warunki domowe.

Do ciebie, jako matki należy prawo wyboru. Jeśli czujesz się bezpiecznie pod opieką lekarzy, w szpitalnym otoczeniu - wybierz tradycyjny wariant. Jeśli wolisz urodzić w naturalny, niesterowany przez nikogo sposób, nie bój się powiedzieć, czego chcesz.

Ilona Kuźniarz

Komentarze do: Poród w domu - za i przeciw

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz