Szukaj

W jaki sposób mózg uzależnia się od narkotyków?

Podziel się
Komentarze0

Dlaczego tak wielu ludzi nie jest w stanie przestać palić, pić, narkotyzować się? Jak wyjaśnia prof. Pier Vincenzo Piazza, specjalista psychologii uzależnień na Uniwersytecie w Bordeaux, nałóg w mózgu ludzkim zakotwicza się naprawdę głęboko.



Nasz mózg chce ciągle więcej i więcej, wyjaśniał naukowiec na 7 naukowym spotkaniu, organizowanym przez Association franco-israélienne pour les neurosciences oraz Amis français de l'Université hébraïque de Jérusalem.

Ale jakie są mechanizmy, które regulują normalne zażywanie i stan uzależnienia? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo złożona, ponieważ wiele czynników należy wziąć pod uwagę (styl życia uzależnionego, jego cechy charakterystyczne, itp.).

Natomiast, poznanie tych mechanizmów pozwoliłoby na opracowanie innowacyjnych terapii uzależnień.


Pierwszym etapem uzależnienia jest przewlekłe zażywanie narkotyków (również alkoholu, tytoniu, i innych). Na tym etapie człowiek jeszcze żyje normalnie. Natomiast drugie stadium, które może zacząć się po kilku miesiącach albo kilku latach, oznacza już poważną chorobę, ponieważ uzależniony traci kontrolę nad swoim życiem.

Naukowiec wyjaśnia: obowiązująca do tej pory teoria zakładała, że im więcej zażywamy danej substancji, tym bardziej jesteśmy uzależnieni. Inna teoria mówiła o charakterystycznych cechach biologicznych, które odpowiadają za podatność na uzależnienie.

Jaka jest rzeczywista rola genetyki w powstawaniu nałogu?

Dr Nicola Ramoz z INSERM, inny uczestnik kolokwium, wyjaśnia: aktualnie, prowadzi się wiele badań w tej dziedzinie. Na przykład, niektóre warianty genetyczne pozwalają na szybki bądź wolny metabolizm niektórych substancji. Generalnie, uzależnienia są zaburzeniami heterogenicznymi. Możemy zidentyfikować geny odpowiedzialne za podatność, ale nie wolno zapominać również o wpływie środowiska. Ilu z nas zaczęło pić, bo koledzy namawiali?

Komentarze do: W jaki sposób mózg uzależnia się od narkotyków?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz