Junior i Langereis: dwie nowe grupy krwi

Na listę istniejących do tej pory trzydziestu grup krwi właśnie wciągnięto dwie nowe. Niewielkie, ale liczące się. Do tego stopnia, że zdobyły sobie nawet wdzięczne nazwy: Junior i Langereis. Grupy te mają dotyczyć niewielkiej ilości ludzi, ale przynajmniej częściowo mogą wyjaśniać niektóre problemy z transfuzją krwi, a także odrzuty przeszczepów.

Grupa krwi polega na klasyfikacji krwi w zależności od braku lub od obecności substancji antygenowych na powierzchni czerwonych krwinek. Najsłynniejszym ze wszystkich systemów jest system ABO, przed systemem Rhesus.

Międzynarodowe stowarzyszenie transfuzji krwi nalicza dziś dokładnie różnych 29 grup krwi, o czym bardzo często nie wiemy, poprzestając na tych najbardziej znanych: A, B, AB i 0. Trzeba więc dorzucić jeszcze dwie małe grupy krwi do tej listy.

Zostały one właśnie odkryte dzięki międzynarodowej współpracy licznych naukowców (między innymi, francuski narodowy instytut transfuzji krwi, Institut national de la transfusion sanguine). Rezultaty tych prac ukazały się w przeglądzie naukowym Nature Genetics.

Proteiny ABCB6 i ABCG2: u źródła Junior i Langereis

Proteiny ABCB6 i ABCG2 należą do szerokiego zbioru transporterów ABC (czyli ATP-binding cassette), a ich rolą jest przenoszenie niektórych subsancji poprzez błonę komórkową. Obydwa białka są również na pierwszej linii strzału w odporności na lekarstwa przeciwko nowotworom.

Jak doszło do odkrycia? Otóż, naukowcy najpierw oczyścili, a następnie zidentyfikowali te proteiny. Następnie, badacze posłużyli się antygenami obydwu grup i dzięki temu stwierdzili, że niektóre próbki krwi miały specyficzne przeciwciała. Ta immunitarna reakcja ujawnia więc obecność dwóch nowych grup krwi, ponieważ dochodzi do dyskryminacji komórek krwi. Mutacje w odpowiednich genach również zostały odnalezione.

Więcej udanych transfuzji?

Problemy związane z tymi grupami krwi są niezwykle rzadkie, co nie zmienia jednak faktu, że naprawdę istnieją. Dotyczą przede wszytkim populacji z grup ryzyka, na przykład części populacji japońskiej oraz Romów europejskich. Dla tych ludzi pojawia się bowiem ryzyko odrzutu przeszczepu albo nie przyjęcia transfuzji krwi.

Odrzuty przeszczepu albo krwi zależą od reakcji immunitarnej organizmu. Aby się bronić, układ odpornościowy próbuje odróżnić elementy, które składają się na organizm, od elementów, które są agresorami z zewnątrz i które trzeba wyeliminować.

Niektóre odrzuty pozostają jeszcze niewyjaśnione, a autorzy badania uważają teraz, że to właśnie te wspomniane powyżej proteiny mogą za to odpowiadać. A przynajmniej częściowo.

Przykład pacjenta z grupą krwi Langereis negatywną

Oznacza to, że jego komórki krwi nie mają na swojej powierzchni proteiny ABCB6. Organizm może więc produkować przeciwciała mierzące dokładnie w tę proteinę, ponieważ nie jest ona związana z molekułami obecnymi w ciele. Stąd też reakcja odpornościowa – proteina stanowi bowiem obcy element dla organizmu.

W momencie transfuzji krwi z grupy Langereis pozytywnej, układ odpornościowy pacjenta uzna nową krew za obcą, a jej komórki zostaną skutecznie zniszczone.

Co oznacza to odkrycie?

Na pewno badacze nabrali na nowo zapału i nie chcą się tutaj zatrzymywać. Już teraz planują dalsze prace, aby spróbować odnaleźć nowe grupy krwi. Naukowcy oceniają na dzień dzisiejszy, iż prawdopodobnie w ukryciu pozostaje jakieś 10 - 15 grup krwi, które tylko na to czekają, żeby je zidentyfikować.

Jeżeli więc te dwie małe grupy krwi zostały odkryte równocześnie, to warto jeszcze przypomnieć, że ostatnia aktualizacja danych na ten temat była jakieś dziesięć lat temu. Oznacza to, że powinniśmy się uzbroić w cierpliwość, jeżeli chodzi o kolejne rewelacje...