Szukaj

W Chile, kampania przeciwko AIDS wywołuje szok

Podziel się
Komentarze0

Nowa kampania prewencyjna i informacyjna dotycząca AIDS, którą rozpoczął właśnie rząd chilijski, szokuje populację, która nie ukrywa swojego znieszmaczenia oraz skarży się na brak naprawdę konkretnej informacji na temat ryzyka przeniesienia się wirusa HIV, choroby AIDS, jak również na temat metod prewencji, które pozwoliłyby uniknąć infekcji.



W Chile, rząd rozpoczął ostanio kampanię informacyjną i uwrażliwiającą na wirusa odpowiedzialnego za AIDS. Ta ostatnia przebiega pod postacią, między innymi, spotów telewizyjnych, które przestawiają sceny z osobami starszymi umierającymi na zawał mięśnia sercowego, podczas gdy ścieżką dźwiękową jest wesoła muzyka. Kiedy tylko starszy mężczyzna umiera, jego żona także gaśnie z powodu zawału serca, przy jego boku, cały czas przy akompaniamencie radosnej melodii.

Spot kończy się następującym sloganem: „Umrzeć ze starości to o wiele zabawniejsze, niż umrzeć na AIDS...a jeśli umierasz ze swoją partnerką życiową, to jeszcze lepiej. Uważaj na AIDS. Bądź wierny”.


Inny spot, który można zauważyć także na stronie Quientienesida.cl, pokazuje prezerwatywy wchodzące w kolizję z plastikowymi ścianami, albo młodą dziewczynę, która robi makijaż, aby ukryć fizyczne objawy choroby na swojej twarzy.

Zdaniem chilijskiego stowarzyszenia Vivo Positivo, spoty te są skandaliczne, a przede wszystkim – wysoce nieskuteczne. Stowarzyszenie wyjaśnia w wywiadzie dla AFP: obrazy te infantylizują i ośmieszają seks. Kampania powinna mówić o prezerwatywach, pokazywać je, wyjaśniać, jak się je używa.

Zaniem Jaime Manalich, chilijskiego ministra zdrowia, ta nowa kampania anty-AIDS nie jest żadnym problemem, a nawet, spełniła ona swoje zadanie.

Według środowisk medycznych, jeśli nawet oficjalne statystyki mówią o 20 000 Chilijczykach zarażonych AIDS, to te cyfry w rzeczywistości mają wynosić od 35 000 do 50 000 zarażonych obywateli Chile.

Komentarze do: W Chile, kampania przeciwko AIDS wywołuje szok

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz