Sztuczne serce wspłfinansowane z budżetu?

Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii (FRK) w Zabrzu zabiega, aby realizowany tam program stworzenia polskiego sztucznego serca był współfinansowany z budżetu. Fundacja szacuje, że na dokończenie badań i wdrożenie sztucznego serca do praktyki klinicznej potrzeba jeszcze ok. 30 mln zł w ciągu pięciu lat.

Założyciel FRK, obecny minister zdrowia, Zbigniew Religa, wielokrotnie podkreślał, że Polska jest jedynym krajem, prowadzącym badania w dziedzinie zaawansowanych technik kardiochirurgicznych, gdzie nie są one choć w części finansowane bezpośrednio z budżetu państwa.

Zabrzańska fundacja sama pozyskuje pieniądze na badania, głównie od sponsorów oraz z grantów, udzielanych m.in. przez Komitet Badań Naukowych. To także są publiczne środki, ale Fundacja pozyskuje je wygrywając konkursy, na równi z innymi podmiotami.

Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii to jedyna w Polsce niepubliczna placówka naukowo-badawcza. Jej najważniejszym projektem jest wprowadzenie do użytku klinicznego całkowicie wszczepialnego polskiego sztucznego serca, z którym pacjent będzie mógł prowadzić normalne życie. W przyszłym roku na dalsze prace w tym zakresie FRK może przeznaczyć ok. 1,5 mln zł.

Dzięki prowadzonym w Fundacji badaniom dotychczas opracowano tam m.in. biologiczną zastawkę serca oraz sztuczne komory wspomagania serca, użyte już ponad 200 razy w praktyce klinicznej. Trwają prace nad robotem kardiochirurgicznym, testowane są również nowoczesne techniki terapii komórkowej z wykorzystaniem komórek macierzystych.