Szukaj

Zaburzenia seksualne, czyli co w XXI wieku uznawane jest za chorobę?

Wraz z rozwojem wiedzy znacząco zmieniły się poglądy na temat zaburzeń seksualnych. W przeszłości za zaburzenia uznawano m.in. masturbację, stosunki oralne, analne czy homoseksualizm. Innymi słowy wszystko co nie wiązało się z reprodukcją, uznawane było za patologię.


W dzisiejszych czasach poglądy te zmieniły się diametralnie. Obecnie za punkt wyjścia przyjmuje się definicję zdrowia seksualnego: „Zdrowie seksualne polega na zdrowy rozwoju seksualnym, równych i odpowiedzialnych relacjach partnerskich, satysfakcji seksual nej, wolności od chorób, niedomagań, niesprawności seksualne, przemocy i innych krzywdzących praktyk związanych z seksualnością. Jego celem jest promowanie wartości życia i związków międzyludzkich.” Na jego podstawie stworzono dwie klasyfikacje ICD-10 oraz DSM-IV-R.

Co mówią statystyki?

Na podstawie badań przeprowadzonych w 2002 roku na grupie 396 mężczyzn i 406 kobiet stwierdzono, że 25 kobiet i 8 mężczyzn zgłaszało brak lub utratę potrzeb seksualnych. 39 mężczyzn miało problem z przedwczesnym wytryskiem, 12 kobiet i 8 mężczyzn nie miało reakcji genitalnej, 10 kobiet i 4 mężczyzn cierpiało na zaburzenia orgazmu, 2 kobiety miały awersję seksualną, dyspaurenia występowała u 13 kobiet i 2 mężczyzn, a pochwica dotyczyła 2 kobiet.

Co przyczynia się do rozwoju zaburzeń seksualnych?

Uznaje się, że wpływ na zdrowie seksualne mają przede wszystkim czynniki biologiczne, psychogenne i społeczno-kulturowe. Często zdarza się, że wiele z tych czynników etiologicznych występuje jednocześnie, co zmusza terapeutę do indywidualnego podejścia do każdego pacjenta.

Za najczęstszą przyczynę zaburzeń seksualnych uznaje się czynniki biologiczne, a w szczególności defekt wydzielania hormonów przez organizm. Przykładami mogą być hiperprolaktynemia, nadczynność i niedoczynność tarczycy oraz hypogonadyzm. Ponadto u około połowy palaczy stwierdza się zaburzenia erekcji, zaburzenia seksualne towarzyszą około 61% mężczyzn i 52% kobiet uzależnionych od alkoholu. Narkotyki również nie pozostają obojętne dla naszego organizmu, dla przykładu heroina w 52% przypadków zaburza wytrysk, u 61% zmniejsza popęd płciowy, nie wspominając o szkodliwym wpływie na gonady i zaburzeniach czucia obwodowego.

Niektóre leki, m.in. onkologiczne, na nadciśnienie, Clofibrat, Propranolol, Digoksyna również powodują zaburzenia seksualne, jednak w wielu przypadkach zachodzi konieczność ich stosowania. Ostatnim przykładem czynników biologicznych jest duża grupa chorób. Są to m.in. cukrzyca, zawał serca, udary, stwardnienie rozsiane, miażdżyca, choroba wieńcowa, nadciśnienie, choroby przenoszone drogą płciową, zapalenia narządów płciowych i układu moczowego, urazy rdzenia kręgowego czy stulejka.

Na zdrowie seksualne duży wpływ ma nasza sytuacja rodzinna. Konflikty rodziców, wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie, brak akceptacji płci dziecka, patologia rodzinna czy rygor wychowawczy mogą wpłynąć na późniejsze problemy seksualne. Sama osobowość ma również znaczenie. Osoby z kompleksami, ukrywające swoje preferencje homoseksualne, nieidentyfikujące się z płcią, mające trudności w relacjach interpersonalnych, zbyt wcześnie rozpoczynające życie seksualne, z fobiami seksualnymi czy negatywnie uwarunkowane do masturbacji czy fantazji erotycznych, mogą potrzebować pomocy specjalisty. Na zdrowie seksualne wpływ mają również relacje partnerskie. Dla przykładu może to być niska kultura życia seksualnego, rutyna i monotonia w łóżku, zaburzenia we wzajemnej komunikacji, zdrady, lęk przed ciążą, niechęć do posiadania dziecka, porównywanie obecnego partnera z poprzednimi, zmuszanie do nieakceptowanych przez drugą osobę form pieszczot i technik seksualnych czy oglądanie pornografii.


Warto również wspomnieć o zupełnie innym problemie, jakim jest sytuacja społeczno-kulturowa takiej osoby. Swój model seksualności może opierać na przekazywanych mitach bądź stereotypach, na sztuce miłosnej z wydawnictw pornograficznych czy środkach masowego przekazu tworzących mylny obraz seksualności czy przeżywania orgazmu. Innym problemem może być zahamowanie seksualne wiążące się z nałożonym rygorem religijnym.

Patologia seksualna, jako zwiastun choroby psychicznej

Zaburzenia seksualne czasami mogą zwiastować lub przyczyniać się do rozwoju innych chorób psychicznych, takich jak depresja, psychozy schizofreniczne, zaburzenia osobowości czy mania.

W przypadku schizofreni stosunkowo często dochodzi do omamów i urojeń zabarwionych seksualnie, promiskuityzmu, masturbacji mogącej przyjmować dziwaczną formę lub odwrotnie dochodzi do zaniku zainteresowania życiem seksualnym czy poczucia zmiany płci.


W depresji zaburzenia seksualne mogę być jeszcze bardziej zróżnicowane. Mogą przejawiać się obniżeniem aktywności seksualnej i brakiem zainteresowania seksem, lub odwrotnie wzrostem aktywności seksualnej. W przebiegu choroby dochodzi również do zaburzeń erekcji członka, opóźnionego lub przedwczesnego wytrysku, trudności w osiąganiu orgazmu przez kobiety, samouszkodzeń narządów płciowych czy dyspareuni.

W zaburzeniach osobowości zaburzenia seksualne wynikają z konfliktów międzypartnerskich. Wiele chorych z zaburzeniami osobowości popełniało przestępstwa na tle seksualnym. Często osoby z jadłowstrętem psychicznych doznawały w przeszłości molestowania seksualnego. Mania z kolei cechuje się nadmiernym popędem seksualnym.

Co w takim razie należy zaliczyć do zaburzeń seksualnych?


Obecnie do zaburzeń seksualnych zalicza się: brak lub utratę potrzeb seksualnych, awersję seksualną (niechęć do zbliżeń lub negatywne emocje jeżeli już do nich dojdzie), brak radosnego przeżywania (pojawia się orgazm lub wytrysk, lecz bez uczucia satysfakcji), zaburzenia erekcji członka (impotencja), zaburzenia podniecenia seksualnego u kobiet (brak subiektywnego podniecenia lub nawilżenia pochwy), zaburzenia orgazmu (jego brak lub opóźnione występowanie), wytrysk przedwczesny (przed lub natychmiast po rozpoczęciu stosunku), pochwica (skurcz mięśni otaczających pochwę uniemożliwiający wprowadzenie członka), dyspareunia (odczuwanie bólu w trakcie stosunku), nadmierny popęd seksualny, transseksualizm (pacjent pragnie być akceptowany jako osoba płci przeciwnej), transwestytyzm (przebieranie się w odzież płci przeciwnej w celu osiągnięcia przyjemności, jednak bez podniecenia seksualnego), zaburzenia identyfikacji płci (niezadowolenie z własnej płci, utożsamianie się z płcią przeciwną), fetyszyzm (potrzeba posiadania pewnych przedmiotów, aby móc osiągnąć podniecenie i satysfakcję seksualną), transwestytyzm fetyszystyczny (noszenie ubrań płci przeciwnej w celu uzyskania podniecenia seksualnego), ekshibicjonizm (potrzeba pokazywania narządów płciowych osobom obcym, lub w miejscach publicznych), oglądactwo (potrzeba podglądania osób w czasie ich kontaktów seksualnych zwykle prowadząca do podniecenie i masturbacji), pedofilia (preferencje seksualne osoby dorosłej w stosunku do dzieci), sadomasochizm (potrzeba zniewolenia, upokorzenia, zadawania bólu). Warto również wspomnieć o liście ponad 100 preferencji seksualnych uznawanych za zaburzenia, m.in. zoofilia, gerontofilia, nekrofilia czy konieczność obscenicznych rozmów przez telefon.

Jak leczyć zaburzenia seksualne?

Metod leczenia jest wiele. Bardzo ważna jest rozmowa, doskonalenie jakości relacji partnerskich, eliminacji czynników hamujących i blokujących relacje seksualne, nauka wyrażania emocji, eliminacja objawów i przyczyn. Można to osiągnąć za pomocą psychoterapii, hipnoterapii, metod behawioralnych, edukacyjnych, farmakoterapii, fizykoterapii, elektroterapii, hydroterapii, masażu czy zabiegów chirurgicznych. Wybór metody uzależniony jest od konkretnych wskazań i chęci współpracy chorego.

Źródła:
  • Bilikiewicz A, Psychiatria, Wydawnictwo Lekarski PZWL, Warszawa 2006
  • Jarema Marek, Rabe-Jabłońska Jolanta, Psychiatria, Wydawnictwo PZWL, Warszawa 2011
Autor: Piotr Kuc

Komentarze do: Zaburzenia seksualne, czyli co w XXI wieku uznawane jest za chorobę?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz