Jest to restauracja znajdująca się w Las Vegas, w Stanach Zjednoczonych. Nazwa nie jest przypadkowa, albowiem można tam zjeść burgery noszące barwne nazwy, takie jak „podwójne pomostowanie”, "potrójne pomostowanie", a nawet "poczwórne pomostowanie".
Idea jest dość prosta: wszystko, co jest odradzane przez dietetyków, znajduje się w menu restauracji. Poczynając od frytek smażonych na czystym smalcu, kończąc na milkshake’u robionym z czystej śmietany.
Burger poczwórne pomostowanie, na przykład, udekorowany jest 20 plastrami bekonu. Spokojnie mógłby wejść do Księgi Rekordów Guinnessa jako danie najbardziej kaloryczne danie świata. Nie przypadkowo zresztą, albowiem dietetycy mówią nawet o ... 10 000 kalorii.
Od czasu otwarcia w 2005 roku, restauracja odnosi naprawdę wielkie sukcesy. Pomijając to, jak donosi Los Angeles Times, że już po raz drugi w ciągu kilku miesięcy doszło do tego, że klient zemdlał nad swoim talerzem i musiał być ratowany przez pogotowie ratunkowe.
Zobacz również:
Wypadek ten zresztą niespecjalnie wzrusza właścieciela restauracji, pana Basso, który stwierdza logicznie: Miała dokładnie to, czego chciała. Jednocześnie właściciel nie omieszkuje życzyć swojej klientce jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Zresztą, w momencie, kiedy stan nieszczęsnej klientki restauracji Heart Attack Grill nie jest jeszcze znany, pan Basso stwierdza, iż nie boi się ewentualnego postępowania sądowego.
W lutym tego roku, inny mężczyzna padł ofiarą choroby, kiedy jadł obiad w restauracji Heart Attack Grill.
W przeciwieństwie do papierosów, ja od samego początku, od momentu otwarcia mojej restauracji, nie przestaję ostrzegać klientów jak bardzo nasze jedzenie jest niezdrowe, upiera się pan Basso.
Komentarze do: Podwójne pomostowanie: Heart Attack Grill i zawał serca jako dodatek