Indonezja: ptasia grypa zabija ponownie

Indonezyjski minister zdrowia po raz kolejny ogłosił, iż grypa ptasia ponownie uderzyła w tym kraju. Chodzi już o szósty zgon. Tym razem, ofiarą choroby padł siedemnastoletni chłopak, który żył na wyspie Lombok.

Co roku ta sama historia

Jak każdego roku, grypa ptasia pojawia się w sezonie zimowym w wielu krajach na naszej planecie. Ostatnio, donoszono o nowych śmiertelnych przypadkach tej niebezpiecznej infekcji w Wietnamie, w Kambodży oraz w Chinach i w Hong Kongu.

A teraz, Indonezja właśnie ogłasza, że choroba znów podniosła głowę i zabiła szóstą ofiarę. Jak podał do publicznej wiadomości indonezyjski minister zdrowia, siedemnastoletni chłopak zmarł w dniu 9 marca 2012 roku.

Nastolatek ten miał się zarazić ptasią grypą poprzez kontakt z drobiem, który żyje blisko jego domu, sprecyzowała jeszcze przełożona jednostki chorób zakaźnych i odzwierzęcych przy indonezyjskim ministerstwie zdrowia, pani Rita Kusriastuti, w komunikacie rozpowszechnionym przez francuską agencję prasową, Agence France Presse.

Ten nowy przypadek zgonu nastąpił po pięciu wsześniejszych, które naliczono od stycznia 2012 roku. Jak podkreśla jeszcze indonezyjskie ministerstwo zdrowia, kraj ten był generalnie wolny od ptasiej grypy od października 2011 roku oraz zgonów dwójki dzieci na wyspie Bali.

W rzeczywistości, ten potężny archipelag wysp, gdzie żyje ponad 240 000 000 ludzi, jest krajem, który odnotował największą liczbę zgonów spowodowanych wirusem ptasiej grypy. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, WHO, w Indonezji ptasia grypa odpowiada za 155 zgonów od 2003 roku.

Natomiast, w 2011 roku odnotowano dziewięć zgonów. W 2012 roku, mamy do czynienia już z szóstą śmiercią, podczas gdy nawet nie minęło jeszcze pół roku.

Światowa Organizacja Zdrowia dodaje jeszcze, że do tej pory ptasia grypa zabiła 351 osób na całym świecie. W rzeczywistości, bardzo często Indonezja jest określana jako „słabe ogniwo” tego łańcucha w walce z ptasią grypą, ponieważ wielu mieszkańców tego archipelagu w dalszym ciągu mieszka razem ze zwierzętami, w stałym i bezpośrednim kontakcie z drobiem, który nawet nie jest zaszczepiony.

Dzieje się tak mimo licznych zakazów. Tym samym, ludzie są bardzo poważnie zagrożeni zarażeniem wirusem ptasiej grypy.