Naukowcy z King's College London's Institute of Psychiatry, którzy przeskanowali mózgi mężczyzn skazanych za morderstwo, gwałt albo napad z użyciem przemocy, znaleźli bardzo silne dowody na to, że psychopaci mają strukturalne anomalie w mózgach. Naukowcy dodają, że różnice w mózgach psychopatów odróżniają ich nawet od innych przestępców z antyspołecznymi zaburzeniami osobowości (ASPD, anti-social personality disorders), a także od zdrowych ludzi, nie-przestępców.

Doktor Nigel Blackwood, który kierował tym badaniem, stwierdza, że możliwość posłużenia się skanami mózgów, aby zidentyfikować i zdiagnozować tę podgrupę brutalnych przestępców, ma wielkie znaczenie dla terapii. Badanie brytyjskich uczonych pokazuje, że psychopaci, których charakteryzuje brak empatii, mają mniej istoty szarej w tych regionach mózgu, które są ważne dla zrozumienia ludzkich emocji.
A to oznacza, że nawet jeśli ludzie z antyspołecznymi zaburzeniami osobowości mogą skorzystać z terapii poznawczych i behawioralnych, to te same techniki nie podziałają w przypadku psychopatów z uszkodzonym mózgiem, mówi doktor Nigel Blackwood. Aby więc dowiedzieć się konkretnie, które leki podziałają, musimy określić bardzo wyraźnie, jaki rodzaj ludzi właśnie ma być objęty programem leczenia.
Profesor psychologii oraz nauk o języku na uniwersytecie University College London, Essi Viding, niezwiązany z tym badaniem, mówi: prace te podkreślają jak ważne jest rozróżnianie psychopatów od nie-psychopatów, zamiast wrzucać ich wszystkich do jednej kategorii.
Odkrycia brytyjskich naukowców będzie miało wpływ również na system sprawiedliwości, ponieważ powiązanie psychopatii z funkcjami mózgu może dać dodatkowe argumenty adwokatom broniącym psychopatów, zasłaniającym się ich chorobą i niepoczytalnością. Doskonałym przykładem jest sprawa Norwega Andersa Behringa Breivika, który zamordował 77 osób w lipcu zeszłego roku.
Dwa zespoły psychiatryczne, które badały Breivika, doszły do sprzecznych wniosków na temat jego zdrowia umysłowego. Sam zabójca jest święcie oburzony, kiedy nazywa się go psychicznie chorym.
Zobacz również:
Badacze z King's College London's Institute of Psychiatry posłużyli się techniką obrazowania rezonansu magnetycznego (MRI), aby przeskanować mózgi 44 dorosłych przestępców płci męskiej, którzy zostali zdiagnozowani z antyspołecznymi zaburzeniami osobowości. Popełnione zbrodnie obejmują gwałt, morderstwo, próbę zabójstwa oraz poważne uszkodzenie ciała.
Z 44 przeskanowanych mężczyzn, siedemnastu zostało zdiagnozowanych z ASPD oraz z psychopatią. Pozostałych 27 mężczyzn miało tylko ASPD.
Następnie, naukowcy w ten sam sposób przeskanowali mózgi 22 zdrowych mężczyzn, nie będących przestępcami.
Rezultaty są wyraźne: mózgi psychopatów mają mniej istoty szarej w przedniej korze przedczołowej oraz w biegunach skroniowych niż mózgi niepsychopatycznych przestępców oraz nie-przestępców. Te strefy mózgu mają wielkie znaczenie dla zrozumienia stanów emocjonalnych innych ludzi oraz ich intencji, a są aktywowane, kiedy ludzie myślą o moralnych zachowaniach, stwierdzają naukowcy.
Uszkodzenia tych stref są związane z brakiem empatii, z brakiem odpowiedzi na strach i na smutek, a także z brakiem świadomości własnych uczuć, takich jak poczucie winy albo zawstydzenie.
Profesor psychiatrii sądowej, Lindsay Thomson, z uniwersytetu University of Edinburgh, która nie była związana z tym badaniem, mówi: odkrycia te dają kolejny dowód na to, że psychopatia jest odrębnym neurorozwojowym zaburzeniem mózgu.
Badania pokazują, że najbardziej brutalne przestępstwa są popełniane przez małą grupę przestępców płci męskiej z antyspołecznymi zaburzeniami osobowości.
W Anglii i w Walii, na przykład, około połowy więźniów płci męskiej podpada pod kryteria diagnozy ASPD. Analiza większych badań, obejmujących obserwacją w sumie 23 000 więźniów z 62 krajów na całym świecie, przeprowadzona w 2002 roku, stwierdziła, że 47% z nich miało antyspołeczne zaburzenia osobowości.
Tacy ludzie zazwyczaj reagują agresywnie na frustrację albo wyobrażone zagrożenia, ale większość z nich nie jest psychopatami, podsumowują naukowcy w artykule opublikowanym w Archives of General Psychiatry Journal.
Istnieją bardzo wyraźne różnice w zachowaniu ludzi z ASPD, w zależności od tego, czy są oni również psychopatami, czy też nie. W inny sposób popełniają oni przestępstwa, co innego ich ku temu prowadzi, a to sugeruje, że niezbędne są dodatkowe badania nad tą kwestią.
Doktor Nigel Blackwood wyjaśnia: tych bez psychopatii nazywamy „gorącogłowymi”, a tych z psychopatią „zimne serca”.
Psychopatyczna grupa z zimnymi sercami zaczyna wcześniej popełniać przestępstwa różnego typu, popełnia ich więcej i gorzej odpowiada na programy leczenia poroponowane w wieku dorosłym, w porównaniu do grupy o gorącej głowie, podsumowuje doktor Nigel Blackwood.