Szukaj

Oksytocyna nie osłabia objawów autyzmu

Hormon oksytocyna nie uśmierza objawów u osób z autyzmem, jak wynika z badania University of New South Wales. Profesor Mark Dadds wyjaśnia w artykule, opublikowanym w Journal of Autism and Developmental Disorders, iż wcześniejsze badania sugerowały, że oksytocyna, zwana także hormonem zaufania, ze względu na jej rolę w tworzeniu więzi społecznych, może mieć także korzystne działanie na osoby autystyczne.



Wielu rodziców dzieci z autyzmem zaczęło więc stosować u nich oksytocynę w sprayu do nosa, z nadzieją na poprawę stanu zdrowia swoich podopiecznych. Kliniczne badania nad tym sprayem i jego faktyczną skutecznością aktualnie trwają na całym świecie.

Oksytocyna jest uważana za możliwy lek na autyzm, ale jak się okazuje, jej skutki mogą być dość ograniczone.

Autyzm to złożona choroba o nieznanych przyczynach. Chory dotknięty autyzmem przejawia niewielkie zainteresowanie innymi ludźmi, ma upośledzone umiejętności społeczne i charakteryzuje się powtarzającymi się zachowaniami.


Prof. Dadds przeprowadził randomizowaną próbę kliniczną z udziałem 38 osób autystycznych w wieku 7 – 16 lat. Połowie z nich podawano oksytocynę w sprayu do nosa przez 4 kolejne dni.

Okazało się, że w porównaniu do placebo, oksytocyna nie poprawiła znacząco objawów autyzmu u uczestników badania (społecznych interakcji, powtarzających się zachowań, rozpoznania emocji, etc.).

Jest to sprzeczne z wynikami poprzednich małych badań, które wykazywały korzystne działanie oksytocyny na te objawy.

Badania przeprowadzone na zdrowych ludziach wykazywały zaś, że oksytocyna faktycznie podnosi poziomy zaufania oraz zwiększa umiejętności rozpoznawania emocji u innych ludzi.

- Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że osoby z autyzmem mają po prostu uszkodzony system receptorów oksytocyny, a więc nie odpowiadają na hormon prawidłowo - snuje przypuszczenia prof. Dadds.

Komentarze do: Oksytocyna nie osłabia objawów autyzmu

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz