Rozważni miłośnicy czekolady ważą mniej

Ludzie, którzy jedzą czekoladę kilka razy w tygodniu albo więcej, ważą mniej niż ci, którzy rzadko oddają się tej przyjemności, jak stwierdzają badacze w artykule opublikowanym w Archives of Internal Medicine. Aczkolwiek, naukowcy z uniwersytetu University of California San Diego od razu dodają, że nic nie pozwala stwierdzić, że dodawanie czekoladowego batonika do codziennej diety pomoże stracić na wadze.

Ani że całkowita liczba skonsumowanej czekolady ma znaczenie.

Ale, jak dodaje pani Beatrice Golomb, która przewodziła tymi pracami, możliwe jest, że antyoksydanty w czekoladzie mogą kryć się za tym korzystnym działaniem, przyczyniając się do obniżania ciśnienia krwi i poziomu cholesterolu, jak również do zmniejszenia masy ciała.

Ludzie generalnie uważają, że ponieważ czekolada jest kaloryczna i traktowana jak słodycze, to znaczy, że na pewno jest niezdrowa, ubolewa specjalistka z University of California San Diego.

Naukowcy w tych pracach posłużyli się danymi z badania na temat leków obniżających poziom cholesterolu. Badanie to obserwowało 1000 zdrowych dorosłych, w wieku od 20 lat do 85 lat, w kwestii typowych zwyczajów odżywiania, włączając w to także to, jak często jedli oni czekoladę.

Uczestnicy średnio jedli czekoladę dwa razy w tygodniu i mieli przeciętnie wskaźnik masy ciała BMI 28, który jest uważany za nadwagę, ale nie za otyłość. Co się okazało?

Otóż, ludzie, który jedli czekoladę częściej, mieli również tendencję do pochłaniania w sumie większych ilości kalorii, włączając w to także tłuszcze nasycone. Ale nawet wtedy miłośnicy czekolady mieli mniejszą wagę ciała. I efekt ten utrzymywał się nawet wtedy, kiedy badacze wzięli po uwagę ich wiek oraz płeć, a także częstotliwość ćwiczeń.

Różnica wynosiła od 2,3 kg do 3,2 kg między ludźmi, którzy jedli pięć czekoladowych produktów w ciągu tygodnia, w porównaniu do tych, którzy nie jedli żadnego, wyjaśnia  pani Beatrice Golomb.

Aczkolwiek, z wagą bardziej było powiązane to jak często jedli oni czekoladę, a nie całkowita ilość skonsumowanego produktu.

Wcześniejsze badania już powiązały czekoladę z niższym ciśnieniem krwi oraz niższym cholesterolem, jak również z większą wrażliwością na insulinę, być może z powodu antyoksydantów albo innych substancji, które znajdujemy w owocu kakaowca. Jak uważa Eric Ding, specjalista od odżywiania ze szkoły medycznej Harvard Medical School, możliwych wyjaśnień jest całkiem sporo.

Na przykład, biedniejsi ludzie muszą poprzestać na produktach podstawowych, kiedy kupują jedzenie, i nie jedzą zbyt wiele czekolady. A bieda już została powiązana z większym indeksem BMI.

Inna możliwość zakłada, że ludzie, kiedy udaje im się stracić na wadze, sami siebie nagradzają ... czekoladą. Większą ilością czekolady, niż ta, która powoduje utratę wagi.

Ponieważ najnowsze badanie jest dość małe, a także nie dostarcza dowodu na istnienie związku przyczynowo - skutkowego, a więc raczej ciężko wyciągać z niego jakieś definitywne konkluzje, mówi Eric Ding. Ale kluczem dla miłośników czekolady jest to, żeby rozważać ilość przyjmowanych kalorii, a także brać pod uwagę to, że czekolada czekoladzie nie jest równa.

Na przykład, inne badania zasugerowały, że antyoksydanty zawarte w czekoladzie, zwane flawonoidami, stoją za wszelkim korzystym działaniem czekolady. A ciemna czekolada ma najwięcej flawonoidów.

Jeżeli jesz czekoladę, zjedz ją ZAMIAST czegoś, aby nie dorzucać dodatkowych kalorii do dwojej diety. I jedz czarną czekoladę, doradza Eric Ding. Najważniejsze jest umiarkowanie, jak zresztą prawie we wszystkim.

Z całą pewnością nasze badanie nie zachęca do jedzenia większych ilości czekolady, zastrzega jeszcze pani Beatrice Golomb. Natomiast ci, którzy jedzą niewielkie ilości czekolady regularnie, mogą czuć się rozgrzeszeni.