Szukaj

Nika

Komentarze do: Depresja
Odpowiedz w wątku
elizka755
elizka755 10-12-2007 19:25

Mam problem Ze soba. Moze opowiem troche o sobie na poczatku i jak to wszystko sie u mnie zaczelo. Od dziecka mialam problemy z psychika,nerwami,objawialo sie to tym,ze za zadne skarby nie chcialam wychodzic z domu,zamykalam sie,siedzialam sama i sie bawilam albo zapraszalam kolezanki,ale ja nie chcialam sie oddalac od domu na krok.Przedszkole wspominam jako jeden wielki koszmar,codziennie plakalam,darlam sie gdy mama mnie zaprowadzala,bylam strasznie nerwowa,w nocy jesli sie budzilam to szlam do lazienki,siadalam na podlodze i plakalam. Bylam zdolnym dzieckiem bo sama sie nauczylam czytac na dlugo przed przedaszkolem i duzo czytalam od malego,wiec z nauka nigdy nie mialam problemow ale zawsze czulam sie gorsza,zawsze. W podstawowce rowniez plakalam w szkole,bardzo sie tego wstydzilam. Potem w gimnazjum niby bylo wszystko w porzadku,ale tak naprawde znowu czulam sie jak ta najgorsza. Kolezanki sie ze mnie smialy,obgadywaly. Wtedy,w gimnazjum zainteressowal sie mna chlopak,byl dusza towarzystwa,podobal sie wielu dziewczynom,ja nigdy nawet na niego nie patrzylam bo myslalam ze "za wysokie progi",zreszta tez raczej mnie nie obchodzili wtedy chlopcy ale on sprawil ze sie zakochalam,zaczelismy sie spotykac,trwalo to 1,5 roku. Potem kiedy sie rozstalismy bylam do niego tak przywiazana ze nie potrafilam sobie bez niego poradzic i znowu wrocily wszystkie leki,niepokoje,zniklo to poczucie bezpieczenstwa i wlasnej wartosci. Teraz jestem w liceum,mam wspaniala klase i przyjaciolki,poza tym wrocil do mnie ten chlopak ktorego poznalam w gimnazjum,ale strasznie boje sie samotnosci,kazdy problem przezywam z ogromna sila. I ciagle czuje ten straszny niepokoj...Jest jeszcze problem z wyjazdami na dluzszy czas. Bylam kilka razy na koloniach,na pierwszych plakalam codziennie,na drugich prawie codziennie,odwazylam sie na trzecie i tam nie zaplakalam ani razu,bylam z siebie taka dumna,i w tym roku tez pojechalam....i po 5 dniach wrocilam...W tym roku jako 17 letnia dziewczyna plakalam codziennie,bylo mi cholernie zle,blagalam rodzicow by mnie stamtad zabrali a kiedy wrocilam to minal dluzszy czas zanim wszystko wrpcilo do normy,wstydzilam sie przed soba i przed rodzina...Tak naprawde w zyciu wszyscy mysla ze ja jestem taka rozsadna,samodzielna,w klasie jestem liderem i w ogole ale w srodku wcale nie jest dobrze. Poza tym ciagle boli mnie zoladek,mama mowi ze to moze byc nerwica.Nikt z moich przjaciol nie wie o moich problemach.

sasi;)
sasi;) 24-01-2008 11:26

Hej. ja też najbardziej lubie być sama czoć mam wspaniałych przyjaciół mimo wszystko jest mi ciężko.czasem mam wrażenie ,że moje życie nie ma sęsu że żyje po nic... nigdy nie byłam liderką ale nigdy też nie byłam zupełnie z boku,mną też zainteresował sie świetny chłopak ale to była pomyłka, olał mnie poprostu nie kochałam go ale tak bardzo mi na nim zależy , z nim przezyłam swój pierwszy raz, teraz mijam go co dzien na korytarzu to takie dziwne... nie wiem czy moje problemy z psychika sa zwiazane z nim ale to wróciło po tym jak się rozstaliśmy... mam wszystkiego dość... czasem myśle że dłużej juz nie dam rady.mam nadzieje ze u Ciebie będzie dobrze.pozdro.

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Depresja"